Sługa Boży ks. kard. Stefan Wyszyński tak mówił o genezie powstania styczniowego: Gdy człowiek czy naród czuje się na jakimkolwiek odcinku związany i skrępowany, gdy czuje, że nie ma już wolności opinii i zdania, wolności kultury i pracy, ale wszystko wzięte jest w jakieś łańcuchy i klamry (...) wtedy wystarczy być ty