Artykuły

- Dzisiaj, kiedy patrzymy na życie papieża Franciszka widzimy w nim prawdziwie ewangelicznego człowieka, który nie tylko głosił Ewangelię, ale nade wszystko nią żył.

Dzisiaj na Mszy św. był chrzest. Rodzice przynieśli do kościoła malutkie dziecko, żeby zostało włączone do wspólnoty Kościoła, przez duże „K”, czyli do grupy wszystkich katolików na świecie.

Czy wiecie, że w pięciu europejskich kościołach można zobaczyć przedmioty, które niegdyś należały do św. Józefa? Jeden z nich jest w Neapolu.

Pół dnia jako pielgrzym, pół jako turysta i wieczór jako przewodnik duchowy. Albo terapeuta. 

Wystarczy wiara jak ewangeliczne ziarnko gorczycy, by w piekle Dachau nie tylko nie stracić wiary w sens życia, ale w dodatku wyhodować nowe odmiany jabłek pod barakiem. A potem zabrać je ze sobą wyruszając na marsz śmierci.

W sytuacji groźby rozlewu krwi i niepotrzebnej śmierci własnych żołnierzy Nikanor zdecydował się, by pertraktować w celu zawarcia pokoju. 

Z całą pewnością do historii józefologii Ojciec Święty Franciszek przejdzie jako jeden z najbardziej oddanych św. Józefowi papieży.

Dz 11, 1-18 | Ps 42 | J 10, 1-10. Ktoś spoglądając z góry na tłum ludzi, widzi tylko tłum… masę zlewających się ze sobą sylwetek, istot podobnych do siebie.

On wie lepiej i czasem muszę zrezygnować ze swoich planów i pomysłów na życie. Takie chodzenie nie jest łatwe, ale jest bezpieczne.

„Pokój jest możliwy” – tak brzmiało ostatnie przesłanie papieża Franciszka, jakie skierował do wiernych na dzień przed śmiercią. To słowa z wielkanocnego orędzia Urbi et Orbi. 

Jedni zapamiętają: „Nie przyszliśmy na świat, aby „„wegetować”, ale żeby zostawić ślad”.  Inni nie zapomną wezwania do wstania z kanapy. Jedna wizyta w Polsce, a tyle pamiętnych słów.

Niewielu z nas wie, jak wyglądało życie Jorge Mario Bergoglio zanim został wybrany papieżem. Niedługo przed śmiercią Ojca Świętego ujrzały światło dzienne jego wspomnienia.

Papież Franciszek odszedł do domu Ojca 21 kwietnia, w 8. rocznicę naszego ślubu. Pozostawił trwały i osobisty ślad w życiu nas samych i naszej rodziny.

O światłach, które rozpalił w nim papież Franciszek opowiada ks. infułat Paweł Malecha, Promotor Sprawiedliwości w Sygnaturze Apostolskiej i profesor prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.

Franciszek był odważnym pasterzem, który nie obawiał się zostawić 99 owiec i pójść poszukiwać jednej zaginionej. Dzisiaj znacznie więcej osób może niepolemicznie powiedzieć ''Kościół to my".

Dz 6, 8-15 | Ps 119 | J 6, 22-29. Liczne sprawy naszego życia rodzą w nas słuszne przekonanie, że sami sobie nie poradzimy.

Jest wiele faktów z życia Franciszka, które nie pozwolą o nim zapomnieć. A czasami, bardziej od faktów, przemawia jeden obraz.

Potrzebujemy wyciągnięcia nas sieciami przebaczenia i miłosierdzia, byśmy zaczerpnęli powietrza łaski i korzystali z pełni błogosławieństw. 

Zamiast myśleć o Świętach Wielkanocnych  ksiądz Matusz zastanawiał się, czy w swojej historii paralelnej ożeniłby się z Anną.

Czy można bawić się w Mszę Świętą, przebierać się za księdza i rozdawać chleb lub ciasto zamiast Komunii Świętej?