Zaczynam pisać czwartą część cyklu o „Cudach w czasach zarazy”.Mam wszystkie potrzebne mi materiały. Na moim biurku, obok komputera, na którym zawsze piszę, leżą trzy oprawione w metal i szkło, okruchy skały z groty Gargano. Leżą od kilku dni. Przyniósł je mój tata. Fajnie, że są, ale prawdę mówiąc, nie zajmują mnie jakoś szczególnie. Mimo, że mam już wszystkie materiały do artykułu, chcę coś jeszcze sprawdzić w Internecie. Nieoczekiwanie tzw. wujek Google wyświetla mi artykuł o tym, jak Michał Archanioł ochraniał ludzi proszących Go o obronę przed dżumą…