Promyk Radości

Za chwilę zaczną się wakacje, a początek wakacji to także czas, w którym obchodzimy imieniny wielkich głosicieli Pana Jezusa. Pierwszym jest św. Jan Chrzciciel, którego święto przypada 24 czerwca.

Koniec roku szkolnego dostarczył wszystkim sporo emocji. Na szczęście pozytywnych, bo nie wydarzyło się nic, co mogłoby zakłócić ten ważny dzień. Maciek pękał z dumy odbierając świadectwo z czerwonym paskiem, a Ola przeczytała swoją ocenę i też była bardzo zadowolona. Rodzice także.

- Egipcjanie bardzo dumni,
Ale przez to bezrozumni,
Wejdą w morze więc za wami,
Wraz ze swymi rydwanami.

Dziś opowiemy sobie o Duchu Świętym słowami piosenki dziecięcego zespołu „Arka Noego”, która nosi tytuł „Olej do głowy”. Piosenka ta powstała kilkanaście lat temu, kiedy wielu z was pewnie jeszcze nie było na świecie i mówi o tym, jak zdobyć mądrość będąc dzieckiem, mówi o tym, kto jest najmądrzejszy i o tym, że mądrość jest prezentem. Poniżej znajdziecie trzy fragmenty tej piosenki, ale żeby je poprawnie odczytać, musicie najpierw troszeczkę się pogłowić...

 Dobre zachowanie przez cały rok szkolny wyszło Oli i jej rówieśnikom na… dobre. Ogromna ilość zielonych kropek świadczyła o tym, że dzieci poważnie potraktowały wrześniową umowę ze swoją nauczycielką. Teraz i Ola może opowiadać o wrażeniach z wycieczki. Karpacz i Muzeum Zabawek, które odwiedził jej starszy brat zachwyciło ją, ale las, do którego pojechała, też okazał się ciekawym miejscem.

Jak Bóg kazał, uczyniono.
A gdy władcy doniesiono,
Że Izrael w drodze zbłądził,
To natychmiast tak zarządził:

Najbardziej znaną przypowieścią opowiedzianą przez Pana Jezusa jest historia o synu marnotrawnym. Celem tej historii jest ukazanie ludziom jak bardzo Bóg kocha grzeszników i jak czeka na ich nawrócenie, na ich powrót do Siebie.

Po tygodniu spędzonym w Karpaczu, Maciek wrócił do domu dokładnie w takim stanie, jak przewidział jego tata. Zmęczony, ale szczęśliwy. A! No i brudny! Oczywiście dzieci miały na miejscu łazienki i każdy dbał o siebie tak jak umiał. Chłopiec nie wyglądał wprawdzie jakby wytarzał się w błocie, ale włosy, uszy i paznokcie nadawały się, według pani Nowak, do pralki.

Wtedy Pan rzekł Mojżeszowi:
W każdej chwili, bądź gotowy,
By opuścić z Izraelem,
Nieprzychylną dla was ziemię.

Dziś opowiem Wam o działaniu mocy Ducha Bożego na konkretnym przykładzie. Będzie to historia, która wydarzyła się naprawdę, a jej bohaterem będzie Wasz rówieśnik. Uczeń szkoły podstawowej i ministrant. Na razie nie zdradzę Wam jego imienia, powiem tylko, że wszystko o czym zaraz opowiem wydarzyło się jakieś 90 lat temu.

Jak co roku w kościele parafialnym rodziny Nowaków, pierwsza niedziela maja to wyjątkowy dzień. Wtedy zawsze dzieci przyjmują Pierwszą Komunię Świętą. Jest pięknie. Kościół przystrojony kwiatami i delikatnym tiulem.

Następnego dnia o świcie,
Spuścił Pan Bóg błyskawice,
Które z gradem kraj zniszczyły
I ogromnie spustoszyły.

Nie wiem czy wiecie, ale Kościół także obchodzi swoje urodziny. Tyle tylko, że te urodziny przypadają co roku innego dnia.

Pani Nowak wracając z pracy, postanowiła zmienić nieco dobrze znaną jej drogę i przejść przez pobliski skwer. Chciała popatrzeć na budzącą się do życia przyrodę. Najpiękniejsza pora roku nie zawiodła nikogo. Nareszcie! Przyszła!

Mojżesz zatem znów usłyszał:
- Idź do faraona dzisiaj
I odważnie tak mu przekaż:
Nowa plaga Egipt czeka.

Wyobraźcie sobie, że jesteście w domu i nagle słyszycie dziwny szum, taki, jakiego nigdy wcześniej nie słyszeliście. Taki właśnie szum, usłyszeli 10 dni po wniebowstąpieniu Pana Jezusa Apostołowie, którzy razem z Maryją przebywali akurat w Wieczerniku.

Pani Kubikowa z radością przyjęła wielkopostną pomoc Oli i Maćka. Chłopiec bez marudzenia wziął na siebie wynoszenie śmieci i załatwianie drobnych zakupów. Ola natomiast zachęciła Zosię, by również i ona czytała dla ich wspólnej sąsiadki.

Gdy dzień miał się ku końcowi,
Bóg powiedział Mojżeszowi:
Znów się spotkaj z faraonem
I mu przekaż to, co powiem:

Jak powiedzieliśmy sobie ostatnim razem, uczniowie po zmartwychwstaniu Pana Jezusa, wyobrażali sobie, że zostanie On już z nimi na Ziemi, na zawsze. Tymczasem On powiedział im, że będzie z nimi przez cały czas, ale nie będąc na Ziemi, lecz w Niebie. I, że Bóg ześle im z nieba Pocieszyciela.

„Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” - słowa usłyszane podczas Mszy św. Środy Popielcowej „pracowały” w głowie pani Alicji przez cały następny dzień. Co zrobić, by dobrze przeżyć czas Wielkiego Postu?