Podróże i pielgrzymki

Między Polską a Meksykiem jest 7 godzin różnicy w czasie, ale aby dotrzeć na miejsce kongresu potrzebowaliśmy ponad 26. Jednak już podczas tej wydającej się nie mieć końca podróży mogliśmy odczytać znaki wyraźnie świadczące o tym, że od samego początku Święty Józef czuwa nad nami.

Jak mogliście zauważyć wiele miejsca poświęciliśmy Archaniołowi Michałowi, który jest potężnym obrońcą człowieka w walce przeciw mocom ciemności. Myślę, że każdy, nawet przeciętnie zaangażowany w życie Kościoła człowiek, potrafiłby wymienić pozostałych archaniołów...

Ostatni dzień miał w programie zaledwie dwa punkty, jednakże okazały się one bogate w treść. Całe przedpołudnie było wolne, ale niektórzy z nas skorzystali z okazji, aby zobaczyć paradę ulicami miasta, która była świecką częścią świętowania.

Siódmy dzień Kongresu był jednocześnie piątym i ostatnim dniem obrad, co oznacza, że osiem przedstawionych dzisiaj konferencji zamknęło ostatecznie dorobek tegorocznych prac.

Po jednodniowej przerwie, którą wykorzystaliśmy na wycieczkę do Guadalajary, wracamy do kongresowych obrad. Szósty dzień kongresu, a zarazem piąty dzień prac, zaznaczył się aż dwoma wystąpieniami związanymi z naszą polską grupą.

Jak wcześniej informowaliśmy piąty dzień Kongresu był dniem przerwy w obradach, w zamian organizatorzy zorganizowali wycieczkę do Guadalajary, która jest jednym z największych miast Meksyku, szczególnie znanym z produkcji tequili i grajków zwanych mariachi.

Czwarty dzień Kongresu upłynął pod znakiem języka hiszpańskiego, w którym wygłoszona była znakomita większość konferencji. Wyjątkiem od tej normy było wystąpienie ks. profesora Krzysztofa Koneckiego (w języku włoskim) ...

Dzień I

Obrady kongresowe nabierają tempa. Jak powiedzieliśmy wczoraj, każdego dnia wysłuchujemy ośmiu konferencji, które są podzielone w następujący sposób: rozpoczynamy o 9.00 i w pierwszym bloku są trzy konferencje...

Drugi dzień Międzynarodowego Kongresu Józefologicznego jest w rzeczywistości pierwszym dniem prac. Program przewiduje aż osiem konferencji każdego dnia, ale zanim przejdziemy do krótkiego przedstawienia tematów, wróćmy jeszcze do składu polskiej delegacji.

W Ciudad Guzman w Meksyku rozpoczął się XI Międzynarodowy Kongres Józefologiczny, w tym roku pod hasłem: ?Święty Józef obrońca życia i miłości" Uczestnicy Kongresu z Kalisza po ponad 24 godzinnej podróży wzięli udział w uroczystej inauguracji.

Nieliczna, lecz silna delegacja diecezji kaliskiej, ks. Mariusz Ziętkiewicz, Monika Kardach, ks. Rafał Siwek

W tym roku w ramach VIII Ogólnopolskiej Pielgrzymki do sanktuarium przybyło tysiące pielgrzymów. Temat spotkania brzmiał ?Potrzebujemy rodzin ? mocnych Bogiem i trzeźwo myślących. Siłą wiary i rozumu trzeba odeprzeć współczesne ataki na naszą cywilizację?.

Tablica z napisem ,,Częstochowa”. Ania ma na kolanie opaskę uciskową, Tomasz wyraźnie utyka na jedną nogę, bo nie chce stąpać na popękane bąble, Janek ma twarz czerwoną jak rak, a Karolina, jego siostra, tak bladą, jakby miała za chwilę zemdleć. Mała Martynka płacze w wózku wniebogłosy, przewodnik grupy całkiem ochry

Nigdy wcześniej nie miałem okazji zobaczyć filmu Mela Gibsona ?Apocalypto?, ale nasza niezawodna przewodniczka po meksykańskiej ziemi zadbała i o to, więc podczas długich przejazdów autokarem mogliśmy również zapoznać się z losami Łapy Jaguara, czyli głównego bohatera filmu.

Wszystko zaczęło się w upalne popołudnie 24 czerwca 1981 r. w święto Narodzenia św. Jana Chrzciciela. W parafii św. Jakuba Apostoła w Medjugorje był to dzień świąteczny i wolny od pracy.

Przyznam się, że kiedy podczas organizacji naszej wyprawy do Meksyku, zaproponowano nam program pod hasłem ?Pielgrzymka śladami Jana Pawła II? byłem nawet trochę wkurzony i uważałem takie hasło za mocno naciągane.

Deszcz nieprzerwanie uderzał o ścianki namiotu. Czasami na chwilę przycichał, by potem ze zdwojoną siłą, wraz z porywistym wiatrem zatrząść naszym schronieniem. Głodni, zmęczeni, skuleni w śpiworach i przemoczonych ubraniach, próbowaliśmy jakoś przetrwać do rana.

Dziś, 9 sierpnia setki osób wyruszyły z Kalisza w pieszej pielgrzymce ,,Od Józefa do Maryi?. Wielu z nich wędruje po raz pierwszy, niektórzy całymi rodzinami. U stóp Matki Bożej na Jasnej Górze zjawią się 13 sierpnia wieczorem.

Z zasady epatowanie krwią i drastyczne opisy pozostawiam tabloidom. A jednak chyba nie da się napisać krótkiego tekstu o Aztekach, nie przywołując tego niesamowitego opętania krwią i pociągu do ofiary, do obdzierania ze skóry i zrzucania odciętych głów po stromych zboczach piramid.