TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 05 Września 2025, 01:17
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Ziemia Święta

Ten, który wyruszył
ks. Krzysztof P. Kowalik
Ten, który wyruszył

Abram wraz ze swymi bliskimi dotarł do Charanu. Jednak nie pozostał tam razem ze swym ojcem, ale ruszył w dalszą drogę. Dlaczego poszedł dalej? Co o tym zdecydowało? Biblia jest bardzo oszczędna w odpowiedzi. Wiemy tylko, iż Bóg skierował do niego swoje słowo.

Kto był pierwszy?
ks. Krzysztof P. Kowalik
Kto był pierwszy?

Wszystko zaczyna się od Abrahama. Tak, to nie jest pomyłka. Wprawdzie, gdy ktoś chce opowiadać coś od początków mówimy, że zaczyna od Adama i Ewy. Jednak tym razem jest inaczej. To prawda, że dzieje prarodziców znajdują się na pierwszych kartach Biblii.

Śladami ojców naszej wiary
ks. Krzysztof P. Kowalik
Śladami ojców naszej wiary

Szukamy ludzkich śladów, by odnaleźć własną drogę życia. Próbujemy dzięki nim odkryć, dokąd zmierzamy. Gdy przychodzi listopadowy wieczór na pomnikach naszych bliskich zapalmy lampki, by w ich świetle odczytywać daty i nazwiska. Stoją za nimi konkretne osoby.

Święci poza podium
ks. Andrzej Antoni Klimek
Święci poza podium

Zdjęcie po lewej: figura św. Charbela z rozłożonymi ramionami, na których przewiesza się wstążki z wypisanymi prośbami. Zdjęcie po prawej: pomnik Jana Pawła II wykonany z materiałów zebranych przez dzieci

Starożytni podróżnicy
ks. Krzysztof P. Kowalik
Starożytni podróżnicy

W podróż w czasach starożytnych udawano się najczęściej dla przeprowadzania transakcji handlowych. Postępowano tak, by polepszyć swoje warunki życiowe. Czasem jednak nie była to tylko kwestia zdobycia majątku, ale warunek przeżycia.

Kto i jak uzdrawia?
ks. Krzysztof P. Kowalik
Kto i jak uzdrawia?

W przypadku choroby pomocy szukano zarówno u Boga, zwracając się do Niego przez modlitwę, jak i u lekarzy. Tych Biblia określa mianem uzdrowicieli i wielu z nich było cudzoziemcami.

Prawdziwa ozdoba
ks. Krzysztof P. Kowalik
Prawdziwa ozdoba

Tak jak i my, ludzie w czasach biblijnych nosili stroje nie tylko ze względów praktycznych, ale i dla ozdoby. Podobnie też starali się upiększać swe ubiory oraz ciało różnymi cennymi drobiazgami, które określamy mianem biżuterii. Wykonywano ją ze szlachetnych metali, kamieni, a czasem kości słoniowej.

Strój tych, które są piękne
ks. Krzysztof P. Kowalik
Strój tych, które są piękne

Prawo żydowskie zabraniało mężczyznom i kobietom noszenia stroju płci przeciwnej (Pwt 22, 5). Niemniej odróżnienie takiego stroju na pierwszy rzut oka wcale nie było łatwe. Zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku podstawowym elementem ubioru była długa suknia.

Od stóp do głów
ks. Krzysztof P. Kowalik
Od stóp do głów

Pisząc o strojach biblijnych ludzi wspomnijmy jeszcze o symbolicznym znaczeniu płaszcza. Ponieważ tę część stroju noszono jak zewnętrzny element odzienia, bywał on najbardziej narażony na zniszczenie. Niemożliwym było odbycie dalekiej podróży bez uszkodzenia odzieży. Dlatego też Bóg chcąc podkreślić swą opiekę nad

By zaspokoić pragnienie
ks. Krzysztof P. Kowalik
By zaspokoić pragnienie

Na terenach Ziemi Obiecanej deszcz pada od października do marca, a potem przychodzi pora sucha. Do tego poza Jordanem jest kilka niewielkich rzek i potoków, w których woda płynie przez cały rok. Reszta, to rzeki okresowe. Te płyną krótkio, tylko gdy pada deszcz. Skąd czerpać wodę?

Biblijni konkurenci
ks. Krzysztof P. Kowalik
Biblijni konkurenci

Krajobraz Bliskiego Wschodu bez palmy? Tego chyba nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić. Ale od razu dodajmy, że chodzi o palmę daktylową. Ma ona długą historię. Prawdopodobnie uprawiano ją już 8 tys. lat przed Chrystusem. Ślady jej najstarszych plantacji znajdujemy w dzisiejszym Iraku i Egipcie. Najstarsze z miast na terenie Ziemi Świ?

W cieniu figowca i sykomory
ks. Krzysztof P. Kowalik
W cieniu figowca i sykomory

Kolejne z drzew wpisujące się mocno w krajobraz biblijny to figa. Wyrasta na wysokość dziesięciu metrów. Ma duże zielone liście. Swym kształtem przypominają ludzką dłoń, choć czasem zamiast pięciu zakończeń posiadają trzy. Pośród nich można znaleźć fioletowe owoce, przypominające gruszkę.

Pierwsze wśród drzew
ks. Krzysztof P. Kowalik
Pierwsze wśród drzew

Tę oliwkę zasadził bł. Jan Paweł II podczas swej pielgrzymki do Ziemi Świętej na górze Nebo 22 marca 2000 roku

O dwóch bohaterach szopki
ks. Krzysztof P. Kowalik
O dwóch bohaterach szopki

Osioł towarzyszy człowiekowi na starożytnym Bliskim Wschodzie od ponad czterech tysięcy lat. Biblia wspomina zarówno o osłach udomowionych, jak i tych, które żyły dziko na pustyni. Te ostatnie korzystały z wolności z dala od ludzkich siedzib. Same potrafiły zdobywać pożywienie, a żadna granica nie stanowiła dla nich prze

Duże zwierzę
ks. Krzysztof P. Kowalik
Duże zwierzę

Chyba każdemu, kto podróżował przez Bliski Wschód pozostał w pamięci obraz wielbłąda. Majestatyczne zwierzę, sprawiające wrażenie nieco rozleniwionego, nazywane jest królem pustyni. Dziś to najczęściej atrakcja dla turysty: wspólna fotografia lub przejażdżka na egzotycznym wierzchowcu. Nie mniej dla Beduin

Pasterz i jego trzoda
ks. Krzysztof P. Kowalik
Pasterz i jego trzoda

Jak każdemu człowiekowi, tak mieszkańcom Ziemi Obiecanej towarzyszyły zwierzęta. Jednak ich podział był inny niż nasz. Zwierzęta odróżniano od ptaków, gadów, płazów i ryb, czyli ograniczano jedynie do ssaków. Taki podział spotykamy w pierwszym opisie stworzenia świata.

Pokarm, który nigdy nie traci smaku
ks. Krzysztof P. Kowalik
Pokarm, który nigdy nie traci smaku

Tak wyglądał i wygląda piec chlebowy

Radość odgłosu żaren
ks. Krzysztof P. Kowalik
Radość odgłosu żaren

Chleb to podstawowy składnik diety człowieka żyjącego w czasach biblijnych. Dla wielu ludzi bardzo często był on jedynym pokarmem. Spożywać z kimś chleb oznaczało zasiadać do wspólnego posiłku. Jednak zanim powiemy parę słów na temat samego chleba, najpierw skierujmy nasz wzrok na pola.

Wśród miejskich murów
ks. Krzysztof P. Kowalik
Wśród miejskich murów

Wchodząc przez bramę znajdujemy się wśród wąskich ulic biblijnego miasta. Dają one możliwość przejścia obok siebie dwóch lub trzech osób. Taki układ dyktowały mury miejskie i zabudowania. Z czasem ulice poszerzono. Zmianę wymusiło pojawienia się rydwanów. Kolejnym ulepszeniem były chodniki dla pieszych. N

Wchodząc do miasta
ks. Krzysztof P. Kowalik
Wchodząc do miasta

Ten fundament to podstawa muru Jerozolimy sprzed prawie trzech tysięcy lat