TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 06:44
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Prawdziwa ozdoba

Prawdziwa ozdoba 

tefelin

 Tak wyglądają filakterie - tefilin

 

Tak jak i my, ludzie w czasach biblijnych nosili stroje nie tylko ze względów praktycznych, ale i dla ozdoby. Podobnie też starali się upiększać swe ubiory oraz ciało różnymi cennymi drobiazgami, które określamy mianem biżuterii. Wykonywano ją ze szlachetnych metali, kamieni, a czasem kości słoniowej. Jej posiadanie stanowiło świadectwo statusu majątkowego. Wskazywała również na pozycję społeczną osoby, która ją nosiła. W Biblii stanowiła dodatkowo symbol tego, co w życiu wartościowe. 

Mędrcy porównywali sztukę rozumnego przemawiania do cennej perły (Prz 20,15), a Jezus uczynił z niej symbol wartości królestwa Bożego (Mt 13,45-46). Cenne przedmioty stanowiły w czasach biblijnych doskonałą lokatę kapitału. Stąd często padały łupem złodziei i rabusów. Dlatego Ewangelia przestrzega, by gromadzić sobie skarby w niebie, gdzie nie niszczą ich mól ani rdza i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną (Mt 6,19-21).

Cenne dodatki

Pismo Święte wspomina o bardzo wielu ozdobach. Należały do nich naszyjniki, broszki, pierścienie i bransolety. Za pomocą kolczyków i pierścieni upiększano zarówno uszy, jak i nos. Zamożni nosili na skroniach diademy. Te cenne dodatki do stroju wytwornej kobiety wymienia prorok Ezechiel, by tak przedstawić dobroć Boga względem Jerozolimy (Ez 16,11-12). Władcy ozdabiali swe szaty klejnotami. Wśród nich możemy  wymienić rubin, topaz, czy diament. Dwanaście cennych kamieni nosił arcykapłan na pektorale. Symbolizowały one dwanaście pokoleń Izraela (Wj 28,17-21). Czy to wszystko świadczy o wielkim bogactwie Hebrajczyków? Odnalezione na terenie biblijnego Izraela pozostałości biżuterii wskazują, iż mieszkańcy tego kraju nosili zdecydowanie mniej ozdób niż ci, którzy żyli na terenie Mezopotamii, Egiptu, Persji, Grecji, czy Rzymu. Niemniej owe przedmioty wskazują na niezwykły kunszt rzemieślników, którzy je wykonali. Za pomocą rylca potrafili oni przedstawić miniaturowe obrazy ludzi, zwierząt, roślin, a nawet całe sceny polowań. Znamiennym świadectwem ich umiejętności jest informacja zawarta w Księdze Wyjścia o wyryciu na dwóch kamieniach onyksu imion dwunastu przodków Izraela. Miały one zostać wykonane tak, jak pieczęcie - zawierały lustrzane odbicia napisów (Wj 28,9-11). Kształt wielu ozdób zależał od materiału i fantazji rzemieślnika. My zwróćmy uwagę na jedną z nich – pieczęć. Ściśle nie należała ona do biżuterii, choć z czasem stała się jej częścią. Pieczęć wykonywano na kształt walca lub owalnego kamyka. Rzeźbiono na niej obraz, symbol lub napis. Odciskano ją w glinie i tak powielano zawarte na niej przedstawienia. Służyła ona także jako znak określający jakość towaru lub wskazujący na jego właściciela. Używano jej również do podpisywania dokumentów. Stąd pieczęcie w kształcie walca przewiercano wzdłuż osi i nawlekano na sznurek. Natomiast te mające kształt owalnego kamienia oprawiano i mocowano do obrączki. Zakładano je na palec jako sygnet lub mocowano do sznurka i noszono na szyi. Czyniono tak, by pieczęci nie zgubić i mieć ją zawsze przy sobie. Dlatego z czasem stała się ona także i ozdobą. Zawieszona na sznurku, spoczywała na piersi właściciela. Stąd przepełniony miłością oblubieniec woła w Pieśni nad Pieśniami: „połóż mnie jak pieczęć na swym sercu” (Pnp 8,6). Natomiast prorok Aggeusz, by podkreślić władzę powierzoną przez Boga Zorobabelowi (w nim widział zapowiedź Mesjasza) nazywa go Sygnetem (Ag 2,23).

Amulety i filakterie

Zdarzało się i tak, że noszone ozdoby były znakiem braku wiary Izraelitów. Tak było z przedmiotami określanymi mianem amuletów. Przypisywano im niezwykłą, magiczną moc. Uznawano, że są one w stanie zapewnić opiekę bóstw, którym były poświęcone. Ich moc przedkładano nad moc Boga, bądź traktowano je jako jej uzupełnienie. Noszący owe amulety zapominali o tym, co Bóg uczynił dla swego narodu. Nie dowierzali Jego sile. Szukali wsparcia w tym, co było jedynie ludzkim dziełem. Prorok Izajasz ganił kobiety jerozolimskie noszące z biżuterią owe amulety (Iz 3,16-20). Wspomniane magiczne ozdoby miały kształt wisiorków w kształcie węży, małych tarcz słonecznych, czy też niewielkich pudełek – pojemników, określanych mianem „domów ducha”. 

Wykopaliska prowadzone na terenie starożytnego Bliskiego Wschodu dostarczają nam wiele przykładów takich przedmiotów. Do najczęstszych należały wisiorki w kształcie cztero-, sześcio- lub ośmioramiennych gwiazd. Dwa pierwsze rodzaje były poświecone bóstwu słońca, zaś trzeci odnosił się do żeńskiego bóstwa astralnego. Odnajdowano także wisiorki w kształcie rogów lub półksiężyca. Te wiązano z bóstwem wojny i bóstwem księżyca. Nie brakowało również amuletów o pochodzeniu egipskim. Niekiedy przedstawiały one imiona lub zaklęcia zapisane pismem hieroglificznym, czasem wyobrażenia egipskich bóstw. Zawierały przedstawienia postaci takich zwierząt jak mucha, żaba, czy kot, albo rośliny, którym przypisywano magiczną moc, jak lotos lub mandragora. Tę ostatnią ceniono szczególnie, gdyż uważano, że zapewnia ona płodność (Rdz 30,14). Archeolodzy odsłaniając pozostałości z różnych okresów historii Izraela wskazują, że Hebrajczycy bardzo często ulegali pokusie zastępowania wiary w Jedynego Boga nierozumną ufnością pokładaną w przedmiotach wykonanych przez ludzi i przedstawiających błędne idee świata nadprzyrodzonego.

Przez kolejne wieki Bóg musiał interweniować, czasem bardzo boleśnie, by oczyszczać swój lud i czynić go świadkiem wiary. Czynił to przez proroków i wydarzenia, jakie rozgrywały się w dziejach Narodu Wybranego. Dał mu też szczególną pomoc mającą zastąpić pogańskie amulety. Były to dwa niewielkie pudełeczka, określane mianem filakterii lub tefilin. Używali ich tylko mężczyźni. Za pomocą rzemyków przytwierdzali je do swego czoła i lewego ramienia na czas modlitwy. Wewnątrz znajdowały się skrawki pergaminu z fragmentami z Pięcioksięgu (Wj 13,2-10.11-12; Pwt 6,4-9; 11,13-21). Zawierały one słowa o uwolnieniu Hebrajczyków z Egiptu oraz wezwanie do umiłowania Boga i Jego nakazów. Prawo Mojżeszowe, nakazując ich zakładanie, przypominało o wielkim dobrodziejstwie, jakiego Bóg dokonał wyprowadzając Izraelitów z niewoli egipskiej i podkreślało, że to Bóg i Jego słowo stanowią prawdziwą ozdobą człowieka (Wj 13,9.16; Pwt 6,8; 11,18).

Tekst i foto ks. Krzysztof P. Kowalik

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!