Co tu ukrywać, całe to zamieszanie związane ze zmianami w diecezji, nie pozostało bez znaku w świadomości Mateusza. Rzeczywiście, chyba za bardzo nastawił się na to, że zostanie proboszczem i choć przecież ostatecznie sam był w jakimś sensie kowalem własnego losu, bo to on zasugerował biskupowi, że bez żadnych problemów mo?