Kiedy martwimy się, perspektywa przeciągnięcia się naszego smutku wydaje się być nieskończona. Denerwujemy się, konflikty i problemy stają się jeszcze większe, bo jak wiadomo, w nerwach tracimy kontrolę. Składamy ręce i prosimy Boga: daj mi to, zabierz ode mnie tamto, spraw bym był bogatszy, silniejszy, lepszy itp. Moja historia przy