Rdz 3, 9-15.20; Ps 87; Dz 1, 12-14; J 2, 1-11
Jan nie zastanawiał się, nie czekał ani minuty, jego reakcja na słowa Jezusa była natychmiastowa. Zabrał Maryję do siebie, zapewne do swojego domu chociaż nie musiał, po prostu chciał, to wynikało z jego miłości do Syna Bożego i Jego Matki.