Zamiast kolekcjonować komiksy, gry komputerowe czy karty z piłkarzami zbiera ornaty. Ma ich kilkadziesiąt, a kolejne wyszły spod jego ręki. Michał Stasiak pierwszy ornat uszył, a właściwie skleił, mając 6 lat. Mając 14 lat został organistą. Dziś studiuje, rozwija talenty i jest dumą rodziny oraz parafii.