Okazuje się, że w niebie mieszka bardzo wielu bajkopisarzy. Nie tylko tych wielkich i sławnych, ale także całkiem zapomnianych. Wieczorami, siadają przy biurkach o blatach z prawdziwego szafiru i przy świetle gwiazd piszą swoje bajki od nowa. Już nie gęsimi, ale anielskimi piórami. Później, kartkę z całkiem nową wersją