Artykuły

Podczas Międzynarodowego Kongresu Józefologicznego we Francji, ks. prof. Dariusz Kwiatkowski przedstawił referat zatytułowany „Św. Józef człowiekiem Eucharystii”. Dwa tygodnie temu omówiliśmy pierwszą część tego wystąpienia, dzisiaj proponujemy kolejny jego fragment, tym razem w pełnym brzmieniu.

W tym roku Boże Narodzenie stało się obecne w naszej Diecezji w szczególny sposób. Przyszło do nas z Maryją, Matką Jezusa, która od jedenastego września nawiedza nasze parafie w znaku Jasnogórskiego Obrazu. Maryja trzyma na ręku Jezusa.

Noc nad Betlejem i pasterze przy owcach. Oni pierwsi usłyszeli najważniejszą wiadomość, którą dzisiaj pewnie przekazywałyby wszystkie stacje telewizyjne i radiowe na świecie: narodził się Syn Boży. Wtedy prostym pasterzom powiedzieli ją aniołowie.

Tu podczas świąt Narodzenia Pańskiego co roku pojawia się kolejne dziecko. W Domu Ochrony Poczętego Życia w Odolanowie prowadzonym przez siostry Jezusa Miłosiernego mieszkanki wraz z dziećmi często po raz pierwszy przeżywają prawdziwe Święta.

Święta Bożego Narodzenia to święta wyjątkowe, które kojarzą się ze spotkaniami w gronie rodziny i najbliższych. W czasie wigilijnej wieczerzy wszystkiego powinno być pod dostatkiem. Nie zawsze w moim życiu Święta były radosne.

Znaleźliście się w łodzi Chrystusowego Kościoła. Czy ta łódź wytrzyma czas przyspieszenia, czy nie zagubi kierunku, czy konstrukcja zbudowana 2000 lat temu podoła naporom dzisiejszych fal, czy wrogowie uzbrojeni w nowoczesne środki walki nie zdobędą przewagi?

Dzisiaj przekazuję tę symboliczną postać kobiety i osoby konsekrowanej całemu światu wolontariatu: niech ona będzie waszym wzorem świętości!

Może to brzmieć trochę jak ?wakacyjna miłość?, nie ma jednak z nią nic wspólnego. Przeciwnie - najczęściej ma certyfikat jakości, bo kto razem przeżył piesze wędrowanie przez kilka dni i ponad 150 kilometrów, nie wystraszy się ani kryzysu, ani żadnych problemów.

Piesze pielgrzymowanie w tej grupie, nazwanej grupą popielatą, ma szczególny wymiar. Można tu pozostać w ciszy, często adorować Jezusa w Najświętszym Sakramencie i znaleźć czas na refleksję.

Potrzebujemy bowiem ludzi, którzy będą w pokorze, skromności i czystości odpowiadać na Boże słowo, którzy będą chcieli żyć Bożym słowem - mówił bp Marek Marczak, który przewodniczył modlitwie w sanktuarium św. Józefa, a Maria Vadia zachęcała do radości i dbałości o słowa.

W roku Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia Bożego i 1050. rocznicy Chrztu Polski, składam serdeczne życzenia wielkanocnej radości.

Wyobraźmy sobie, że grudniowego poranka, dostrzegamy za oknem kwitnące pod śniegiem drzewo. Wyobraźmy sobie, że nocą temperatura spada do kilkunastu stopni poniżej zera, a rozkwitłe pod śniegiem kwiatki w ogóle nie reagują. Takie drzewo od kilku wieków kwitnie w ten sposób niemal co roku.

Czas mijał, a konflikt muzułmańsko-chrześcijański narastał, mimo prób zażegnania go i pertraktacji w sprawie odbudowy zniszczonej bazyliki. W roku 1056 z Jerozolimy deportowano 300 chrześcijan, a europejscy pielgrzymi otrzymali zakaz wstępu do świątyni Grobu Pańskiego.

Pewnie już nikt nie spodziewał się kolejnego materiału z cyklu ?eseje nowojorskie?, ale byłoby mi bardzo przykro, gdybym nie podzielił się z Wami moją krótką, ale jakże ekscytującą wizytą w niesamowitym sanktuarium Świętej Anny na południowym wschodzie Kanady.

Dzisiejszy zagubiony świat czeka na świadków. Potrzebuje świadków. Bóg w odpowiedzi na ludzkie wołania i prośby nieustannie odsłania swoich umiłowanych synów i córki, którzy żyli tylko dla Niego i dla Niego w drugim człowieku oddawali całe swoje życie.

?Nie było dla nich miejsca w gospodzie?- takie lakoniczne zdanie znajdziemy na kartach Ewangelii. Tego doświadczyła rodzina Józefa w Betlejem. Czy codziennie nie możemy zaobserwować takich sytuacji, że dla rodziny, życia, Jezusa nie ma miejsca w ?gospodzie? tego świata?

Pod koniec XIX wieku powstał karmelitański klasztor we Lwowie, z którego wywodzi się kaliska wspólnota na Niedźwiadach. By bliżej poznać życie sióstr, których na co dzień nie spotkamy na ulicy, a nawet w kościele, udaliśmy się do klasztoru na rozmowę.

Wszyscy znają tę modlitwę na pamięć i odmawiają ją niezliczoną ilość razy. Jest to w końcu najważniejsza modlitwa - podana nam przez samego Syna Bożego, dlatego też nazwana przez nas ?Modlitwą Pańską?.

Przede wszystkim rzuca się w oczy twarz. Zamyślona, zasmucona. Poorana bliznami, które wbrew pozorom, nie szpecą. Konia z rzędem temu, kto znajdzie na tym świecie piękniejsze oblicze. ?Każdą twarz, nie bacząc na jej bezbronność, trzeba najpierw odsłonić w osobności jej oczu...

- Chcemy, żeby to święto było dla matek, ojców ostrzeżeniem, by nie podnosili ręki na życie dziecka, byli świadomi wartości życia, by pokochali swoje dzieci poczęte - mówił ks. bp Teofil Wilski w Diecezjalny Dzień Świętości Życia w sanktuarium św. Józefa.