TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Marca 2024, 12:32
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Opiekun życia

Opiekun życia

Spotkanie z faraonem całkowicie odmieniło los Józefa. Egipski władca docenił jego mądrość, która pozwoliła mu zrozumieć sen faraona oraz roztropność, dzięki której Józef wskazał sposób, w jaki można zaradzić nadchodzącemu nieszczęściu.  


Boży Duch wypełniający serce Józefa pozwalał mu w sposób właściwy kierować życiem. Bóg wskazywał, aby nie żyć tylko teraźniejszością, upajając się odnoszonymi sukcesami, ale by zadbać o zgromadzenie środków, które pozwolą przetrwać trudne dni. Józef stał się nauczycielem zapobiegliwości. Poprzez to, co zaproponował, wskazał drogę dla ocalenia Egipcjan, ale swą radą przemawia także i do nas. I nie tylko chodzi o gospodarowanie środkami materialnymi, choć i tu wydaje się nam wskazywać, iż należy korzystać z nich w sposób umiarkowany wiedząc, że nie zawsze człowiek może pomnażać swe dobra.

Skarby w niebie

Rada Józefa zdaje się rozciągać na całe życie człowieka. Niesie ono ze sobą momenty szczęścia i sukcesu, ale też przynosi dni porażki i klęski. By je przetrwać trzeba pamiętać o dniach dobrych, czerpać z nich siłę i oparcie do trwania na drodze wyznaczonej przez Boga. Rada gromadzenia zapasów przypomina też o przemijalności tego świata. To, co gromadzimy, czym się zajmujemy tu na ziemi trzeba będzie kiedyś pozostawić. Zbliżając się do kresu naszego życia powoli oddajemy siły, zdrowie, aż przychodzi oddać nam wszystko, co posiadamy łącznie z naszym życiem. Czy będziemy mieli wtedy nagromadzone zapasy, które pozwolą przetrwać nam na życie wieczne? Tymi zapasami są nasze czyny, a konkretnie mówiąc wszystko to, co uczyniliśmy wobec ludzi nas otaczających, czyny, które nazywamy uczynkami miłosiernymi co do duszy, jak i co do ciała. One stanowią zgromadzony majątek, dzięki któremu ocalone zostaje nasze życie, podobnie jak odłożone zapasy zboża miały ocalić życie Egipcjan w czasie głodu. Józefa swą radą zaprasza nas, by skorzystać z innej, którą kilkanaście wieków później przekazał Chrystus: „Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą, gdzie złodzieje włamują się i kradną, ale gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie mól i rdza nie niszczą, gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną” (por. Mt 6, 19-20).

Niezwykła władza

Poddanie się Duchowi Bożemu i uległość wobec zamiarów Boga zaprowadziły Józefa bardzo wysoko. Stał się drugim człowiekiem po faraonie. Jeszcze niedawno był więźniem, teraz został postawiony nad całym dworem faraona. Otrzymał niezwykłą władzę, jakiej nie posiadał żaden inny człowiek w Egipcie. Jej znakiem był sygnet królewski i biała szata wykonana z najczystszego lnu. Józef stanął bardzo wysoko. Nie posiadał jedynie godności królewskiej, jaka znamionowała faraona. Lata cierpienia i upokorzenia, bólu i prześladowania okazały się czasem orania ziemi i rzucania w nią ziarna, z którego teraz wyrasta plon obfity. Stało się tak, jak później napisał psalmista: „Gdy rzuca się ziarno, idzie się z płaczem, lecz gdy niesie się snopy, wraca się z radością” (por. Ps 126, 5-6). Józef otrzymał władzę jako człowiek, który wpierw zaznał cierpienia. Dzięki niemu doświadczył każdego przejawu ludzkiego życia. Poznał, czym jest dobroć i życzliwość, serdeczność i miłość, ale zobaczył też gorycz fałszywego oskarżenia, zdrady, niesprawiedliwości i zapomnienia. On sam przeżywał kolejno lata pomyślności, jak i lata straty. Tym, co go podtrzymywało była wierność Bogu. Wiara stanowiła najcenniejszy zapas pozwalający mu przetrwać każdą chwilę życia. Ufność położona w Bogu stawała się płomykiem nadziei w czasie, gdy nastały mroczne dni. Dzięki niej oczekiwał życia pełnego blasku. Józef w ten sposób stał się obrońcą życia, sprawiedliwie dbającym o innych. Będzie pojawiał się pośród nich nosząc na szyi złoty łańcuch - symbol wywyższenia. Ukaże się Egipcjanom jako ktoś, kto ratuje ich życie. Przypominał o tym okrzyk poprzedzający jego pojawienie się pośród ludzi: „Abrek”, tajemnicze wezwanie zapowiadające życie i błogosławieństwo.

Zapowiedź Nauczyciela

Znów postać Józefa przynosi nam kolejną lekcję. Egipcjanie otrzymali człowieka, który pokierował ich życiem. On wskazywał im, co mają czynić i jak przygotować się do czasu głodu. Pomógł przejść czas urodzajów tak, by nie ulec złudzeniu, iż będą one trwały wiecznie. Zadbał, by powierzeni mu ludzie nie pozostali z pustymi rękoma w chwili trudnej. Jego postać zapowiada innego Nauczyciela, którego pojawienie się poprzedzi okrzyk błogosławieństwa wypowiedziany przez Elżbietę wobec nieznanej nikomu kobiety z Nazaretu imieniem Maryja. On jako umiłowany Syn Boga pojawi się pośród ludzi dzieląc ich los, doświadczając poniżenia aż do więzienia i śmierci. Doświadczy okrzyków podziwu, jak i słów padających jak kamienie. Jak Józef będzie obdarzał darem życia, tych którzy Mu zaufają. Będzie uczył ich gromadzenia ziarna słowa Bożego. Pokaże, jak kierować swym życiem, by odnaleźć życie wieczne. Ten Nauczyciel to Jezus z Nazaretu. Swą działalność rozpocznie mając tyle lat, ile miał Józef, gdy został obdarowany przez faraona władzą, w wieku trzydziestu lat. Dziś pojawia się przed nami jako Ten, kto ratuje nasze życie. Podobnie, jak Egipcjanie podczas głodu mieli udać się do Józefa i uczynić wszystko, co im powie, tak i my mamy się udać do Jezusa Chrystusa i wsłuchać się w Jego słowa, a następnie wprowadzić je w nasze życie. Przypomniał nam o tym sam Bóg, gdy nad Jordanem powiedział o Jezusie „to jest mój Syn umiłowany”, a wobec Apostołów na górze Przemienienia dodał „Jego słuchajcie”. Dziś przypomina nam te słowa przez postać Józefa Egipskiego. Jak on pośredniczył między Bogiem a mieszkańcami Egiptu, by ocalić ich życie, tak Jezus Chrystus pośredniczy między nami a Bogiem, by dawać nam życie wieczne. Józef rozdawał zboże, z którego wypiekano chleb, Chrystus rozdaje eucharystyczny Chleb własnego Ciała, ciała ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. Ten niezwykły pokarm daje życie wieczne i pozwala przetrwać czas nieurodzaju, jakim jest cierpienie i śmierć.

Kiedy mówimy o Józefie, synu Jakuba, który podjął się zadania obrony ludzkiego życia w Egipcie nie sposób nie wspomnieć o św. Józefie. Jemu przecież Bóg powierzył straż nad życiem samego Jezusa i w trudnej chwili nakazał szukać schronienia w Egipcie. Nie przez przypadek nosi on to samo imię, co bohater z Księgi Rodzaju. Jak Józef Egipski był człowiekiem czynu, które przedkładał nad słowa. Józef w Egipcie od chwili, gdy otrzymał od faraona władzę aż po moment, gdy rozdawał głodnym Egipcjanom zboże, nie wypowiedział ani jednego słowa. Także św. Józef w Ewangelii milczy. Ale obydwaj dokonują wielkiego czynu - ratują ludzkie życie, a to, co robią jest dokładnym wypełnieniem woli Boga. Tak postać Józefa Egipskiego podpowiada, by szukać pomocy u opiekuna Jezusa - św. Józefa. Obaj podejmują się niezwykłych dzieł, obaj są ratownikami w trudnej chwili i obaj są powołani do pośrednictwa w rozdzielaniu Bożych darów łaski. Mówiąc o tym warto dodać jeszcze jedno. Skoro Bóg w swym działaniu posługuje się ludźmi, to dobrze jest też odnaleźć pośród nas człowieka pełnego Bożego Ducha, który jak Józef pomoże nam odczytywać wolę Boga względem naszego życia.

Tekst i foto ks. Krzysztof P. Kowalik

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!