Kościół obrońcą rodziny
„Święta Rodzino z Nazaretu,
oby przyszły Synod Biskupów mógł przywrócić wszystkim
świadomość sakralnegoi nienaruszalnego charakteru rodziny, jej piękna w Bożym zamyśle”.
Spotkałem się z tym problemem, kiedy pracowałem w Italii i wspólnie z katechetami wpadliśmy na pomysł, aby dzieci przystępowały do Pierwszej Komunii Świętej w towarzystwie swoich rodziców. Pomysł podobał się wszystkim, ale okazało się, że mamy też pary rodziców, które żyją bez ślubu kościelnego. W ciągu kilkuletniej praktyki takich par przewinęło się kilkanaście i ostatecznie wszyscy zgodzili się na przyjęcie znaku krzyża na czole zamiast Jezusa w Eucharystii. Część z nich przeżywała to bardzo głęboko, część miała jedynie problem z tym, co powiedzą ludzie. I tak na przykład jedna pani zaproponowała mi następujący układ: „Ponieważ ja nie mam żadnej przeszkody, bo to jest mój pierwszy mąż, więc ja mogę przyjąć Komunię normalnie. Natomiast dla mojego męża, przez którego wszystkie te problemy, bo miał wcześniej inną żonę, to sobie ksiądz z boku włoży taką niekonsekrowaną hostię, no opłatek po prostu i mu go da podczas uroczystości, nikt się nie zorientuje”. Jedyne co mnie ucieszyło, to fakt, że przynajmniej pani znała różnicę między opłatkiem a konsekrowaną hostią, ale poza tym to była czarna rozpacz. Kiedy ktoś się strasznie upierał, że chce Komunię Świętą chociaż według nauczania Kościoła nie mogłem mu jej udzielić, pozostawał mi jeden argument. Pytałem, czy kochają Ojca Świętego Jana Pawła II. Oczywiście. Dalej pytałem, czy ja mogę być lepszy niż Jan Paweł II? Ależ skąd! No więc Jana Paweł II z bólem serca, ale potwierdził, że nie wolno. I to był argument ostateczny, z którym nie dyskutowali.
No, ale teraz mamy problem, bowiem kardynał Walter Kasper w wystąpieniu, które miało być częścią wewnętrznej dyskusji między kardynałami, ale ostatecznie zostało upublicznione, zaproponował, aby niektórzy katolicy żyjący w związkach niesakramentalnych, przy zachowaniu pewnych warunków, mogli być dopuszczeni do Komunii Świętej. Rozpętała się burza i postulaty Kaspera spotkały się ze sprzeciwem innych teologów i środowisk katolickich. Na przykład Margaret Gallagher, znana amerykańska publicystka i konwertytka, z instytutu zajmującego się obroną praw małżeństwa, zwróciła się z gorącą prośbą do kardynałów, aby tego nie czynili. Napisała, że ta debata boli ją osobiście, ponieważ „w całej naszej postmodernistycznej kulturze jedynym czytelnym świadkiem związku między seksem a dziećmi, między miłością, matkami i ojcami był Kościół katolicki. Dlatego zgłosiłam swój akces do niego”.
5 października rozpocznie się w Rzymie synod o rodzinie, którego tematem będą „Wyzwania duszpasterskie wobec rodziny w kontekście ewangelizacji”, a papież Franciszek już napisał modlitwę w intencji synodu, której fragment mamy obok. Obyśmy wszyscy byli po tym synodzie mądrzejsi i umocnieni.??
ks. Andrzej Antoni Klimek
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!