Wróciło siedemdziesięciu dwóch

30 września rozpoczął się kolejny rok formacyjny w Arcybiskupim Seminarium Duchownym w Poznaniu. Rozpoczęliśmy go od wspólnej Mszy św. Każdy z nas przyjechał z niejednym bagażem i nie tylko chodzi o walizkę z ubraniami, ale też o bagaż wielu doświadczeń wakacyjnych, a zatem ta Msza była świetną okazją do podziękowania Panu Bogu za ten czas. Jednak co właściwie klerycy robili we wakacje?
Nasze wakacje dzielą się na trzy części: miesiąc praktyk diecezjalnych, miesiąc dla parafii oraz miesiąc dla samego siebie. Świetną okazją do podzielenia się doświadczeniem praktyk wakacyjnych było nabożeństwo „Wróciło siedemdziesięciu dwóch”, które przeżywaliśmy w seminarium podczas jednego z pierwszych dni nowego roku formacyjnego. Nabożeństwu przewodniczył ks. Jan Frąckowiak, rektor naszego seminarium, który na samym początku wspomniał, że wiara ma to do siebie, że się mnoży, kiedy się nią dzieli. Następnie został odczytany fragment Ewangelii wg św. Łukasza: „Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością mówiąc: [...] lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie”. Po Ewangelii każdy kto tylko chciał, miał okazję, aby podzielić się tym, co Jezus dokonał w czasie wakacji, również przez naszą posługę.
Możliwości praktyk było naprawdę dużo. Wielu z nas miało okazję spędzić czas z osobami z niepełnosprawnością, czy to w Domach Pomocy Społecznej, czy podczas obozu rekolekcyjnego „Ostoja”. Dzięki tym osobom mogliśmy uczyć się bardziej doceniać małe rzeczy, proste gesty życzliwości, a uśmiech z ich twarzy dał nam wiele radości. Przez wielu długo wyczekiwanym wydarzeniem była piesza pielgrzymka na Jasną Górę. Był to dla nas czas doświadczenia Kościoła w drodze, modlitwy we wspólnocie oraz spotkania i rozmowy z drugim człowiekiem. Pięknym widokiem było, kiedy na wspólną Mszę do Kłobucka schodziły się wszystkie grupy naszej diecezji, a w wielu z tych grup byliśmy również obecni. Niektórzy bracia z roku pierwszego mogli przeżyć praktykę, której jeszcze do tej pory nie było, a mianowicie byli zaproszeni, żeby znaleźć wybraną przez siebie pracę i przez miesiąc ją podjąć. Najstarsi bracia, czyli diakoni, od września rozpoczęli praktyki w parafiach, do których zostali posłani i tam będą pełnić posługę duszpasterską aż do święceń prezbiteratu.
Oprócz tych praktyk, które działy się na terenie całej diecezji i nie tylko, przez miesiąc byliśmy do dyspozycji proboszczów w naszych rodzinnych parafiach i tam mogliśmy się wykazać m.in. wczesnym otwieraniem kościoła w czasie zastępstwa pana kościelnego, czy też koszeniem trawy przy kościele. Był to bardzo ważny czas dla nas, chwile spędzone z parafianami, którzy pełni życzliwości i uśmiechu na twarzy wspierają nas swoją codzienną modlitwą, za co jesteśmy ogromnie wdzięczni. Ile innych wydarzeń jeszcze miało miejsce w czasie tych wakacji, myślę, że nie zliczyłby najlepszy matematyk. Bez dwóch zdań można jednak powiedzieć, że był to czas, w którym Jezus bardzo nam błogosławił i prowadził nas przez te wszystkie przeżycia w radościach, a nieraz w trudach. To właśnie dzięki Niemu i dla Niego staramy się to wszystko wykonywać, najlepiej jak tylko potrafimy. Każda z praktyk była cenną lekcją życiową, która ubogaciła nasz bagaż doświadczenia.
Kiedy klerycy podzielili się swoimi przeżyciami, ks. rektor podsumował, że co prawda świadectwo zostało wypowiedziane, ale ono w nas działa i owocuje. Po nabożeństwie miała miejsce adoracja Najświętszego Sakramentu, która odbywa się w seminarium każdego wieczoru. Podczas adoracji każdy mógł dziękować Jezusowi za ten czas, który nam dał, za ludzi, których spotkaliśmy i za wszystko co w tym czasie dla nas przygotował. Za to wszystko Bogu niech będą dzięki!
Kl. Szymon Grobelny
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!