Święty Józef

Święty Józef nie był wygnańcem, a uchodźcą. Czy dzisiejsi uchodźcy to wygnańcy? A może to najeźdźcy?

W archidiecezji krakowskiej właśnie trwa peregrynacja ikony Świętej Rodziny w ramach przeżywanego w całym Kościele Powszechnym Roku Rodziny Amoris laetitia.

Praca daje życiu człowieka na ziemi szczęście, a św. Józef dał tego wyśmienity przykład. W nim właśnie widzimy, jak wielką godność ma praca, szczególnie praca wykonywana w duchu wiary w celu sprawienia przyjemności naszemu kochającemu Ojcu w niebie.  (ks. Franciszek Filas)

Jak trwoga to do Boga? Nie. Święty Józef pokazuje, że stałe trwanie w Bożej obecności jest znacznie lepszym panaceum na trudności.

Nasze serca i gotowe do pomocy dłonie kierują się ku chorym i cierpiącym, których zawierzamy Świętemu Józefowi - Nadziei Chorych.

Możemy mieć jakieś plany, nadzieje, wyobrażenia, ale tak naprawdę, to wie tylko Bóg. Jednak ja wiem jedno, Matka Najświętsza wraz ze swym Świętym Małżonkiem, św. Józefem, nie pozostawi nas samych. Może będzie to nie tak, jak my sobie wyobrażamy, jak byśmy chcieli, ale będzie najlepiej dla nas, co docenimy po jakimś czasie.

Minister Salutis, trzecie nowe wezwanie w Litanii do św. Józefa, może się kojarzyć z ministrem zdrowia i choć dzisiaj to bardzo niewdzięczny urząd, warto pójść tym tropem.

Nowy Testament nie podaje informacji dotyczących wieku św. Józefa. Przypuszczenia na ten temat bazują najczęściej na źródłach pozabiblijnych.

Na przykładzie Świętego Józefa widzimy, że tylko głęboka więź sługi z jego Panem umożliwia mu właściwe funkcjonowanie.

W pierwszym miesiącu roku pragniemy zawierzyć Świętemu Józefowi kapłanów, którzy nas ochrzcili i rodziców chrzestnych, których wybrali dla nas nasi rodzice. 

Jaka jest przyczyna i wymowa milczenia św. Józefa po odnalezieniu Chrystusa w świątyni?

Papież Franciszek ma bardzo wyrazistą linię swojego pontyfikatu i gdzie tylko może wydobywa na wierzch treści, które albo zostały zapomniane, albo jeszcze nie odkryte. I tak w Świętym Józefie znalazł kilka aspektów godnych umieszczenia w litanii. 

Dlaczego w scenie ofiarowania Pana Jezusa w świątyni nie ma już kapłana Starego Przymierza?

Wkrótce Boże Narodzenie, a zaraz potem ucieczka do Egiptu. Święty Józef stanie się uchodźcą, dlatego w dziewiętnastym dniu grudnia pragniemy mu zawierzyć wszystkich uchodźców i dzieło odpowiedzialnej i miłosiernej pomocy dla nich.

Określenie „Nazarejczyk” odnosimy zazwyczaj do Jezusa Chrystusa. W jakim sensie odnosi się ono również do św. Józefa?

Co wspólnego miały przeżycia św. Józefa w Egipcie z tym, czego doświadczali Abraham i Mojżesz? Aby to zrozumieć, trzeba się zanurzyć w żydowskim sposobie myślenia. 

W miejscu tym znajdowało się Więzienie Mamertyńskie, w którym według legendy byli uwięzieni św. Piotr oraz św. Paweł. Więzienie zostało przekształcone w chrześcijańską świątynię San Pietro in Carcere (Św. Piotra w Więzieniu). To właśnie nad nim znajduje się kościół św. Józefa.

Listopad to miesiąc modlitwy za zmarłych i zadumy nad doczesnością i wiecznością. Tajemnica śmierci jest szczególnie bliska. Spróbujmy „oswoić” ją razem ze św. Józefem.

Co łączy św. Józefa z umiłowaną żoną Jakuba, ojca dwunastu pokoleń Izraela?
Okazuje się, że nie tylko pochodzenie.

Egipt zajmuje w dziejach Izraela szczególne miejsce. Stąd i ucieczka Świętej Rodziny do Egiptu nie była zwykłą migracją.