Nieczystość jest chyba najbardziej nieoczywistym z siedmiu grzechów głównych. Już na poziomie definicji pojawiają się bowiem trudności w określeniu, czym dokładnie jest.
Podobnie jak pycha, zawiść nie wydaje się na pierwszy rzut oka bezpośrednio szkodzić zdrowiu i dobrostanowi samego zawistnika. W doczesnym świecie można mieć wręcz wrażenie, że jest to postawa mocno pomocna w osiąganiu życiowego sukcesu.
To nie tylko samorządna społeczna organizacja mieszkańców wsi, to wielopokoleniowa tradycja spotkań przede wszystkim pań zamieszkujących tereny wiejskie, które chcą kultywować polskie zwyczaje i dzielić się wspólnym dobrem niekoniecznie materialnym z innymi.
Ostatni z wymienionych przez św. Grzegorza Wielkiego, a pierwszy na katechizmowej liście grzechów głównych, czyli pycha jest grzechem faktycznie najważniejszym i źródłowym dla wielu innych przewinień, jednak z medyczno-biologicznego punktu widzenia nieco nieoczywistym. Łączy się bowiem z całkowicie pozytywnym zjawiskiem emocjonalnym, czyli dumą.
Czy możemy od ludzi innych kultur nauczyć się czegoś o trudnym darze prawdziwej wolności i nie wybieraniu „wolności”, kiedy się już z kimś zwiążemy? Możemy!
Chrześcijaństwo na Madagaskarze pojawiło się na początku XIX wieku, a katolicy właściwie po 1861 roku. Dzisiaj katolicy stanowią jedną czwartą ludności, protestanci jedną trzecią a niemal 40 procent to wyznawcy wierzeń animistycznych.
Grzech określony w polskim zestawieniu siedmiu grzechów głównych mianem lenistwa jest w językowym oryginale czymś więcej – acedią. Pod taką nazwą uznał je za grzech główny sam Święty Tomasz z Akwinu. W jego teologicznym rozumieniu zawarte jest coś więcej niż lenistwo, które znamy jako świeccy. Jednak dowolna forma lenistwa, fizyczna czy duchowa jest szkodliwa także w życiu doczesnym.
Nie wiem, czy zgodzicie się ze mną, ale stopy mają duże znaczenie, niekiedy nawet symboliczne (no może bardziej symboliczne są same ślady tych stóp, które zostawiamy na piasku czy podłodze, gdy stopy są mokre czy brudne).
W roku 2021 Pokojowego Nobla otrzymała dwójka dziennikarzy z Filipin i z Rosji za działalność w obronie wolności słowa. Pośród pozostałych 234 nominowanych osób był też ojciec Pedro Opeka, za „pomaganie najbiedniejszym z biednych”. Ale Nobel ostatnio z habitem ma nie po drodze. A szkoda!
Przyzwyczajono nas traktować grzechy jako zagadnienie czysto duchowe, ale przecież mają one konsekwencje również w życiu doczesnym, w tym całkiem biologiczny wpływ na nasze ciała. Wpływ niekorzystny oczywiście.
Łakomstwo to jeden z siedmiu grzechów głównych. Podobnie jak pozostałe ma nie tylko negatywne skutki duchowe, ale również, a może i przede wszystkim doczesne. Unikanie grzechów ma wszak bardzo praktyczny aspekt doczesny – jest sposobem na szczęśliwe, zdrowe życie.
Sierpień w naszym kraju to miesiąc trzeźwości, o co apeluje Kościół. I jeżeli ten apel nie wystarczy, by podjąć to wyzwanie to może kilka przykładów mówiących o zaletach nie picia alkoholu, choćby przez miesiąc, da do myślenia.
Nigdy bym nie pomyślał, że swoje refleksje z wyprawy na Madagaskar rozpocznę od niezbyt znanej wyspy Reunion, zamiast o lemurach będę pisał o małym wilczku, a wszystko to z księdzem Blizińskim i pewną książką w tle.
W kwietniu bieżącego roku ukazał się drugi raport grupy „Troska o stworzenie” zajmującej się analizą stosunku katolików do zwierząt i przyrody. Wnioski z niego nie są zbyt optymistyczne.
Miejski, wycieczkowy, turystyczny, dostawczy i nie chodzi tu wbrew pozorom o rower, ale o plecak. Każdy z nich jest inny. Tak się do niego przyzwyczailiśmy, że już nie pamiętamy o czasach kiedy nie było go wcale.
Mój ulubiony nauczyciel matematyki, Michael Launay, zatytułował jedną z książek „Teoria parasola”. Właściwie powinienem chyba wytłumaczyć, czemu uważam Michaela Launay za ulubionego nauczyciela matematyki.
Żona, matka, babcia, biegaczka, która ukończyła niejeden maraton, żyje pełnią życia, choć było ono bardzo zagrożone. Wychowana w duchu sportowej rywalizacji, zmierzyła się z największym przeciwnikiem – nowotworem.
Przelana krew Chrystusa zbawiła całą ludzkość, nasza krew nie zbawia, ale może pomóc, tym którzy w kryzysowym momencie życia jej potrzebują. Oddając cześć Najświętszej Krwi Chrystusa pamiętajmy także o tych, którzy bezinteresownie oddają krew ratując innych.
Tak w skrócie można streścić przygody nastolatków w internecie. Oczywiście nie znaczy to, że młodzież właśnie tego szuka w sieci. Niestety to właśnie bardzo często znajduje.
Telefon nie uspokaja dziecka, tylko kradnie uwagę i opanowuje zmysły. To dla rodzica dodatkowy obowiązek, a nie wyłącznie sposób na wolny czas i uwolnienie się od pociechy. Żeby czuć się bezpiecznie dzieci potrzebują jasnych granic, naszej konsekwencji, przykładu, ale przede wszystkim dobrych i głębokich relacji.