ks. Andrzej Antoni Klimek
- No słucham – powiedział chłopiec, który mógł mieć około 19-20 lat. Przez chwilę mierzył Mateusza wzrokiem, który nie był szczególnie napastliwy, ale też i życzliwości w nim nie było. Kiedy już jego ciekawość co do fizjonomii Mateusza została zaspokojona, skierował wzrok w ścianę. - No słucham, rozumiem, że ksiądz, oczywiście razem z Panem Jezusem, chcieliście mi coś zakomunikować.