TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 03 Sierpnia 2025, 02:55
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Zapałka

Zapałka

Różaniec to modlitwa kontemplacyjna. Jej celem jest prowadzić nas do Boga. Żywy Różaniec praktykuje tę modlitwę we wspólnocie. Kto go wymyślił? Piękna, młoda i bogata dziewczyna z Lyonu - bł. Paulina Jaricot.

Bł. Paulina zauważyła, jak ważna i potrzebna jest pomoc misjonarzom. Wymyśliła zatem system dziesięcioosobowych grup, które drobnymi ofiarami wspierały misjonarzy w dalekich krajach (dzisiejsze Papieskie Dzieło Rozkrzewiania Wiary). Druga jej myśl to było „uczynić Różaniec modlitwą wszystkich”, stworzyła więc system piętnastoosobowych grup Żywego Różańca (wtedy było 15 tajemnic Różańca). Choć każda z osób rozważała jedną tajemnicę to ich modlitwa układała się jak płatki w jeden piękny kwiat róży, tworząc cały Różaniec.

W Żywym Różańcu każdy zobowiązany jest do codziennego rozważenia i odmówienia dziesiątki Różańca. Modlitwa ta rodzi wspólnotę osób odpowiedzialnych za Kościół i świat. Bł. Paulina pisała: „Podczas gdy ktoś zobowiązany do uczczenia tajemnicy Wcielenia Syna Bożego prosi o cnotę pokory dla grzesznika, za którego modli się cała piętnastka, ktoś inny, komu przypada rozmyślanie nad misterium śmierci Zbawiciela, prosi dla tego samego grzesznika o żal za grzechy, jeszcze inny – o ducha pokuty (…). I tak wszyscy członkowie, mając udział w dziele nawracania grzesznika, cieszą się wspólnie z jego powrotu. Takie zjednoczenie serc w jedności tajemnic daje Różańcowi szczególną moc w nawracaniu grzeszników”.

Bl. Paulina Jaricot urodziła się 22 lipca 1799 r. w Lyonie we Francji, jako córka bogatego przemysłowca. W rodzinie otrzymała staranne wychowanie religijne. W wieku 17 lat podjęła prosty sposób życia i zapragnęła służyć Bogu. Złożyła prywatny ślub czystości. Zaczęła odwiedzać biedne lyońskie rodziny, rozdając im jałmużnę. Gorąco kochała Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie i z gronem dziewcząt w swoim wieku założyła Stowarzyszenie Wynagrodzicielek Najświętszego Serca Pana Jezusa. Codziennie adorowały one Jezusa Eucharystycznego.

Z korespondencji ze swoim bratem, uczącym się w seminarium duchownym w Paryżu i z listów misjonarzy Paulina dowiedziała się o niezwykle trudnej sytuacji finansowej na misjach i tragicznej sytuacji dzieci w Chinach, które umierały z głodu. Myśl ta nie dawała jej spokoju. Paulina zaczęła więc szukać pomocy. Wtedy właśnie ujawnił się jej geniusz organizacyjny. Utworzyła koła, w które chętnie zaangażowały się robotnice zakładu przemysłowego, odkładając drobne sumy z tygodniowych zarobków. Z dziesiątek kół wyłaniały się nowe koła i rosły w setki, tworząc fundusz na działalność misyjną Kościoła i rozkrzewiając wiarę.

Kiedy Paulina miała 23 lata, jej dzieło, już w pełnym rozkwicie, przeszło pod zarząd Specjalnej Rady i wówczas podjęła inną, duchową formę wspierania dzieła. Otoczyła je modlitwą różańcową. W ten sposób powstał Żywy Różaniec. Róże Różańcowe istnieją w parafiach na całym świecie do dziś, obejmując modlitwą miesięczne intencje misyjne, które papież wyznacza na każdy rok.

Tymczasem wobec pogarszającej się sytuacji społecznej we Francji Paulina zaczęła szukać systemu rozwiązania problemu zubożałych rodzin robotniczych. Cały swój majątek zainwestowała w budowę gmachu, który miał być idealnym ośrodkiem przemysłowym, gdzie robotnicy z rodzinami mieli cieszyć się pracą roztropnie kierowaną i sprawiedliwie wynagradzaną. Inwestycja upadła wskutek oszustwa nieuczciwych ludzi. Paulina do końca życia spłacała długi, pogrążona w ubóstwie, chorobie i całkowitym opuszczeniu.


Odeszła do Boga 9 stycznia 1862 r. ze słowami: „Boże mój, wybacz im i obdarz błogosławieństwem, na miarę cierpień, jakie mi zadali”. Natomiast koła (róże) Żywego Różańca po kilku latach działania liczyły ponad milion członków. Choć bł. Paulina Jaricot uważała się tylko „za zapałkę wzniecającą ogień”, to jednak stała się założycielką jednego z największych misyjnych i modlitewnych dzieł w Kościele. 

Drogi czytelniku:
Czy za twoją modlitwą różańcową stoi pragnienie
niesienia pomocy misjom i ubogim?
Czy masz serce gotowe do złożenia ofiary na wzór bł. Pauliny?

Ks. Bogumił Kempa

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!