TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 23 Lipca 2025, 04:18
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

XIV Niedziela Zwykła 5 lipca - W drogę!

XIV Niedziela Zwykła 5 lipca
Ez 2, 2-5, Ps 123, 2 Kor 12, 7-10, Mk 6, 1-6

Poniedziałek, 6 lipca
Rdz 28, 10-22a; Ps 91; Mt 9, 18-26
Wtorek, 7 lipca
Rdz 32, 23-33; Ps 17; Mt 9, 32-37
Środa, 8 lipca
Rdz 41, 55-57; 42, 5-7. 14-15a. 17-24a; Ps 33; Mt 10, 1-7
Czwartek, 9 lipca
Rdz 44, 18-21. 23b-29; 45, 1-5; Ps 105; Mt 10, 7-15
Piątek, 10 lipca
Rdz 46, 1-7. 28-30; Ps 37; Mt 10, 16-23
Sobota, 11 lipca
Prz 2, 1-9; Ps 34; (Dz 4, 32-35); Mt 19, 27-29

Z Księgi proroka Ezechiela
Wstąpił we mnie duch i postawił mnie na nogi; potem słuchałem Tego, który do mnie mówił. Powiedział mi: «Synu człowieczy, posyłam cię do synów Izraela, do ludu buntowników, którzy Mi się sprzeciwiali. Oni i przodkowie ich występowali przeciwko Mnie aż do dnia dzisiejszego. To ludzie o bezczelnych twarzach i zatwardziałych sercach; posyłam cię do nich, abyś im powiedział: „Tak mówi Pan Bóg”. A oni czy usłuchają, czy nie, są bowiem ludem opornym, przecież będą wiedzieli, że prorok jest wśród nich».

Z Drugiego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian
Bracia: Aby nie wynosił mnie zbytnio ogrom objawień, dany mi został oścień dla ciała, wysłannik szatana, aby mnie policzkował. Dlatego trzykrotnie prosiłem Pana, aby odszedł ode mnie, lecz Pan mi powiedział: «Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali».
Najchętniej więc będę się chełpił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa. Dlatego mam upodobanie w moich słabościach, w obelgach, w niedostatkach, w prześladowaniach, w uciskach z powodu Chrystusa. Albowiem ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny.

Z Ewangelii według Świętego Marka
Powątpiewali o Nim

Jezus przyszedł do swego rodzinnego miasta. A towarzyszyli Mu Jego uczniowie. Gdy nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze. A wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: «Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce. Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?». I powątpiewali o Nim.
A Jezus mówił im: «Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony». I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał.

Komentarz do Ewangelii
W drogę!

Nad ranem, jeszcze przed świtem, (Jezus) wstał i wyszedł na miejsce odludne, i tam się modlił. A Szymon i ci, którzy z nim byli, poszli Go szukać. Kiedy Go znaleźli, powiedzieli Mu: «Wszyscy Cię szukają». A On im odpowiedział: «Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam nauczał, po to bowiem wyszedłem». I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając demony” (Mk 1, 35-39). Czytając Ewangelię zauważymy bez trudu, że Jezus właściwie nigdzie nie zatrzymywał się na dłuższy czas, On ciągle był „w drodze”. „Przyszedł, odszedł, chodził, obchodził, przybył” - Ewangeliści stosują te słowa, aby oddać to, że Jezus jest w ciągłym ruchu. „Przyszedł do Niego (Jezusa) pewien nauczyciel Pisma i powiedział: «Nauczycielu, pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz». Jezus mu odpowiedział: «Lisy mają nory, a ptaki - gniazda, tylko Syn Człowieczy nie ma gdzie położyć głowy». A inny Jego uczeń powiedział: «Panie, pozwól mi najpierw pójść pogrzebać mojego Ojca». Ale Jezus odparł: «Pójdź za Mną, a umarli niech grzebią swoich umarłych»” (Mt 8, 19-22). Jezus nie ma stałego miejsca i powołując uczniów mówi do nich: „Pójdź za Mną”. Dlatego Jezus „przyszedł do swego rodzinnego miasta” (Mk 6, 1), a potem „obchodził okoliczne wsie” (Mk 6, 6). Jezus „zatrzymuje się”, aby nauczać, modlić, uczynić znaki i cuda, ale to jest tylko „czasowy postój”. Stąd też uczeń Jezusa nie może stać w miejscu, nie może powiedzieć: „Nic więcej nie można zrobić”. Gdy kończy się Msza Święta, kapłan mówi: „Idźcie w pokoju Chrystusa”. To nawiązanie do słów Jezusa: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu” (Mk 16, 15). „Idźcie”, czyli „jesteście posłani do świata, do ludzi”. „Ogólne wprowadzenie do Mszału rzymskiego” podaje, że rozesłanie ludu („Idźcie w pokoju Chrystusa”) wzywa, „aby każdy wrócił do swoich dobrych czynów, wielbiąc i błogosławiąc Boga” (OWMR 90). I Kościół, wspólnota uczniów Jezusa, jest zawsze w drodze do Ziemi Obiecanej, którą jest niebo, dom Ojca. Przypominamy więc naród wybrany, który opuścił Egipt i szedł przez pustynię do ziemi Kanaan. Opuścił Egipt, symbolizujący zniewolenie, grzech i śmierć, aby wejść do krainy opływającej w mleko i miód (zob. np. Wj 3, 8; 13, 5; 33, 3; Kpł 20, 24). Ks. Michael White tak opisał Kościół: „Kościół to ruch. Projekt budowy, w którym się do Niego (Jezusa) przyłączamy, nie polega na wznoszeniu budynku czy na utrzymaniu muzeum; nie chodzi tu o monument, który można oglądać, ani o atrakcję turystyczną, którą można zwiedzać; tu chodzi o ruch. Dlatego musi być w ruchu. Co więcej, jest to ruch wzrostu, ruch uczniów, którzy wzrastają i gromadzą coraz więcej ludzi niebędących uczniami, po to, żeby się stali uczniami. To jest właśnie Kościół, który w tak uderzający sposób opisany jest w Dziejach Apostolskich: to dynamiczne zgromadzenie, potężny ruch, któremu powierzona została misja przemieniania świata”. „Pójdź za Mną” - mówi Jezus. A skoro tak, to „w drogę”!

ks. Tomasz Kaczmarek

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!