Wyspy trzech króli

Wyspy trzech króli

Adwent i okres Bożego Narodzenia spędziliśmy na egzotycznej wyspie Bożego Narodzenia, która leży na Oceanie Indyjskim między Australią a wyspą o nazwie Jawa. Dziś natomiast zabieram Was na Wyspy
Trzech Króli. Wysp tych jest dokładnie 13 i wszystkie są bezludne. Położone są na Oceanie Spokojnym, czyli największym z oceanów i oddalone są o 55 kilometrów od Nowej Zelandii. Do której zresztą przynależą.
Wyspy Trzech Króli zostały odkryte w tym samym roku co Wyspa Bożego Narodzenia, czyli w 1643 roku. Z tą różnicą, że Wyspy Trzech Króli odkryto 6 stycznia, a Wyspę Bożego Narodzenia 25 grudnia. (Jak się domyślacie nazwy nadano wyspom nawiązując do świąt, w trakcie których je odkryto.) Obu odkryć dokonali holenderscy żeglarze, jednak to ten, który odkrył Wyspy Trzech Króli przeszedł do historii jako bardziej zasłużony odkrywca. Nazywał się Abel Tasman i w roku 1642 odkrył leżącą tuż obok Australii wyspę, którą później na jego cześć nazwano Tasmanią. Abel odkrył także Nową Zelandię, która składa się z dwóch wysp i oczywiście Wyspy Trzech Króli.
W tamtych czasach uważano, że Australia jest połączona z Antarktydą, a Abel Tasman odkrył, że to dwa osobne kontynenty. Abel prowadził dzienniki podróży, które zdobił pięknymi rysunkami. Samodzielnie sporządzał też mapy. Wyspy Trzech Króli nie były nigdy zamieszkane, bo są po prostu malutkie. Największa z nich jest wielkości malutkiego gospodarstwa rolnego. Wszystkie 13 stanowią przepiękny, tropikalny rezerwat przyrody. 80 lat temu na wyspach odkryto gatunek drzewa, które jako jedno jedyne istniało na świecie! Nazywa się je Kaikomako Trzech Króli. Na szczęście udało się je już rozmnożyć, ale wciąż jest ono drzewem, które występuje tylko w tym jednym miejscu na świecie.

 Aleksandra Polewska-Wianecka