TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 10:53
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych - W domu Ojca jest mieszkań wiele

Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych
Z Księgi Mądrości
Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju. Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności. Po nieznacznym skarceniu dostąpią dóbr wielkich, Bóg ich bowiem doświadczył i znalazł ich godnymi siebie. Doświadczył ich jak złoto w tyglu i przyjął ich jak całopalną ofiarę. Ci, którzy Mu zaufali, zrozumieją prawdę, wierni w miłości będą przy Nim trwali: łaska bowiem i miłosierdzie dla Jego wybranych.

Z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian
Bracia. Jesteśmy przekonani, że Ten, który wskrzesił Jezusa, z Jezusem przywróci życie także nam i stawi nas przed sobą razem z wami. Wszystko to bowiem dla was, ażeby w pełni obfitująca łaska zwiększyła chwałę Bożą przez dziękczynienie wielu. Dlatego to nie poddajemy się zwątpieniu, chociaż bowiem niszczeje ten człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się z dnia na dzień. Niewielkie bowiem utrapienia nasze obecnego czasu gotują bezmiar chwały przyszłego wieku dla nas, którzy się wpatrujemy nie w to, co widzialne, lecz w to, co niewidzialne. To bowiem, co widzialne, przemija, to zaś, co niewidzialne, trwa wiecznie. Wiemy bowiem, że jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie.

Z Ewangelii według Świętego Jana
W domu Ojca jest mieszkań wiele
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie. W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przybędę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę”. Odezwał się do Niego Tomasz: „Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?” Odpowiedział mu Jezus: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie”.

To, co trwa wiecznie
Co kilka lat dochodzi do nałożenia się dnia Wszystkich Wiernych Zmarłych z niedzielą. To bardzo szczególne spotkanie, bo niedziela zawsze przypomina nam o zmartwychwstaniu, a drugi dzień listopada o zmarłych, którzy potrzebują naszej pomocy. Gdyby nie było zmartwychwstania, nie byłoby nadziei dla zmarłych. Dziś wyjątkowo liturgia niedzieli ustępuje miejsca liturgii ze wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych. Liturgia słowa jest bardzo rozbudowana, możemy usłyszeć aż trzy różne Ewangelie, podobnie z pozostałymi czytaniami. A ich wspólnym mianownikiem jest głoszenie prawdy o zmartwychwstaniu i życiu wiecznym.
Słowo to ma umocnić, utwierdzić naszą wiarę w życie wieczne, w świętych obcowanie. Wiarę, która jest fundamentem naszej modlitwy za zmarłych. Rozważmy w świetle dzisiejszej liturgii słowa (jedna z trzech możliwych wersji), co Bóg mówi o naszym życiu po śmierci. Z jednej strony doświadczenie śmierci, przemijania, kruchości ludzkiego życia. Jak mówi psalmista: „Dni człowieka są jak trawa. (…) Wystarczy, że wiatr go muśnie już znika”. A z drugiej strony zapewnienie Chrystusa, abyśmy wierzyli, ufali, nie bali się, bo w domu Ojca jest mieszkań wiele. On wraca do Ojca, aby przygotować nam miejsce.
Kościół daje nam, przypomina te słowa, abyśmy w ich świetle i mocy spojrzeli na naszych bliskich zmarłych. W tych dniach odwiedzamy cmentarze, zatrzymujemy się nad grobami naszych zmarłych. Przede wszystkim tych najbliższych, którym najwięcej zawdzięczamy. Rodziców, współmałżonków, dzieci, czy wielu innych ludzi, których Bóg postawił na drodze naszego życia. Na pewno jest modlitwa i wspomnienie. Może doświadczenie smutku, żalu, bólu, że już ich nie ma, a z nimi było nam tak dobrze. Chciejmy zabrać ze sobą te słowa, które dziś słyszymy, albo z tymi słowami chociaż duchowo wrócić i stanąć nad grobami naszych bliskich. To także dla nich Chrystus poszedł przygotować miejsce. Nie mamy tylko pewności, czy już dotarli na to miejsce. Po to jest ten dzisiejszy dzień szczególnej modlitwy. Także przypomnienie o jej potrzebie każdego dnia. Za tych wszystkich, którzy w czyśćcu oczekują na wejście do domu Ojca. Tak wielu już odeszło, tyle grobów, cmentarzy. Jakże ogromna jest rzesza tych, którzy czekają na naszą modlitwę. Jak wiele tej modlitwy potrzeba.
To słowo, ten dzień przypomina nam żyjącym na tej ziemi, że jesteśmy w drodze, pielgrzymujemy do domu Ojca. Ufamy, że tam dane nam będzie spotkać tych, którzy już zakończyli ziemską pielgrzymkę. Wierzymy, jesteśmy przekonani, wiemy, jak pisze
św. Paweł do Koryntian, dlatego nie poddajemy się zwątpieniu, mimo, że niszczeje człowiek zewnętrzny, że doświadczamy utrapień. Ale jest tak tylko wtedy, gdy wpatrujemy się nie w to, co widzialne, ale w to, co niewidzialne. Bo tylko to, co niewidzialne trwa wiecznie, nie niszczeje, to co widzialne przemija. Nie jest to jednak proste, bo na co dzień widzimy to co widzialne. To nas mocno angażuje, absorbuje. Dlatego, aby nas to nie pochłonęło potrzebujemy duchowego wpatrywania się w to, co niewidzialne. Przypominania sobie, że taka rzeczywistość istnieje. To się dzieje w czasie modlitwy, ale także wówczas, gdy odwiedzamy cmentarze, stajemy nad grobami. Módlmy się za zmarłych, ale także prośmy o umocnienie naszej wiary, nadziei i miłości. O głęboką ufność, że kiedyś wszyscy razem spotkamy się w domu naszego Ojca, gdzie jest mieszkań wiele.

Słowo Boże na każdy dzień

Niedziela, 2 listopada
Mdr 3,1-6.9; Ps 103; 2 Kor 4,14 - 5,1; J 14,1-6
Poniedziałek, 3 listopada
Flp 2,1-4; Ps 131; Łk 14,12-14
Wtorek, 4 listopada
Flp 2,5-11; Ps 22; Łk 14,15-24
Środa, 5 listopada
Flp 2,12-18; Ps 27;Łk 14,25-33
Czwartek, 6 listopada
Flp 3,3-8a; Ps 105; Łk 15,1-10
Piątek, 7 listopada
Flp 3, 17-4,1; Ps 122; Łk 16,1-8
Sobota, 8 listopada
Flp 4,10-19; Ps 112; Łk 16,9-15

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!