TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 04 Listopada 2025, 19:13
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

W jesiennej ciszy usłyszeć Stwórcę

W jesiennej ciszy usłyszeć Stwórcę

Gdy świat zwalnia, a przyroda przywdziewa barwy złota i purpury, łatwiej jest nam dostrzec coś więcej niż tylko
cykl zmieniających się pór roku. W tym czasie Bóg zaprasza nas do wyjątkowej katechezy.

Ta katecheza prowadzona jest w katedrze pod gołym niebem, której sklepieniem są konary drzew, a dywanem kobierzec opadłych liści. W zabieganym świecie, pełnym hałasu jesienna przyroda staje się dla nas przestrzenią ciszy, w której może wreszcie wybrzmieć Jego głos.

Pierwszą księgą, jaką dał nam Bóg, nie było spisane Pismo Święte, ale świat stworzony. Każdy liść, każde źdźbło trawy, każdy promień słońca przebijający się przez chmury to jakby pociągnięcie pędzla samego Mistrza. Katechizm Kościoła Katolickiego przypomina nam, że „świat stworzony jest pierwszym świadectwem Boga” .

Idąc na jesienny spacer, nie jesteśmy tylko obserwatorami przyrody. Jesteśmy pielgrzymami wędrującymi przez ogród Pana. Św. Franciszek z Asyżu, patrząc na świat, widział w nim ślady Stwórcy i nazywał słońce bratem, a księżyc siostrą.
Praktyka duchowa: Spróbuj podczas najbliższego spaceru spojrzeć na otoczenie oczami wiary. Gdy zobaczysz piękno jesiennego krajobrazu, niech pierwszą twoją myślą nie będzie „jak tu ładnie”, ale modlitwa uwielbienia: „Dobry Boże, dziękuję Ci za to piękno. Jak wielki musisz być Panie, skoro stworzyłeś coś tak wspaniałego!”. To prosta droga do modlitwy, którą podpowiada nam już Psalm 19 „Niebiosa głoszą chwałę Boga, dzieło rąk Jego nieboskłon obwieszcza”.
Nasz świat boi się ciszy. Wypełniamy ją muzyką, podcastami, rozmowami. A jednak to właśnie w ciszy Bóg najchętniej przemawia. Pamiętamy proroka Eliasza, który spotkał Boga nie w potężnej wichurze czy ogniu, ale w „szmerze łagodnego powiewu” (1 Krl 19, 12).

Jesienny las lub park oferuje nam właśnie taką ciszę, która nie jest pustką, ale jest wypełniona delikatnymi dźwiękami: szelestem liści pod stopami, szumem wiatru w gałęziach, śpiewem ptaków. Te dźwięki pomagają się skupić.
Praktyka duchowa (Medytacja chrześcijańska): Znajdź spokojne miejsce, usiądź na ławce lub pniu. Zamknij oczy i przez kilka minut po prostu słuchaj. Pozwól, by dźwięki natury wyciszyły twój wewnętrzny zgiełk. W szumie wiatru spróbuj usłyszeć oddech Boga. W tym prostym akcie trwania, bez słów, bez próśb, bez planów otwierasz przestrzeń na Jego obecność. To istota medytacji chrześcijańskiej: nie opróżnianie umysłu, ale napełnianie go Bogiem.
Jesień to czas dojrzałości, zbiorów, ale także czas obumierania i przygotowania na spoczynek. Ten naturalny rytm jest wspaniałą metaforą życia duchowego.

Dziękczynienie: Patrząc na owoce w sadach i warzywa w ogrodach, pomyśl o owocach, które Bóg pozwolił ci zebrać w twoim życiu. To doskonały moment na modlitwę dziękczynną za rodzinę, pracę, zdrowie i wszystkie otrzymane łaski.
Oczyszczenie: Drzewa bez żalu zrzucają liście, by na wiosnę wypuścić nowe. Co ja muszę „zrzucić” z siebie? Jaki grzech, zły nawyk, żal czy zmartwienie obciąża moje serce i nie pozwala mu wzrastać? Jesienny spacer może stać się inspiracją do dobrego rachunku sumienia.

Modlitwa różańcowa: Rytmiczny spacer współgra z rytmem tej modlitwy. Każdy krok może być jak przesuwane w palcach koraliki różańca, a kontemplacja życia Jezusa i Maryi w scenerii przemijającej przyrody nabiera szczególnej głębi.
Oczywiście, przyroda nie zastąpi nam sakramentów, Mszy Świętej czy wspólnoty Kościoła. Jest jednak wspaniałym przedsionkiem, który prowadzi nas do świątyni. Jest darem od Boga, który pomaga nam uspokoić serce, by móc Go lepiej usłyszeć na modlitwie i spotkać w Eucharystii. Niech ta jesień będzie dla nas wszystkich czasem ponownego odkrywania Boga w Jego stworzeniu. Czasem, w którym wyjdziemy na zewnątrz, by spotkać Tego, który jest w naszym wnętrzu. 

Grzegorz Zawada

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!