Usprawiedliwieni Jego łaską (Tytus)
W cyklu biblijnych katechez o pierwszeństwie Boga w miłości (1J 4, 19) dzisiejszym bohaterem będzie Tytus, współpracownik Apostoła, którego znamy wyłącznie z listów pawłowych. Wzorcowy owoc ewangelizacji pogan
Z tych Pism wiemy, że Tytus był Grekiem (Ga 2, 3), natomiast jego imię (Dziki gołąb) wskazuje także na pochodzenie łacińskie. Mieszkał w okolicy Antiochii Syryjskiej (dzisiejsza Turcja), gdzie nawrócił się dzięki przepowiadaniu Pawła i prawdopodobnie został przez niego ochrzczony. Było to na pewno przed rokiem 49, ponieważ mniej więcej wtedy wyruszył z Apostołem do Jerozolimy na tzw. Sobór apostolski. Na nim uroczyście zaakceptowano głoszenie Ewangelii poganom w sposób wolny od uwarunkowań prawa Mojżeszowego. Paweł przedstawił Apostołom i Starszym wspólnoty jerozolimskiej Tytusa jako modelowy przykład ewangelizacji prowadzonej wśród narodów: chrześcijanin nawrócony z bałwochwalstwa, niezłomny w wierze, bez zarzutu pod względem obyczajów. Właśnie dlatego Apostoł – pomimo nacisków ze strony judeochrześcijan – nie pozwolił obrzezać Tytusa (inaczej niż to było w przypadku Tymoteusza, który posiadał żydowskie korzenie). W następnym czasie Tytus towarzyszył Pawłowi w jego trzeciej podróży misyjnej (ok. 53-58) i współpracował z nim podczas pobytu w Efezie.
Człowiek do zadań specjalnych
Kiedy po odejściu Tymoteusza z Koryntu rozpoczęły się kontrowersje, konflikty i podziały w tamtejszym Kościele, Paweł posłał tam Tytusa z zadaniem doprowadzenia tej wspólnoty do posłuszeństwa. Tytus przekazał Koryntianom surowe pismo Pawła (1 Kor) i zaprowadził jedność wśród nich. Następnie w Macedonii złożył Mistrzowi wyczerpujące sprawozdanie z dokonanej misji, które stało się okazją do napisania Drugiego Listu do Koryntian. W nim Apostoł tak komentuje owoce pracy swojego ucznia: „Pocieszyciel pokornych, Bóg, podniósł i nas na duchu przybyciem Tytusa. Nie tylko zresztą jego przybyciem, ale i pociechą, jakiej doznał wśród was, gdy nam opowiadał o waszej tęsknocie, o waszych łzach, o waszym zabieganiu o mnie” (2Kor 7, 6-7). List ten Tytus znowu osobiście doręczył adresatom, organizując równocześnie wśród nich zbiórkę na rzecz współbraci w Jerozolimie (2Kor 8, 6). Ostatnie wiadomości o Tytusie pochodzące z Pism pawłowych dotyczą Krety, gdzie Apostoł założył wspólnotę chrześcijańską i zostawił tam Tytusa jako jej pierwszego biskupa (Tt 1, 4-5). Gdy Tytus ustanowił w każdym mieście tej wyspy prezbiterów (Tt 1, 5), dołączył na zaproszenie Pawła do Nikopolis w Epirze (Tt 3, 12), a potem udał się do Dalmacji (2Tm 4, 10).
Prawdziwe dzieci we wspólnej wierze (Tytus i my)
Wkrótce po tym, jak Tytus został biskupem Krety (65/66 rok), otrzymał od swego Nauczyciela list pasterski ze wskazówkami dotyczącymi organizacji i sprawowania władzy we wspólnocie. Apostoł przedstawia go jako „swe dziecko prawdziwe we wspólnej nam wierze” (Tt 1, 4) i przypomina jego zadania: „głoś to, co jest zgodne ze zdrową nauką” (2, 1) i „we wszystkim dawaj wzór dobrych uczynków własnym postępowaniem” (2, 7). Właśnie w tym liście znajdujemy przepiękną syntezę chrześcijańskiego kerygmatu: „Gdy ukazała się dobroć i miłość Zbawiciela naszego, Boga, do ludzi, nie ze względu na sprawiedliwe uczynki, jakie spełniliśmy, lecz z miłosierdzia swego zbawił nas przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym, którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego, abyśmy usprawiedliwieni Jego łaską stali się w nadziei dziedzicami życia wiecznego” (Tt 3, 4-7). Ta Dobra Nowina spełniła się w życiu Tytusa i realizuje się także w życiu każdego z nas, bo jest ona całkowicie niezależna od naszych zasług, ale wyraża pierwszeństwo i darmowość miłości Boga wobec nas. Dopiero ta i taka miłość czyni możliwą odpowiedź ze strony człowieka przyjmującego tę Ewangelię: „Nauka to godna wiary, i chcę, abyś z całą stanowczością o tym mówił, że ci, którzy wierzą w Boga, mają się starać usilnie o pełnienie dobrych czynów. Jest to dobre i pożyteczne dla ludzi” (Tt 3, 8).
Ks. Robert Pisula
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!