Urodziny korony
Opowiadałam Wam już jakiś czas temu, że w 2025 roku, czyli w tym właśnie trwającym, świętujemy 1000.rocznicę koronacji pierwszego polskiego króla.
Mam nadzieję, że nie zapomnieliście, że ów król nazywa się Bolesław Chrobry i że staropolskie słowo „chrobry” znaczyło tyle, co dzisiejsze słowa „odważny”, „nieustraszony” czy „śmiały”.
Tysiąc lat temu, czyli w 1025 roku, Polska była bardzo, bardzo młodziutkim krajem. Rzec by można, że była wręcz bobasem. Pierwszym władcą naszego kraju i zarazem jego założycielem, był książę plemienia Polan o imieniu Mieszko. Polanie zamieszkiwali tereny dzisiejszej Wielkopolski, czyli te ziemie, na których Wy mieszkacie. I to właśnie w Wielkopolsce Polska się narodziła. Mieszko, nazwany później Mieszkiem I, nie nosił królewskiej korony. W dawnych kronikach pisano o nim „znakomity książę”, „waleczny książę Polan”, bowiem słynął ze swej mądrości i waleczności. Mieszko powiększył tereny księstwa Polan o tereny sąsiednich plemion i wcielił je do Polski razem z ich mieszkańcami, którymi byli m.in. Ślężanie, Wiślanie czy Pomorzanie. Zaprowadził też w Polsce chrześcijaństwo. Mimo swych zasług nie został nigdy królem, nie włożono mu na głowę królewskiej korony. Doczekał tego jego syn Bolesław. Kraje, które w tamtych czasach miały królów i były krajami chrześcijańskimi były silnymi państwami, cieszącymi się poważaniem innych królów.
Dlatego koronacja Bolesława była tak ważnym wydarzeniem w naszej historii i dlatego tak ważne są 1000 urodziny naszej pierwszej polskiej korony. Bo 1000. rocznica to w zasadzie 1000 urodziny!
tekst Aleksandra Polewska-Wianecka
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!