Trzy zielone listki

Trzy zielone listki

Poprzednim razem rozwiązywaliście łamigłówki i krzyżówki związane z tymi świętymi, którzy mają swe wspomnienie – czyli takie osobliwe imieniny – w lutym. Dziś natomiast skupimy się na Świętym marcowym.

Oczywiście marzec najbardziej kojarzy się nam ze św. Józefem, zwłaszcza w Kaliszu i w diecezji kaliskiej, ale nim nadejdzie uroczystość św. Józefa, chciałabym Wam krótko opowiedzieć o św. Patryku, który obchodzi swoje święto 17 marca, a wraz z nim, hucznie świętują Irlandczycy, bo św. Patryk jest patronem ich kraju. Wszyscy wtedy ubierają się na zielono. Przystrajają też na zielono swoje mieszkania i ulice. 17 marca Irlandczycy w wielu miejscach umieszczają też trzylistne koniczyny, które nieodmiennie kojarzą się im z ich świętym patronem. Dlaczego właśnie koniczyny? Na to pytanie znajdziecie odpowiedź w poniższym wierszyku, który dla Was napisałam. Nim jednak go odczytacie, musicie uzupełnić odpowiednimi literami powstałe w nim luki. W miejsce zielonych kresek musicie wstawić literę „P”. „P” jak Patryk.

Trzy zielone listki

Jest taka roślina,
biała koniczyna,
wiotka, trzylistkowa,
długoogonkowa.

Znałeś ją _ atryku,
święty Irlandczyków,
małą _ rzyjaciółkę,
nauk twych _ igułkę.

Jej zielone listki,
_ pomagały wszystkim,
_ jąć tajemnicę,
_ rzeczącą logice.

Czym jest Trójca Święta?
_ atryk swe owczęta,
_ ytał niestrudzenie
i niósł wyjaśnienie.

Tak jak koniczyna,
trójlistna roślina,
ma jedną łodygę,
tak jest z Bogiem żywym.

Jeden w Trzech Osobach,
Swe Jestestwo chowa
Ojciec, Syn, Duch Święty,
Bóg nasz nie _ ojęty.

Jest taka roślina,
biała koniczyna,
wiotka, trzylistkowa,
długoogonkowa.

Kochasz ją _ atryku,
święty Irlandczyków,
małą _ rzyjaciółkę,
nauk twych _ igułkę.

Jej zielone listki,
_ omagają wszystkim,
_ ojąć tajemnicę,
_ rzeczącą logice.

Propozycja

Powyższy wierszyk można traktować jak piosenkę. Trzeba tylko znaleźć do niej jakąś znaną melodię, która będzie pasowała do tekstu. Można ją np. śpiewać na melodię „Czerwone jabłuszko, przekrojone na krzyż”, a zwrotki z wytłuszczonym tekstem traktować jak refren i śpiewać je dwa razy. (Możecie spróbować!). Ale „Czerwone jabłuszko” to tylko moja propozycja. Ciekawa jestem Waszych. Na pewno będziecie mieli lepsze pomysły!