TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 11 Sierpnia 2025, 14:44
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Tak miłuje Pan (Ozeasz)

Tak miłuje Pan (Ozeasz)

Dziś pierwszeństwo Boga w miłości zobaczymy w niezwykłej historii proroka Ozeasza. Był następcą Amosa, znanego nam z poprzedniego odcinka i jak on chciał uratować królestwo północne od zbliżającej się zagłady. Amos demaskował grzech i religijną obłudę Izraela, ale Ozeasz poszedł dalej: jako pierwszy z proroków ukazał taką postawę jako zdradę małżeńską, a Jahwe jako Oblubieńca, który kocha, choć jest oszukiwany.

Pokochaj kobietę, która kocha innego
Aby przekazać tę prawdę, Bóg posłużył się znakiem małżeństwa proroka. Z woli Bożej Ozeasz poślubił kobietę o imieniu Gomer, która prowadziła niemoralne życie. Nie wiadomo, na czym polegał jej nierząd (por. Oz 1,2), bo słowo to może oznaczać tak prostytucję czy cudzołóstwo, jak i postępowanie kobiety, która nawiązuje z mężczyznami relacje oparte na pożądaniu: pieniędzy, sławy, seksu. Mogła także czerpać dochody z prostytucji sakralnej lub poddać się inicjacji seksualnej w świątyni Baala. Wkrótce po ślubie Gomer urodziła Ozeaszowi syna, jednak nie zmieniło to jej postępowania: chciała używać życia, lubiła kosztowności, miała wielu kochanków. Kolejne dzieci - dziewczynka i chłopiec - były prawdopodobnie owocem zdrady. W końcu Gomer porzuciła Ozeasza i została utrzymanką bogatych mężczyzn. Wtedy Bóg zaprasza Ozeasza, aby przyjął powtórnie do swego domu niewierną żonę, chociaż nie wiemy nic o jej żalu czy nawróceniu. Co więcej, Bóg prosi proroka, aby ją taką pokochał! Ozeasz musiał wykupić Gomer za cenę niewolnika: przez swoją rozwiązłość popadła w długi i utraciła wolność (por. 3, 1-2).


Poślubię cię sobie przez wierność
Postawa Ozeasza wobec cudzołożnej żony pokazuje skandaliczną miłość Jahwe do swojego ludu. Bóg nie kocha tylko wtedy, gdy człowiek spełnia Jego oczekiwania. On jest Święty, to znaczy całkiem inny, niepodobny do nas i do niczego, co nazywamy miłością: „Bogiem jestem, nie człowiekiem; pośrodku ciebie jestem Ja – Święty, i nie przychodzę, żeby zatracać” (11, 8-9). Ozeasz wskazuje, że istotą grzechu jest odrzucenie miłości Boga, a jego konsekwencje opisuje w symbolicznych imionach swoich nieślubnych dzieci. Dziewczynce prorok dał imię Pozbawiona miłości, a imię chłopca tłumaczy się: Nie mój lud. Odtrącenie Boga owocuje duchową śmiercią i uzależnieniem od bożków. Ale Ozeasz pokazuje także możliwość powrotu, właśnie dzięki wiernej miłości Boga, który nie mówi: nawróć się, a pokocham cię, ale: kocham cię i dlatego możesz się nawrócić. Miłość Boga stwarza na nowo to, co umarło: „I stanie się w owym dniu (…) że nazwie mnie Mąż mój, a już nie powie: Mój Baal” (2, 17-18). Słowo baal było pierwotnie używane na określenie właściciela czy pana. Jednak Bóg chce dla siebie imienia mąż (isz), którym nazwał w Raju Adama, a Ewę – isza. On pragnie być z człowiekiem w takiej komunii, jaką pierwotnie zaplanował dla mężczyzny i kobiety: „Poślubię cię sobie przez wierność, a poznasz Pana” (2, 21). Poznać w języku biblijnym to wejść w intymną zażyłość męża i żony.


Prawdziwy Ozeasz
Małżeństwo Ozeasza to alegoria o bezwarunkowej miłości Boga do każdego z nas. Na tę miłość człowiek nie może zasłużyć ani jej zatrzymać. Jestem kochany zanim zrobię cokolwiek dobrego i nie przestaję być kochany, gdy zrobię coś bardzo złego. Każdy z nas (kobieta i mężczyzna) może odnaleźć siebie w Gomer, bo jest zaproszony do oblubieńczej relacji z Bogiem, która jest jednostronna: „Tak miłuje Pan synów Izraela, choć się do bogów cudzych zwracają” (3, 1). Imię Ozeasz oznacza Pan zbawia i jest to inna forma imienia Joszua, które jest oryginalnym brzmieniem imienia Jezus. Małżeńska miłość Ozeasza była przygotowaniem i zapowiedzią tej Miłości, która objawiła się w Chrystusie. On jest nowym Adamem i prawdziwym Oblubieńcem duszy każdego człowieka. On zaprasza go do intymnej miłości, a kiedy zostaje wzgardzony, odrzucony i zdradzony – a czyni tak każdy z nas - bierze na siebie nasze winy i swoją krwią płaci cenę naszego Odkupienia. Trwając w jedności z Nim, stajemy się zdolni do odpowiedzi na Jego Miłość.

Ks. Robert Pisula

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!