Knedle ze śliwkami
Któż z nas nie wspomina z uśmiechem klasycznego smaku jesiennych owoców, zawiniętych w miękkie ciasto ziemniaczane? Knedle to przyjemne wspomnienie dzieciństwa spędzanego u babci, jedzenia posiłków na podwórku, w towarzystwie zapachu owoców i wrześniowego słońca. Przypomnijmy sobie te czasy kosztując knedli zrobionych według naszego dzisiejszego przepisu. Knedle możemy nadziać czym tylko chcemy. Oczywiście te tradycyjne knedle są ze śliwką, ale często gdy nie mamy akurat śliwek lub nie jest na nie sezon to zastępujemy je innymi owocami. Ciasto ziemniaczane możemy nadziać jabłkami, morelami, brzoskwiniami, wiśniami, truskawkami, jagodami lub czereśniami.
Składniki
400 g ziemniaków
200 g mąki pszennej, plus do posypania blatu
100 g półtłustego twarogu
1 żółtko
sól
cukier trzcinowy
śliwki przekrojone na pół, bez pestek
osolona woda do gotowania knedli
Sposób przygotowania
Ugotowane i ostudzone ziemniaki ubijamy ubijaczką. W osobnej misce mieszamy twaróg z mąką. Dodajemy do twarogu i mąki ubite ziemniaki, żółtko i szczyptę soli. Ugniatamy ciasto, najlepiej rękoma, do uzyskania gładkiej i jednolitej konsystencji. Blat oprószamy mąką, układamy na nim ciasto i dzielimy je na trzy części. Pierwszą część ciasta zagniatamy, formujemy wałek, obtaczamy go w mące i kroimy na cztery mniejsze kawałki, z których formujemy okrągłe placuszki. Na środek każdego z placuszków kładziemy połówkę śliwki, posypujemy odrobiną cukru i zalepiamy na kształt kuli. Czynność powtarzamy z kolejnymi kawałkami ciasta, podsypując blat mąką. Knedle gotujemy we wrzącej, osolonej wodzie, do ich wypłynięcia na powierzchnię. Wyciągamy łyżką cedzakową. Knedle podajemy na ciepło, po ugotowaniu. Najlepiej smakują polane śmietaną, posypane cynamonem lub polane gorącym masłem z bułką tartą i solą.
Justyna Wojczyńska / www.figazmakiem.art
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!