TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Lipca 2025, 12:05
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Słowo Boże na niedzielę (28 kwietnia 2024)

V Niedziela Wielkanocna, 28 kwietnia
Dz 9, 26-31; Ps 22; 1 J 3, 18-24; J 15, 1-8 

Z Dziejów Apostolskich

Kiedy Szaweł przybył do Jeruzalem, próbował przyłączyć się do uczniów, lecz wszyscy bali się go, nie wierząc, że jest uczniem. Dopiero Barnaba przygarnął go i zaprowadził do Apostołów, i opowiedział im, jak w drodze Szaweł ujrzał Pana, który przemówił do niego, i z jaką siłą przekonania występował w Damaszku w imię Jezusa. Dzięki temu przebywał z nimi w Jerozolimie, z siłą przekonania przemawiając w imię Pana. Przemawiał też i rozprawiał z hellenistami, którzy usiłowali go zgładzić. Bracia jednak, dowiedziawszy się o tym, odprowadzili go do Cezarei i wysłali do Tarsu. A Kościół cieszył się pokojem w całej Judei, Galilei i Samarii. Rozwijał się i żył bogobojnie, i obfitował w pociechę Ducha Świętego.

Z Księgi Psalmów

Refren: Będę Cię chwalił w wielkim zgromadzeniu.
albo: Alleluja.

Wypełnię moje śluby wobec czcicieli Boga.
Ubodzy będą jedli i zostaną nasyceni,
będą chwalić Pana ci, którzy Go szukają:
«Serca wasze niech żyją na wieki».
Refren.

Przypomną sobie i wrócą do Pana wszystkie krańce ziemi,
oddadzą Mu pokłon wszystkie szczepy pogańskie.
Jemu się pokłonią wszyscy śpiący w ziemi,
przed Nim zegną się wszyscy, którzy staną się prochem.
Refren.

Moja dusza będzie żyła dla Niego, †
potomstwo moje Jemu będzie służyć,
przyszłym pokoleniom o Panu opowie.
I sprawiedliwość Jego ogłoszą ludowi, †
który się narodzi: «Pan to uczynił».
Refren.

Z Pierwszego Listu Świętego Jana Apostoła

Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą. Po tym poznamy, że jesteśmy z prawdy, i uspokoimy przed Nim nasze serca. A jeśli serce oskarża nas, to przecież Bóg jest większy niż nasze serca i zna wszystko.

Umiłowani, jeśli serce nas nie oskarża, to mamy ufność w Bogu, a o co prosić będziemy, otrzymamy od Niego, ponieważ zachowujemy Jego przykazania i czynimy to, co się Jemu podoba. Przykazanie zaś Jego jest takie, abyśmy wierzyli w imię Jego Syna, Jezusa Chrystusa, i miłowali się wzajemnie tak, jak nam nakazał. Kto wypełnia Jego przykazania, trwa w Bogu, a Bóg w nim; a to, że trwa On w nas, poznajemy po Duchu, którego nam dał.

Słowa Ewangelii według św. Jana

Kto trwa w Chrystusie, przynosi owoc obfity

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który go uprawia. Każdą latorośl, która nie przynosi we Mnie owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Trwajcie we Mnie, a Ja w was będę trwać. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie – jeśli nie trwa w winnym krzewie – tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie.

Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto nie trwa we Mnie, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. Potem ją zbierają i wrzucają w ogień, i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, to proście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami».

Komentarz do Ewangelii

Trwać w Jezusie

Patrząc na dzisiejsze Słowo odnoszę wrażenie, że nie jest ono dane nam po to, abyśmy je tylko wysłuchali. To Słowo – jak każde wypowiedziane przez Boga – ma moc zbawczą, tzn. pragnie obudzić w nas wiarę w Jezusa zmartwychwstałego. W czasach apostolskich – o czym słyszymy w Dziejach (por. Dz 9, 26-31) – cudem był fakt obudzenia wiary w Jezusa w Szawle, który dotąd prześladował wyznawców Jezusa. Dla uczniów ten cud był wręcz niemożliwy. A jednak. Najpierw przekonał się o tym Barnaba, który zapewne długo rozmawiał z Szawłem, by przekonać się, że mówi prawdę. Kiedy uczniowie zobaczyli czego Pan Jezus w jego życiu dokonał wysłali go na trzy lata do Tarsu, by dojrzał on i dzieło, do którego Pan go wezwał. To jest właśnie mądrość Kościoła – pozwolić, by dzieło dojrzewało. Na czym polegało dzieło Pawłowe?

O tym słyszymy w Psalmie: „Wypełnię moje śluby wobec czcicieli Boga. (…) Przypomną sobie i wrócą do Pana wszystkie krańce ziemi, oddadzą Mu pokłon wszystkie szczepy pogańskie. Jemu się pokłonią wszyscy śpiący w ziemi, przed Nim zegną się wszyscy, którzy staną się prochem. Moja dusza będzie żyła dla Niego, potomstwo moje Jemu będzie służyć, przyszłym pokoleniom o Panu opowie. I sprawiedliwość Jego ogłoszą ludowi, który się narodzi: «Pan to uczynił»” (Ps 22, 26.28.30-32). Misja pawłowa sięgała od Azji aż po Europę, a jej celem było głoszenie Jezusa poganom i zakładanie tam Kościoła. Paweł odznaczał się ogromną pokorą, która nakazywała mu porzucić siebie na rzecz Ewangelii.

Namiastkę tego, co czuł Paweł i co go determinowało do głoszenia Chrystusa mamy w drugim czytaniu. Choć autorem cytowanych za chwilę słów będzie Jan, to jednak pamiętajmy, że każdego z nich cechowało to samo, bo działał w nich ten sam Duch: „Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą. Po tym poznamy, że jesteśmy z prawdy, i uspokoimy przed Nim nasze serca. A jeśli serce oskarża nas, to przecież Bóg jest większy niż nasze serca i zna wszystko. Umiłowani, jeśli serce nas nie oskarża, to mamy ufność w Bogu, a o co prosić będziemy, otrzymamy od Niego, ponieważ zachowujemy Jego przykazania i czynimy to, co się Jemu podoba. Przykazanie zaś Jego jest takie, abyśmy wierzyli w imię Jego Syna, Jezusa Chrystusa, i miłowali się wzajemnie tak, jak nam nakazał. Kto wypełnia Jego przykazania, trwa w Bogu, a Bóg w nim; a to, że trwa On w nas, poznajemy po Duchu, którego nam dał” (1 J 3, 18-24). Celem życia jest więc pokochać prawdę, żyć z prawdy i dla prawdy trwać w relacji z tym, który sam jest Drogą, Prawdą i Życiem. Trwać w Jezusie to coś w rodzaju zespolenia latorośli z winnym krzewem – o czym słyszymy w dzisiejszej Ewangelii: „Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie – jeżeli nie trwa w winnym krzewie – tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. (…) Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, to proście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami” (J 15, 4a.5.7-8). Trwajmy w Nim i nie pozwólmy się od Niego oderwać.  

ks. Łukasz Pondel

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!