TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 19 Lipca 2025, 15:18
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Słowo Boże na niedzielę (23 lutego 2025)

VII niedziela zwykła 23 lutego
1 Sm 26, 2.7-9.12-13.22-23; Ps 103; 1 Kor 15, 45-49; Łk 6, 27-38

Z Pierwszej Księgi Samuela

Saul wyruszył ku pustyni Zif, a wraz z nim trzy tysiące doborowych Izraelitów, aby wpaść na trop Dawida na pustyni Zif. Dawid wraz z Abiszajem zakradli się w nocy do obozu; Saul właśnie spał w środku obozowiska, a jego dzida była wbita w ziemię obok głowy. Abner i ludzie leżeli uśpieni dokoła niego. Rzekł więc Abiszaj do Dawida: «Dziś Bóg oddaje wroga twojego w twe ręce. Teraz pozwól, że przybiję go dzidą do ziemi, jednym pchnięciem, drugiego nie będzie trzeba». Dawid odparł Abiszajowi: «Nie zabijaj go! Któż bowiem podniósłby rękę na pomazańca Pańskiego, a nie poniósł kary?»
Wziął więc Dawid dzidę i bukłak na wodę od wezgłowia Saula i poszli sobie. Nikt ich nie spostrzegł, nikt o nich nie wiedział, nikt się nie obudził. Wszyscy spali, gdyż Pan zesłał na nich twardy sen. Dawid oddalił się na przeciwległą stronę i stanął na wierzchołku góry w oddali, a dzieliła go od nich spora odległość. Wtedy Dawid zawołał do Saula: «Oto dzida królewska, niech przyjdzie który z pachołków i weźmie ją. Pan nagradza człowieka za sprawiedliwość i wierność: Pan dał mi ciebie w ręce, lecz ja nie podniosłem ich przeciw pomazańcowi Pańskiemu».

Z Księgi Psalmów

Refren: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia.
Błogosław, duszo moja, Pana,
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.
Refren.
On odpuszcza wszystkie twoje winy
i leczy wszystkie choroby.
On twoje życie ratuje od zguby,
obdarza cię łaską i zmiłowaniem.
Refren.
Miłosierny jest Pan i łaskawy,
nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.
Nie postępuje z nami według naszych grzechów
ani według win naszych nam nie odpłaca.
Refren.
Jak odległy jest wschód od zachodu,
tak daleko odsuwa od nas nasze winy.
Jak ojciec lituje się nad dziećmi,
tak Pan się lituje nad tymi, którzy cześć Mu oddają.
Refren.

Z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia: Stał się pierwszy człowiek, Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym. Nie było jednak wpierw tego, co duchowe, ale to, co ziemskie; duchowe było potem. Pierwszy człowiek z ziemi – ziemski, Drugi Człowiek – z nieba. Jaki ów ziemski, tacy i ziemscy; jaki Ten niebieski, tacy i niebiescy. A jak nosiliśmy obraz ziemskiego człowieka, tak też nosić będziemy obraz Człowieka niebieskiego.

Słowa Ewangelii według św. Łukasza

Przykazanie miłości nieprzyjaciół
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli zabiera ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Dawaj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie. Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to należy się wam wdzięczność? Przecież i grzesznicy okazują miłość tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy pożyczają grzesznikom, żeby tyleż samo otrzymać.
Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, ubitą, utrzęsioną i wypełnioną ponad brzegi wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie».

Komentarz do Ewangelii

Autentyczna i totalna
Trudno podczas lektury dzisiejszej Ewangelii nie wybiec myślami do słów Jezusa wypowiedzianych w następnym rozdziale redakcji św. Łukasza podczas rozmowy z uczniami Jana Chrzciciela, którzy chcą się upewnić, czy Rabbi z Nazaretu jest Mesjaszem obiecanym przez Boga. Jezus zachęci ich, by rozejrzeli się wokół dostrzegając znaki Bożej troski o ludzi i zakończy rozmowę stwierdzeniem „Błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi/nie potknie się/nie zgorszy się” (Łk 7, 23). Jezus ma świadomość, że to, co robi i do czego zachęca swoich uczniów, w wielu z nich wywołuje zdziwienie pomieszane z niedowierzaniem, a w niektórych rodzi wewnętrzny opór.
Dlatego warto przypomnieć sobie również ubiegłotygodniowe wprowadzenie do Łukaszowego „kazania na równinie”, w którym Jezus podniósł oczy na swoich uczniów. Ten łatwy do pominięcia szczegół uświadamia, jak wiele można uczynić spojrzeniem, w którym widać fascynację, zaufanie, zachwyt i wiarę, że znalazło się kogoś, z kim można dzielić wspólne pragnienia i marzenia. Stąd po ważnych słowach błogosławieństw i równie istotnych ostrzeżeniach przez egoizmem pojawia się bezkompromisowe „Miłujcie waszych nieprzyjaciół”, które stanowi najbardziej charakterystyczny dla Chrystusa fundament życia. I choć niektórzy współcześni będą twierdzić, że ten element nauki Jezusa pozostaje wciąż „intrygującą, ale w zasadzie niezrealizowaną sugestią”, to dzieje Kościoła i świadectwo chrześcijan na szczęście wciąż dają dowody wierności Jezusowi. I bynajmniej nie jest to heroiczną zasługą chrześcijan, ale odpowiedzią na autentyczną i totalną miłość Boga, o której przypomina nam dziś św. Paweł twierdzeniem, że Bóg pokochał nas, gdyśmy byli jeszcze Jego nieprzyjaciółmi. Tak – On tak potrafi kochać wroga, że ten stanie się przyjacielem! On naprawdę odpowiada przebaczeniem na nasze lekceważenie, ignorowanie Jego łaski, a nawet oskarżenia o niepowodzenia i cierpienie. Gdy my traktujemy Go jak wroga, On wciąż wybacza i nie zniechęca się ani nie męczy okazywaniem miłosierdzia.
Czy doświadczając Jego miłości mogę być obojętny wobec tych, w których widzę odbicie moich osobistych grzechów? Chyba każdy z nas wie, że narzucająca się odpowiedź jest swego rodzaju stanięciem na krawędzi przepaści. W pierwszej chwili naprawdę można stracić oddech i z pewnym lękiem próbować się wycofać, by nie spaść w tę otchłań przebaczającej miłości Serca Jezusa, ale czy nie o to chodzi? Świat i tak jest niesprawiedliwy, więc może z przeżywanych krzywd uczynić okazję do „stawania się miłosiernym”? Skoro miłosierdzie jest miłością pojawiającą się w miejscach, które powinny być opanowane przez nienawiść i zemstę, to dlaczego nie mielibyśmy wykorzystać kredytu Bożego miłosierdzia wobec ludzi, których nie stać na dobro czy wdzięczność?
Promocja przebaczenia wciąż trwa – i to w wielkim stylu i z przekraczającym ludzkie pojęcie rozmachem, bo jego źródłem jest sam Bóg, Ojciec miłosierdzia i wszelkiej pociechy. Obyśmy każdego dnia stawali się uczniami Miłości i Miłosierdzia przypominając sobie i motywując siebie nawzajem, że jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo tej Jedynej Miłości.

Ks. Grzegorz Mączka

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!