TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Lipca 2025, 11:33
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Słowo Boże na niedzielę (2 czerwca 2024)

IX niedziela zwykła 2 czerwca
Pwt 5, 12-15; Ps 81; 2 Kor 4, 6-11; Mk 2, 23-3, 6

Z Księgi Powtórzonego Prawa

Tak mówi Pan: «Będziesz zważał na szabat, aby go święcić, jak ci nakazał Pan, Bóg twój. Sześć dni będziesz się trudził i wykonywał wszelką twą pracę, lecz dzień siódmy jest szabatem Pana, Boga twego. Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służąca, ani twój wół, ani twój osioł, ani żadne twoje zwierzę, ani przybysz, który przebywa w twoich bramach; aby wypoczęli twój niewolnik i twoja niewolnica, jak i ty.
Pamiętaj, że byłeś niewolnikiem w ziemi egipskiej i wyprowadził cię stamtąd Pan, Bóg twój, ręką mocną i wyciągniętym ramieniem: przeto ci nakazał Pan, Bóg twój, strzec dnia szabatu».

Z Księgi Psalmów

Refren: Śpiewajcie Bogu, naszemu Obrońcy.
Zacznijcie śpiewać i w bęben uderzcie,
w cytrę słodko dźwięczącą i lirę.
Zadmijcie w róg w czas nowiu,
w czas pełni, w nasz dzień uroczysty.
Refren.
Bo tak ustanowiono w Izraelu
przykazania Boga Jakuba.
Ustanowił to prawo dla Józefa,
gdy wyruszał z ziemi egipskiej.
Refren.
Słyszę słowa nieznane:
«Uwolniłem od brzemienia jego barki,
jego ręce porzuciły kosze.
Wołałeś w ucisku, a Ja cię ocaliłem.
Refren.
Nie będziesz miał obcego boga,
cudzemu bogu nie będziesz się kłaniał.
Ja jestem Panem, Bogiem twoim,
który cię wywiódł z ziemi egipskiej».
Refren.

Z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia:
Bóg, który rozkazał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłysnął w naszych sercach, by olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Jezusa Chrystusa.
Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas. Zewsząd cierpienia znosimy, lecz nie poddajemy się zwątpieniu; żyjemy w niedostatku, lecz nie rozpaczamy; znosimy prześladowania, lecz nie czujemy się osamotnieni, obalają nas na ziemię, lecz nie giniemy. Nosimy nieustannie w ciele naszym konanie Jezusa, aby życie Jezusa objawiało się w naszym ciele. Ciągle bowiem my, którzy żyjemy, jesteśmy wydawani na śmierć z powodu Jezusa, aby życie Jezusa objawiało się w naszym śmiertelnym ciele.

Słowa Ewangelii według św. Marka

Jezus jest Panem szabatu

Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat pośród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze mówili do Niego: «Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno?»
On im odpowiedział: «Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie i poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom». I dodał: «To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest Panem także szabatu».
Wszedł znowu do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschniętą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć. On zaś rzekł do człowieka z uschłą ręką: «Podnieś się na środek!» A do nich powiedział: «Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego, czy coś złego? Życie uratować czy zabić?» Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy na nich dokoła z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serc, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę!» Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa.
A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz się naradzali przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić.

Komentarz do Ewangelii

Zachwycająca troska
Czym właściwie jest „szabat Boga”? Dzisiejsza liturgia Słowa z pieczołowitością szuka odpowiedzi na postawione wyżej pytanie i zaprasza nas do zatrzymania się pomiędzy nakazem z piątego rozdziału Księgi Powtórzonego Prawa a zachowaniem Jezusa, który przedstawia siebie jako PANA Szabatu.

Prawo Mojżeszowe otwiera sprawę rozumienia szabatu jako odpoczynku, powołując się na przykazanie Boże uzasadnione 2 i 3 wersetem 2 rozdziału Księgi Rodzaju – skoro sam Bóg odpoczął po wykonaniu dzieła stworzenia i pobłogosławił ten dzień ustanawiając go świętym, to człowiek powinien uczynić to samo. Zresztą – jak przeczytamy w komentarzach do tego fragmentu Biblii – dzień odpoczynku jest dobrodziejstwem dla ludzi i nie wolno z niego rezygnować.
Warto jednak wejść między zapisane w tekście natchnionym słowa, by odkryć bogatą przestrzeń Bożej myśli i odetchnąć przepastną głębią szabatu. Nawet jego pierwotne znaczenie definiowane jako zdolność do odpoczynku od siebie samego i spraw, które zajmują serce i głowę przez pozostałe dni tygodnia pozwala zobaczyć szabat jako okazję do otwarcia drzwi wnętrza, by wpuścić tam powiew Ducha Bożego. A Ten ma niezwykłą zdolność otwierania ludzkich oczu na sprawy czasami niezauważalne, choć niemniej ważne i życiowe. Stąd kolejnym zadaniem stawianym przed szabatem jest poprowadzenie ludzkiego ducha do zachwytu nad dziełem stworzenia, bo tego dnia Bóg napawał się radością widząc swoje dzieło. I przypuszczam (a nawet to graniczy z pewnością), że nie będzie nadinterpretacją lub błędem założenie, że największą dumę czuł Ojciec wszechmogący patrząc na człowieka, w którym odbijało się podobieństwo i obraz Stwórcy. Nie jest przecież przypadkowe użycie w Ewangeliach słów oznaczających doświadczenie zachwytu w opisach spojrzenia Jezusa na ludzi. Aż chciałoby się powiedzieć, że świętowanie szabatu polega przede wszystkim na zrozumieniu i odwzajemnieniu podziwu, jaki widać w oczach i sercu Boga spoglądającego w serce i oczy człowieka.
Szabat jest też szansą, by położyć przed Bogiem to, czym zajmowaliśmy się przez wcześniejsze dni – jak dzieci, które aż się rwą, by pokazać tacie owoce swojej pracy, bo wiedzą, jak mu zależy na rozwoju ich talentów, zaspokajaniu ciekawości i wytrwałego dążenia do celu, i jednocześnie liczą na pochwałę i wskazówki, by kolejne dni były jeszcze bardziej owocne, ale przede wszystkim chcą przeżyć ten dzień w obecności Ojca, który kocha nie przez wzgląd na wykonaną pracę, ale okazuje uznanie dla ich pracy ze względu na fakt, że została wykonana przez jego dzieci. To uwalniające i motywujące zarazem – doświadczenie miłości bezwarunkowej prowadzi do oczarowania (a nie rozczarowania) życiem dając człowiekowi szansę na zachowanie właściwego dystansu wobec pracy, a rozbudzając pragnienie budowania relacji. Dlatego nie dziwi postawa Jezusa, który uczy rozumienia przestrzeni szabatu jako zdolności do spojrzenia wokół z zachwytem, który umieści w centrum tych, których życie zdaje się być uschniętym kikutem, aby uwierzyli, że właśnie oni są pragnieniem Boga i znakiem Jego miłości do świata.

Ks. Grzegorz Mączka

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!