Słowo Boże na każdy dzień (7 - 12 kwietnia 2025)

Poniedziałek, 7 kwietnia
Dn 13, 1-9.15-17.19-30.33-62; Ps 23; J 8, 1-11
Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem.

Myślisz, że kultura oceniania jest nowa? Nie jest! Kiedyś byli to ludzie na ulicach i placach wytykający palcami, później wysiadujący pod domami i w oknach, a dziś siedzący przed ekranem komputera czy smartfona. To pokazuje, jak szalenie aktualna jest Biblia i Ewangelia. Kiedyś tak, jak i dziś człowiek „słowem złym zabija tak, jak nożem”. Więc zanim ocenisz kogoś, oskarżysz, spójrz w swoje sumienie i pomyśl, czy nie spełniasz słów z piosenki Niemena, nawet jeżeli ten drugi na to zapracował.

Wtorek, 8 kwietnia
Lb 21, 4-9; Ps 102; J 8, 21-30
Jeżeli bowiem nie uwierzycie, że Ja Jestem, pomrzecie w grzechach waszych.

Pamiętam, jak niektórzy dziwili się, że św. Jan Paweł II spowiadał się, o ile dobrze pamiętam, raz w tygodniu. Przecież był takim dobrym człowiekiem! Jakie on mógł mieć grzechy? Ktoś mądry powiedział mi kiedyś, że im dalej jesteś od Boga, tym bardziej nie dostrzegasz swoich grzechów, a im bliżej jesteś Boga, tym wyraźniej widzisz wszystkie swoje niedoskonałości. Biblia to potwierdza mówiąc, że brak wiary w Jezusa, niechęć do poznawania Jego Osoby i nauki, skazuje na śmierć w grzechu, w nieświadomości własnej grzeszności.

Środa, 9 kwietnia
Dn 3, 14-20.91-92.95; Dn 3; J 8, 31-42
Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu.
Przecież mówisz, że to takie przyjemne. Robić to, na co masz ochotę. Oszukiwać w pracy, lekceważyć obowiązki przeglądając wiadomości sportowe, wypić po pracy kilka drinków z kolegami, w domu zamiast przytulić żonę, obejrzeć film dla dorosłych. Jesteś pewien, że to wolność? Że to prawda o tobie? A może jesteś przestraszonym dzieckiem, które swoje lęki zagłusza alkoholem, pornografią, zdradą, kłamstwem, pozorami, pięknym strojem, popieraniem wszelkich swobód obywatelskich? Tylko dlaczego to tak ciąży i uwiera? Może jednak jesteś niewolnikiem?

Czwartek, 10 kwietnia
Rdz 17, 3-9; Ps 105; J 8, 51-59
Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś?

To zdanie tak dobrze oddaje myślenie większości współczesnych. Nie tylko pokazuje, jak dalekie jest ludzkie, logiczne myślenie od Bożej logiki. Pokazuje też, że nie ma miejsca w świecie dla wierzących, wrażliwych, empatycznych, dobrych ludzi. Tacy nazywani są naiwniakami, łatwowiernymi, takimi, którzy pozwalają się wykorzystywać i sobą manipulować. Liczy się tylko ten, który wpasowuje się w ramki, świetnie liczy i kalkuluje, idzie z tłumem, nie filozofuje. Świat myśli pieniądzem i porywa się z kamieniami na każdego, kto myśli sercem. Zauważyłeś?

Piątek, 11 kwietnia
Jr 20, 10-13; Ps 18; J 10, 31-42
Udał się za Jordan, na miejsce, gdzie Jan poprzednio udzielał chrztu.

Gdy Żydzi oskarżają Jezusa o bluźnierstwo, nie rozumieją lub nie chcą rozumieć tego, co On mówi i próbują Go pojmać, On się im wymyka i udaje się do miejsca, gdzie otrzymał chrzest z rąk Jana. Jezus nie miał grzechu, więc nie potrzebował chrztu janowego, ale uniżył się, żeby nam pokazać, jak mamy postępować. Tutaj znowu to robi. Gdy ktoś niesłusznie cię oskarża, nie rozumie - uciekaj i wracaj do źródła, do mocy łaski sakramentu chrztu, do „miejsca”, gdzie wszystko się zaczęło. Skupiasz się na Eucharystii - i słusznie - ale to chrzest zasiał w tobie Boże życie.

Sobota, 12 kwietnia
Ez 37, 21-28; Jr 31; J 11, 45-57
Wielu spośród Żydów (...), ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego.

Ks. Twardowski napisał, że „wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów nie ma”. Żydzi mieli cuda Jezusa na co dzień, pod nosem, a i tak nie wszyscy w Niego uwierzyli. Kiedy Jezus wstąpił do nieba, apostołowie dokonywali wielu cudów w Jego imię. Może dopiero współcześnie, kiedy tych cudów jest tak mało, albo próbuje się je ukryć, bo przeczą ludzkiej logice, przyszedł czas na prawdziwą wiarę? Na prawdziwą próbę wiary? Może ta wiara pomoże dostrzec dzisiejsze cuda - narodziny dziecka po latach starań, przebudzenie ze śpiączki, pokonanie nałogu, rękę wyciągniętą do zgody, uczciwość w pracy?

Anika Nawrocka