TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 07 Października 2025, 05:25
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Słowo Boże na każdy dzień (6 - 11 października 2025)

Poniedziałek, 6 października
Jon 1, 1-2, 1.11 | Jon 2 | Łk 10, 25-37
Jak myślisz, który z tych trzech okazał się bliźnim dla tego, kto wpadł między zbójców?

„Jak myślisz?”. Takie pytanie stawia Jezus swojemu rozmówcy, pewnemu biegłemu w Prawie człowiekowi, który próbuje użyć podstępu i wystawić Nauczyciela na próbę. Czasem wydaje się nam, że wiemy lepiej niż Pan Bóg. Przyzwyczajeni do sztywnych schematów, do jasnych wytycznych, którymi kierujemy się w życiu, sądzimy, że już poprawniej żyć nie możemy. Skupieni na przestrzeganiu prawa tracimy wrażliwość na krzywdę drugiego człowieka. Jezus wytrąca swego rozmówcę z tego stanu, odwołując się do jego rozumu i dotykając jego sumienia. Daje mu do zrozumienia, aby nie szukał wymówek, bo w głębi serca dobrze wie, co należy czynić.

Wtorek, 7 października
Jon 3, 1-10 | Ps 130 | Łk 10, 38-42
Panie, nic Cię to nie obchodzi, że moja siostra mnie jednej pozostawiła usługiwanie?

Marta to taka gospodyni, która przyjmując gościa do domu, zadba o to, aby było czysto na podłodze, aby na meblach nie było kurzu, aby stół był pięknie i bogato zastawiony, aby nikomu nie zabrakło wody w szklance. To taka kobieta, która co chwilę będzie zmieniać zastawę, ale ani na moment nie usiądzie do stołu z osobą, która ją odwiedza. Zajęta swoją troską i swoim niepokojem nie pozwoli sobie na spotkanie. W swoim poczuciu krzywdy i osamotnienia będzie robić wyrzuty samemu Panu Bogu. Marta ma jakąś potrzebę, której nie potrafi sama zaspokoić. Na szczęście przystanęła i zwróciła się do Tego, który jest odpowiedzią na wszystkie potrzeby.

Środa, 8 października
Jon 4, 1-11 | Ps 86 | Łk 11, 1-4
A czyż Ja nie powinienem okazać litości Niniwie, miastu, gdzie znajduje się więcej niż 120 tysięcy ludzi, którzy nie odróżniają swej prawej ręki od lewej, a nadto mnóstwo zwierząt?

Mamy na świecie przykłady zbrodniarzy czy całych narodów, które traktujemy jako z gruntu złe. Niechęć do nich każe życzyć im jak najgorzej. Często nie widzimy szansy na zmianę dla nich. Jonasz czuł podobnie – Niniwa była wrogim, pogańskim narodem, a to, że się jej mieszkańcy nawrócili, nie mieściło się prorokowi w głowie. Miłosierdzie Boże jednak daje szansę każdemu, obojętnie jak negatywnie ludzie by go oceniali. Jonasz dobrze o tym wiedział, ponieważ sam przyznał: „Wiem, że Ty jesteś Bogiem łagodnym i miłosiernym, nieskorym do gniewu i bogatym w łaskę, litującym się nad niedolą”.

Czwartek, 9 października
Ml 3, 13-20a | Ps 1 | Łk 11, 5-13
Błogosławiony człowiek, który nad Jego prawem rozmyśla dniem i nocą.

Człowiek zawsze doświadczał pokusy odejścia od Boga. Wierność Bogu może wydawać się pozbawiona sensu. Skoro bowiem tym, którzy nie przejmują się przykazaniami, szydzą z wiary, obrażają Stwórcę, wiedzie się dobrze, to pojawia się pytanie: „Po co mam służyć Bogu i stosować się do Jego zasad?”. Wokół nas jest mnóstwo głosów, które próbują przekonać nas, że nie warto. A jednak Psalmista nazywa szczęśliwym człowieka, który pozostaje w bojaźni Jahwe. Odpowiedź na pytanie. po co?, odnajdziemy rozmyślając nieustannie nad Bożym Słowem. Ono pozwoli odkryć prawdziwy sens trwania przy Panu.

Piątek, 10 października
Jl 1, 13-15 | 2, 1-2 | Ps 9 | Łk 11, 15-26
Niech poznają narody, że są tylko ludźmi!

W XXI w. ludzkość potrafi wiele: polecieć w kosmos; podróżować z prędkością 600 km/h; zabezpieczać swoje zdrowie coraz to nowymi szczepionkami; eksperymentować na genach; sprawić, że sześćdziesięcioletnia kobieta urodzi dziecko własnemu synowi i jego partnerowi; tworzyć broń, która zabije setki tysięcy ludzi w jednym momencie. Wielki postęp osiągnęliśmy od czasów króla Dawida. I znów zapominamy, że jesteśmy tylko ludźmi. Pokusa bycia jak Bóg tkwi głęboko w sercach ludzi i odzywa się w każdym pokoleniu. I pomimo wielkich starań, każde pokolenie w końcu przemija. Pozostaje pamięć wśród potomnych i spotkanie z Tym, który panuje na wieki.

Sobota, 11 października
Jl 4, 12-21 | Ps 97 | Łk 11, 27-28
Tym bardziej szczęśliwi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i strzegą go.

Są takie fragmenty Pisma Świętego, czasem może nawet całe rozdziały, które są nie do przyjęcia dla niektórych osób. Uważają te słowa za nielogiczne, nieludzkie, przestarzałe, śmieszne. Gdy cię kto uderzy w jeden policzek, nadstaw drugi; nie cudzołóż; sprzedaj wszystko, co masz i rozdaj ubogim; przebacz 77 razy; zaprzyj się siebie samego, weź swój krzyż i chodź za Mną. To wszystko jest bardzo wymagające, bardzo niewygodne. Trudne nawet dla wierzącego człowieka. A jednak Pan Jezus mówi, że ci, co słuchają i strzegą Słowa Bożego, są szczęśliwi. To dla nich wschodzi światłość, a radość otrzymują ci, którzy mają prawe serca (por. Ps 97, 11).

Małgorzata Młotek

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!