Słowo Boże na każdy dzień (4 - 10 sierpnia 2024)
Poniedziałek, 5 sierpnia
Jr 28, 1-17; Ps 119; Mt 14, 22-36; Mt 14, 13-21
Jedli wszyscy do syta…
Ewangelia ukazuje nam, że tłum ludzi, który podążał za Jezusem, aby słuchać Jego słowa i znaleźć w nim uzdrowienie, nie zawiódł się na Nim, nawet kiedy Jezus chciał odejść na osobność. Jednak zapewne nikt z tego tłumu nie spodziewał się, co go tam spotka. Jezus dokonał cudu rozmnożenia chleba tak spektakularnie, że każdy najada się do syta, każdy jest pełny. Jezus nie działa połowicznie, ale jak czytamy dał ludziom ponad to co potrzebowali, zostało jeszcze wiele pożywienia. Jego łaska dla tych, którzy się gromadzą w Jego obecności, zawsze jest ponad to, ile człowiek potrzebuje.
Wtorek, 6 sierpnia
Święto Przemienienia Pańskiego
Dn 7, 9-10.13-14; Ps 97; 2 P 1, 16-19; Mk 9, 2-10
…zaprowadził ich na górę wysoką osobno.
Jezus zabiera ze sobą trzech Apostołów. Wymowne jest to, że zabiera ich osobno. Jest to wielkie intymne spotkanie, które zabiera dech w piersiach Apostołów do tego stopnia, że nie wiedzą co robić. Uczniowie tam na górze mogą adorować, oglądać Jego prawdziwe oblicze. Jezus podobnie zaprasza nas do tego spotkania, szczególnie w adoracji Najświętszego Sakramentu. To w Nim możemy dostrzegać przemienione oblicze Jezusa. Kiedy wyjdziemy z Nim osobno kontemplować Jego obecność to również nam może brakować oddechu w piersiach.
Środa, 7 sierpnia
Jr 31, 1-7; Jr 31; Mt 15, 21-28
Słuchajcie, narody, słowa Pańskiego, głoście je na wyspach odległych i mówcie…
Dzisiejszy Psalm pokazuje nam receptę na udaną ewangelizację. Nie da się świadczyć o Chrystusie, głosić Jego miłość, nie będąc zasłuchanym w Jego słowo, nie spotykając się najpierw z Nim. Tylko wtedy, kiedy my sami będziemy zanurzeni w słowie Boga, nasza efektywność głoszenia będzie większa. Tak jest, bo czym człowiek się karmi, tym żyje. Tyle ile słucha Boga i Nim się karmi, na tyle może Go dawać innym.
Czwartek, 8 sierpnia
Jr 31, 31-34; Ps 51; Mt 16, 13-23
Ofiarą bowiem się nie radujesz…
Co jakiś czas słyszę od ludzi, że tak naprawdę to najważniejsze, aby być dobrym człowiekiem. Ale czy na pewno o to chodzi w naszym życiu, czy tylko mamy czynić dobre czyny i to wystarczy? Jak mówił św. Jan Maria Vianney: „Jak ciało bez ducha jest trupem, tak dusza człowieka pozbawiona łaski Bożej, jest martwa i napełnia wstrętem Boga i aniołów. W tym stanie nie może ona zrobić nic, co by zasługiwało na życie wieczne”. Dlatego medytując dzisiejszy psalm módlmy się o to, abyśmy zawsze żyli w łasce uświęcającej, a wtedy i nasze dobre uczynki będą miały sens.
Piątek, 9 sierpnia
Święto św. Teresy Benedykty od Krzyża
Oz 2, 16b.17b.21-22; Ps 45; Mt 25, 1-13
Wyprowadzę oblubienicę na pustynię i przemówię do jej serca.
Komu zależy na relacji z Bogiem, zależy na modlitwie. Często obwiniamy się, że nasza modlitwa nie jest tak piękna jakbyśmy chcieli, pojawiają się różne trudności. Jednak zobaczmy, że Bóg chce mówić do swej oblubienicy na pustyni. Na pustyni można napotkać wiele niebezpieczeństw, trzeba się zmagać z brakiem wody, z burzami piaskowymi, czy z drapieżnikami. Dlatego modląc się bądźmy wierni i starając się o głęboką modlitwę nie zniechęcajmy się rozproszeniami, bo mimo wszystko na tym trudnym odosobnieniu chce do nas przemawiać Pan.
Sobota, 10 sierpnia
2 Kor 9, 6-10; Ps 112; J 12, 24-26
…kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie.
W naszych czasach, gdzie z reguły wszystko mamy na wyciągnięcie ręki nie jest łatwo ofiarować siebie lub czegoś od siebie Bogu. Jednakże czytając Księgę Syracydesa znajdziemy tam stwierdzenie: „woda gasi płonący ogień, a jałmużna gładzi grzechy” (Syr 3, 30). Każda ofiara ma wielki wymiar, ale nie zapominajmy, że Bóg widzi serce i to „radosnego dawcę miłuje Pan”. Dlatego niech każde nasze ofiary nie będą czynione z przymusu, a tym bardziej na pokaz, a wtedy one będą wydawać zbawienne owoce.
Ks. Piotr Perskawiec
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!