Poniedziałek, 25 lipca
2 Kor 4, 7-15; Ps 116B; Mt 20, 20-28
Czego pragniesz?
Ile w nas jest egoizmu, zapatrzenia w siebie, przekonania, że inni się mylą, nie my. Ile w nas reformatorskich zapędów zmieniania żony, męża, sąsiadów, polityków, Kościoła, duchownych, świata. Łatwo pokazywać palcem, udzielać rad, które, według nas, gdyby je wcielić w życie wszyscy byliby szczęśliwi. Jezus przyszedł, żeby służyć. Wszedł w trudną materię życia. Nie oszczędzał się. Zapłacił za to wysoką cenę. „Nie pytamy czy Chrystus żył. Chcemy wiedzieć, gdzie są i co czynią chrześcijanie?” (F. Krenzer). Co dziś zrobiłeś dla innych?
Wtorek, 26 lipca
Syr 44, 1.10-15; Ps 132; Mt 13, 16-17
Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł.
Czy szatana można między bajki włożyć? Ewangelia mówi, że szatan jest, sieje zło, zgorszenia. To śmiertelny wróg. Nie podda się do końca świat. Jest inteligentny, przebiegły. Głosi swoją „ewangelię”. „Jeśli ktoś zmasakruje ci prawy policzek, ty zmasakruj mu lewy; jesteś za rozwodami? Śpij spokojnie, nie przejmuj się, gdy z ambony słyszysz coś innego; jeśli usłyszysz, że czegoś ci nie wolno, machnij ręką, jesteś wolnym człowiekiem i nikt nie będzie niczego narzucał”. Po której stronie jesteś? „Diabeł popiera wszystkie skrajności z wyjątkiem skrajnego poddania się Bogu” (C. Lewis).
Środa, 27 lipca
Jr 15, 10.16-21; Ps 59; Mt 13, 44-46
Sprzedał wszystko, co miał.
Ach, mój skarbie jedyny, oddałbym za ciebie życie, mówisz do osoby kochanej. A zdrowie? Najważniejsze, to oczywiste, to skarb. Wchodzisz do kościoła. Myślisz, nic nowego. Patrzysz na to, co się dzieje, jak na nudne pole. A On tu jest. W znakach tak prostych, jak słońce, bez którego wszystko zgaśnie, chleb bez którego tylko głód. Czy Bóg jest dla ciebie słońcem, chlebem, wszystkim? Kiedy Bogu powiedziałeś, że Go kochasz? Czy: co ja bym bez Ciebie zrobił, mój jedyny Skarbie? Gdzie jest twój skarb, powiedz, gdzie jest twoje serce?
Czwartek, 28 lipca
Jr 18, 1-6; Ps 146; Mt 13, 47-53
Tak będzie przy końcu świata.
Mówimy o kimś - gruba ryba. Ale u Boga nie jest ważne kto kim jest, ale jaki jest. Więc „Cokolwiek czynisz, czyń rozważnie i patrz końca” (Owidiusz). Na końcu Boże sieci zagarną wszystkie ryby. Bóg oddzieli dobrych od złych. Tych, którzy zagarniali tylko dla siebie od tych, którzy chcieli się dzielić. Kimkolwiek jesteś musisz poddać się egzaminowi. Przedmiot egzaminu – jeden temat - czy miłowałem bliźniego jak siebie samego ze względu na Boga. Uwaga! Egzaminów poprawkowych nie ma.
Piątek, 29 lipca
1 J 4, 7-16; Ps 34; J 11, 19-27
Panie, gdybyś tu był.
Wierzę w Boga. Czy to wyznanie porusza cię, przynagla, by kochać? Czy wierzysz w bezinteresowną miłość? Taką, za którą zapłaci Bóg. A może już nie wierzysz w zmartwychwstanie dobra, a wiarę w niebo uważasz za naiwność?
W co ty naprawdę wierzysz?
Pytać warto, trzeba, bo
„Nic dwa razy się nie zdarza
i nie zdarzy. (...)
Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy”
(W. Szymborska).
Jest Bóg! Nie przegap wieczności.
Sobota, 30 lipca
Jr 26, 11-16.24; Ps 69; Mt 14, 1-12
Nie wolno ci.
Tego, który w imię Boga wstrząsał sumieniami, nawoływał do zmiany życia, mówił, że nie wszystko wolno, zabito. Żył krótko. Był po to, by mówić, wstrząsnąć, nawoływać, wskazać na Jezusa. Pewien ksiądz opowiadał kiedyś o dwóch kolegach w seminarium. Rozmawiali ze sobą. Podszedł do nich starszy pan, który po chwili zasłabł. Jeden z księży mówi do drugiego: „Ty, leć po księdza, szybko! - Przecież ty jesteś księdzem! - odpowiedział tamten. - O, rany! Zapomniałem”. Czy my, chrześcijanie nie posnęliśmy, zapomnieliśmy kim i po co jesteśmy?
Ks. Wojciech Przybylski
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!