Słowo Boże na każdy dzień (22 - 27 lipca 2024)

Poniedziałek, 22 lipca
Święto św. Marii Magdaleny
Pnp 8, 6-7; Ps 63; J 20, 1.11-18

Apostola Apostolorum.

Marię Magdalenę widzimy przede wszystkim obok Chrystusa w wielkanocny poranek. Nie ulega wątpliwości, że do grobu przyprowadziło ją wielkie przywiązanie do Mistrza. Ukazuje się ono wtedy, kiedy przekonuje się, że grób jest pusty. Zapłakana zaczyna szukać ciała i pragnie je znaleźć za wszelką cenę. Wszystko to było zarazem wielką miłością, która nie mogła pozostać bez odpowiedzi ze strony Jezusa. Widzimy dziś, jak wspaniała była ta odpowiedź. Zmartwychwstałego Mistrza zobaczyła pierwsza przed Apostołami. Z tej racji przyznała jej tradycja zaszczytny tytuł „Apostołka Apostołów - Apostola Apostolorum”.

Wtorek, 23 lipca
Święto św. Brygidy, patronki Europy
Ga 2, 19-20; Ps 16; J 15, 1-8

Teraz nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus.

Kościół wpatruje się dzisiaj w postać św. Brygidy, którą Bóg wybrał, aby stała się Jego powiernicą. Po ludzku rzecz biorąc nie miała danych ku temu, by tak oderwać się od tego świata i niezwykle ściśle zjednoczyć się z Bogiem, podobnie jak to miało kiedyś miejsce w życiu św. Pawła, który dziś przypomina: „Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus”. Św. Brygida cieszyła się niezwykłymi darami nadprzyrodzonymi, będąc mistyczką - niech dzisiaj wstawia się za całą Europą, która zapomina o swojej chrześcijańskiej tożsamości.

Środa, 24 lipca
Jr 1, 1.4-10; Ps 71; Mt 13, 1-9

Oto siewca wyszedł siać.

Siewca to nie głupiec, który rzuca ziarno na drogę, kamienie i w ciernie. Jest mądry i hojnie zasiewa całe pole, gdyż z doświadczenia wie, że to gwarantowało życie jego ojcom i zapewni także jego dzieciom. Gdyby musiał sprawdzać, gdzie upada każde ziarno zbierałby tylko plon własnego niepokoju. Jezus sieje wszędzie! Nie wybiera ziemi! Nie odrzuca osób! Wszyscy jesteśmy polem dla Słowa Bożego! Prośmy o umiejętność słuchania, o cierpliwość w oczekiwaniu na owoce, o zakorzenienie w wierze, a także o optymizm, z jakim musimy odczytywać naszą historię, jako część planu Bożego. Prośmy o zrozumienie, że Słowo i królestwo Boże rozwijają się nie pomimo porażek, ale dzięki porażkom, bo jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze..... 

Czwartek, 25 lipca
Święto św. Jakuba, apostoła
2 Kor 4, 7-15; Ps 116B; Mt 20, 20-28

Czego pragniesz?

Nawet pobożna modlitwa może być pod względem treści przewrotna! Otoczka religijności może skrywać coś mało Boskiego i bardzo ludzkiego, a niekiedy wręcz diabelskiego. Tak się dzieje kiedy nie chcemy zrezygnować z naszych oczekiwań i przekonań. To zwyczajowy ton naszych próśb: chcemy, aby Bóg uczynił to, o co my się modlimy, ale nie prosimy go o to, czego On chce. Bóg spełnia swoje obietnice miłości, a nie nasze egoistyczne pragnienia. Prośmy Jezusa o rozeznanie, abyśmy potrafili dostrzegać to, czego On chce, aby nas uczył prosić o to, co niezbędne dla naszego dobra i dla dobra innych ludzi. 

Piątek, 26 lipca
Jr 3, 14-17; Ps: Jr 31, 10-12ab.13; Mt 13, 18-23

Bez liczenia i bez mierzenia.

W przypowieści o siewcy Pan pokazuje nam drogę bezinteresowności. Nie musimy się obawiać, że nasze apostolstwo poniesie porażkę albo że nasze świadectwo będzie mało wydajne. Nie do nas należy mierzenie wyników! My za to mamy oddać - bez liczenia i bez wyjątków, nie popadając w zniechęcenie, czy roszczenia - to, co darmo otrzymaliśmy: królestwo Boże w nas. Prośmy Jezusa o to, żeby stworzył w nas nowe serce, które będzie potrafiło sprzeciwić się działaniu nieprzyjaciela i słabością płynącym z naszej małej wiary, i z pomocą Jego miłosierdzia przyniesie owoce życia wiecznego dla nas i innych ludzi. 

Sobota, 27 lipca
Jr 7, 1-1; Ps 84; Mt 13, 24-30

Pozwólcie obojgu róść, aż do żniwa.

Obecność chwastów nie jest niespodzianką, a przede wszystkim nie jest oznaką porażki. Kościół to nie wspólnota ludzi zbawionych, wybranych, ale miejsce, w którym można się zbawić. Kościół nie zamyka się na nikogo! Zawsze istnieli słudzy niecierpliwi, którzy woleliby wyprzedzić sąd Boży, ale sądu Bożego nie wolno wyprzedzać i nie należy on do ludzi. Ludzie nie potrafią osądzać, a przede wszystkim nie znają miary Boga! A poza tym czas sądu ustala Bóg, dobro i zło muszą się wypełnić - muszą dojść do swej pełni. Taka jest Boża polityka! Jego cierpliwość budzi zdziwienie i zgorszenie usług.