Słowo Boże na każdy dzień (20-25 marca)

Słowo Boże na każdy dzień (20-25 marca)

Poniedziałek, 20 marca
2 Sm 7, 4-5a. 12-14a; Ps 89; Rz 4, 13. 16-18. 22 Mt 1, 16. 18-21.24a

Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański.

Jak bardzo św. Józef był wsłuchany w Boga, skoro nawet we śnie rozpoznał Jego głos? Tak jak owca, która zna głos swojego pasterza. Usłyszał, rozpoznał i uwierzył Bogu. A jeżeli uwierzył, to wykonał we wszystkim Jego wolę. Prośmy św. Józefa, aby towarzyszył nam na drodze wiary, szczególnie wtedy, gdy i nas Bóg wezwie do rzeczy po ludzku niemożliwych.

Wtorek, 21 marca

Ez 47, 1-9. 12; Ps 46; J 5, 1-16

Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody. W czasie gdy ja dochodzę, inny wstępuje przede mną.

Trudno wyobrazić sobie cierpienie człowieka, który choruje od tylu lat. Jego życie upływało na wpatrywaniu się w wodę i oczekiwaniu na cud. Nigdy nie był pierwszy. Był zbyt słaby, aby samemu dojść do wody i samotny skoro nikt mu nie pomógł. Niezauważany przez innych! Ale Jezus go zobaczył. Bóg zawsze nas widzi i przychodzi z pomocą w najlepszym czasie. Potrzebujemy tylko Jego, aby odzyskać zdrowie.

Środa, 22 marca
Iz 49, 8-15; Ps 145; J 5, 17-30

Szukam bowiem nie własnej woli, lecz woli Tego, który Mnie posłał.

Bł. o. Maria Eugeniusz od Dzieciątka Jezus, tak pisał o Jezusie: „Jego religijność nie jest skomplikowana. On kocha Ojca i ofiaruje się Mu”. Ofiarować się można tylko osobie, którą się kocha. Jedynie dla Boga można bez obaw zrezygnować z szukania własnej woli, ponieważ jesteśmy pewni Jego miłości, która nigdy nie uczyni nam krzywdy. Doświadczamy miłości Boga, jesteśmy Jego umiłowanymi dziećmi. Dziecko wie, że Ojciec zawsze czuwa i jest przy Nim bezpieczne.

Czwartek, 23 marca
Wj 32, 7-14; Ps 106; J 5, 31-47

A przecież nie chcecie przyjść do Mnie.

Jezus objawił nam Ojca. Ukazał jak bardzo Bóg jest blisko nas, jak bardzo zależy Mu na naszym zbawieniu. Przychodźmy często do Jezusa. Szukajmy Go w Słowie Bożym, w Eucharystii, na modlitwie. Dajmy Mu czas i sposobność, aby mógł nam się objawić takim, jakim jest. Nie zamykajmy przed Nim naszych serc.

Piątek, 24 marca
Mdr 2, 1a. 12-22; Ps 34; J 7, 1-2. 10. 25-30

I Mnie znacie, i wiecie, skąd jestem. 

Większość z nas zna Jezusa od dziecka. Słyszymy o Nim w kościele i na katechezie. Na ścianach domów zawieszamy obrazy, przy drogach stawiamy krzyże i figury. Ale dobrze wiemy, że Jezus nie jest obrazem. Jest Osobą, możemy Go spotkać, coraz bardziej poznawać. A On będzie nas prowadził do jeszcze większej zażyłości z sobą. Odkryjemy, że jest zawsze obok nas. I będziemy mogli powiedzieć, że znamy Go nie tylko ze słyszenia, ale osobiście.

Sobota, 25 marca
Iz 7,10-14; 8,10c; Ps 40; Hbr 10,4-10; Łk 1,26-38

Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa.

Dla Maryi Bóg był na pierwszym miejscu. Oddała Mu całe życie. Uwierzyła słowu, które powiedział do niej anioł i dała się prowadzić Bogu. My też mamy nasze zwiastowania. Chwile, gdy trzeba podjąć trudną decyzję, poświęcić marzenia, zmienić swoje życie. Próbujmy wejść w to zaproszenie z hojnością serca. Bóg nie chce obarczać nas ponad siły, ale chce wejść w nasze życie coraz głębiej i mocniej. On mówi także nam: nie bój się, Duch Święty będzie cię ochraniał.

s. Agnieszka Kożuchowska CSFN