TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 23 Lipca 2025, 03:29
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Słowo Boże na kązdy dzień (2 -7maja)

Poniedziałek, 2 maja
Dz 6, 8-15, 1a; Ps 119; J 6, 22-29

Szukaliście mnie nie dlatego, że widzieliście znaki, ale dlatego, że jedliście chleb do syta.
Patrzę na Szczepana i na otaczający go tłum. Właściwie od tamtych czasów nic się nie zmieniło. Ktoś coś powie, ktoś powtórzy, następny podkoloruje albo przeinaczy. Jak łatwo jest manipulować tłumem wzbudzając jego lęki. Nie zauważyli nawet, że Szczepan to Boży człowiek. Inny tłum, poszukujący w Ewangelii Jezusa. Dobrze spotkać Takiego, który nakarmi do sytości… Problemem naszego świata jest smutna prawda, że przesadzamy w trosce o ciało, modny staje się kult ciała, a coraz bardziej głodzimy dusze. Jakiego pokarmu szukam przychodząc do Mistrza?

Wtorek, 3 maja
Uroczystość NMP Królowej Polski
Ap 11, 19a; 12, 1.3-6a.10ab; Ps: Jdt 13;  Kol 1, 12-16; J 19, 25-27

Oto Matka twoja.
Podziwiam Jana, że tak umie opowiadać o niebie. „Świątynia w niebie się otwarła”. Jak tu nie zachwycać się tym, co zobaczył. „Niewiasta obleczona w słońce”, ta z nazaretańskiego domku, krzątająca się między garnkami, ta zatroskana, bo wina zabrakło młodym na weselu, ta dyskretnie towarzysząca Synowi aż po Golgotę i w końcu ta Niewiasta tuląca do swego serca martwe ciało zdjętego z krzyża Dziecka. Niewiasta nadziei wbrew nadziei. Dziś w chwale nieba, a jednak zatroskana o swój naród, który ja wybrał na swoją Królową. Maryjo uchyl nam nieba. Nie pozwól, aby ktokolwiek z nas po drodze się zagubił.

Środa, 4 maja
Dz 8, 1b-8; Ps 66; J 6, 35-40

Ja jestem chlebem życia.
Ludzie różnie reagują na przychodzącego Pana. Jezus kontynuuje swe dzieło zbawienia przez uczniów, przez Kościół. Zarówno wtedy, u początków, jak dzisiaj, są tacy, którzy nie potrafią przyjąć Dobrej Nowiny, a nawet stają się prześladowcami. Myślą, że można powtórnie zabić Chrystusa, uśmiercając uczniów. Paradoksalnie poprzez wszystkie wieki z prześladowań, z krwi męczenników Kościół ciągle się odradza. Wielka to tajemnica. Dziś również wielu ogłasza schyłek, koniec chrześcijaństwa. Panie nie pozwól nam zwątpić, cokolwiek w tym naszym trudnym świecie by się działo.

Czwartek, 5 maja
Dz 8, 26-40; Ps 66; J 6, 44-51

Jakże mogę zrozumieć, skoro mi nikt nie wyjaśni.
Wiara jest łaską, nadprzyrodzoną, czyli nadludzką zdolnością pozwalającą na poznanie i przyjęcie Boga. Czuję się „pociągniętym przez Ojca”. To wielkie szczęście mieć wiarę i doświadczać w codzienności Boga. Myślę o tych, którzy przekazali mi wiarę. Czasem Jezus posyła do nas innych ludzi, takich Filipów, by nas umocnić w wierze. Żeby tak każdy z wierzących poczuł się posłany. Jezus posyła nas do innych codziennie, aż do skończenia świata i powtarza zaproszenie: „kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”. Proszę Cię Panie, abym mógł przyjąć Komunię Świętą w dniu mojej śmierci.

Piątek, 6 maja
1 Kor 15, 1-8; Ps 19; J 14, 6-14

Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem.
Na tej ziemi jesteśmy pielgrzymami, wszystko tutaj przemija. Wielu z tych, których kochamy odeszli i nie wrócą. Dokąd zmierzamy? Dlaczego znaleźliśmy się w tym pięknym, choć także i trudnym świecie? Odkąd Jezus objawił nam Ojca wiemy, że nie znaleźliśmy się tu przypadkiem i że życie ma wielki sens. Jednak czasem zadajemy Bogu dziwne pytania. Chcielibyśmy więcej o Nim wiedzieć, zobaczyć Go, dotknąć. „Filipie, tak długo jestem z wami a jeszcze mnie nie poznałeś?” Tak długo idę za Tobą, Panie, a jeszcze tak mało Cię znam. Zachwycaj mnie sobą Boże każdego dnia, wciąż na nowo. Ukaż Drogę do Prawdy, która daje Życie.

Sobota, 7 maja
Dz 9, 31-42; Ps 116B; J 6, 55.60-69

Panie do kogo pójdziemy?
Dzieje Apostolskie opisują atmosferę, jaka panowała w Kościele pierwszych lat. Uczniowie Chrystusa w naturalny sposób przeżywali obecność i działanie Mistrza, choć już Go nie widzieli. Całe ich bogactwo to wiara, która sprawia, że Jezus nadal uzdrawia, dotyka miłością każdej ludzkiej biedy. Może czasem zazdroszczę Apostołom i uczniom, że mogli słuchać i być blisko Pana, a jednak Ewangelia mówi, że wielu wtedy odeszło. Jak to możliwe? Straszliwe musi być doświadczenie zwątpienia. Jezu, nakarm mnie swoim Ciałem, błagam Cię, przymnóż mi wiary, bo poza Tobą nie mam gdzie pójść.

ks. Sławomir Grześniak

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!