Słowo Boże na każdy dzień (13 - 18 października 2025)

Poniedziałek, 13 października
Rz 1, 1-7 | Ps 98 | Łk 11, 29-32
Domaga się znaku, lecz otrzyma tylko znak Jonasza.sł

Jezus przemawiając do tłumów, przywołuje historię mieszkańców Niniwy, którzy nawrócili się dzięki proroctwu Jonasza. I ostrzega, że na sądzie zostaną potępieni, jeśli nie przyjmą znaku, którym jest Syn Człowieczy. A wielu ludziom ten znak nie wystarcza, domagają się innego, który zaspokoi ich oczekiwania. Dziś również często mamy subiektywne zdanie o tym, co Bóg powinien zrobić, byśmy w Niego uwierzyli. Stawiamy warunki: dopomóż mi w życiu, powstrzymaj wojny. Inaczej – może Ciebie nie ma. Ale Jezus wypełnił swoją misję całkowicie, a my otrzymaliśmy pełnię prawdy potrzebną do zbawienia.

Wtorek, 14 października
Rz 1, 16-25 | Ps 19 | Łk 11, 37-41
Nie wstydzę się Ewangelii! Jest ona przecież potęgą Bożą, która prowadzi do zbawienia każdego wierzącego.

Dlaczego tak lekko przychodzi nam rozmawianie o głupotach? Dlaczego nie zawstydza nas opowiadanie niesmacznych żartów, czytanie miernej literatury, oglądanie bezsensownych programów? Dlaczego nie mamy hamulców w gadaniu o cudzym życiu i przekazywaniu plotek? I dlaczego nie chce nam przejść przez gardło, że życie i zbawienie zawdzięczamy Jezusowi? Dobra Nowina to opowieść o wierności, prawdzie, przyjaźni, odwadze, upadkach, przebaczeniu, powstawaniu, sprawiedliwości, miłosierdziu i zbawieniu. To opowieść o Miłości. Najpiękniejsza historia świata. Tutaj nie ma się czego wstydzić.

Środa, 15 października
Rz 2, 1-11 | Ps 62 | Łk 11, 42-46
Przed nim wylejcie wasze serca, Bóg jest naszą ucieczką.

„Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie” – mówi przysłowie i dużo w nim prawdy. Przyjaciel to ktoś, kto będzie z nami w chwilach radosnych, ale też kiedy przeżywamy trudności, jesteśmy smutni. Przyjaciel wysłucha, można mu opowiedzieć, co nam leży na sercu. Psalmista zachęca, by przed Bogiem „wylewać serca”, czyli przychodzić do Niego z tym, co aktualnie przeżywamy. Bywają przecież chwile, kiedy pozornie nie mamy do kogo pójść, a dziś słyszymy, że to Bóg jest naszą ucieczką. Jezus jest naszym Przyjacielem, więc obojętnie, co dzieje się w naszym życiu, On chętnie będzie przy nas.

Czwartek, 16 października
Rz 3, 21-30a | Ps 130 | Łk 11, 47-54
Wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie, które jest w Chrystusie Jezusie. 

Kiedy wchodzimy w grzech, zaciągamy dług. Grzech ciężki, nazywany też śmiertelnym, powoduje, że wchodzimy w śmierć i odcinamy się od Boga. Kiedy dług się powiększa, nie mamy sił, by go spłacić i odzyskać życie. Bóg postanowił zapłacić za nas. Jednak dług był ogromny, a śmierć zdominowała życie – trzeba było zapłacić najwyższą cenę: oddać swoje życie. Na tym polega zbawienie, odkupienie. Ktoś za nas zapłacił… To największa darmowa promocja we Wszechświecie!

Piątek, 17 października
Rz 4, 1-8 | Ps 32 | Łk 12, 1-7
Mówię wam, przyjaciele moi, nie bójcie się tych, co zabijają ciało, i nic więcej uczynić nie mogą.

Są na świecie szaleńcy, którzy krzywdzą innych bez powodu. A niektórym wydaje się, że mają powód, by targnąć się na cudze życie. Są też ludzie, którzy z racji przekonań, wiary i odwagi w głoszeniu prawdy narażają się na nienawiść. Pojawiający się wtedy strach nie jest niczym dziwnym. Jezus w Ogrójcu także go odczuwał. Zdarza się i dziś, że jeden z zimną krwią zabija drugiego, aby go uciszyć. A Bóg mówi: Nie bójcie się, bo nic więcej nie mogą wam zrobić. I taka śmierć człowieka sprawiedliwego i wiernego przynosi owoce, jakich morderca się nie spodziewa.

Sobota, 18 października | Święto św. Łukasza, ewangelisty
2 Tm 4, 9-17a | Ps 145 | Łk 10, 1-9
Podczas obrony nikogo przy mnie nie było: wszyscy mnie opuścili.

Nie ma nikogo, kto by mnie wsparł, kto rozumie i wyznaje to samo, co ja – czy nie doświadczamy czasem takiej samotności? Wiemy, jak trudno trwać niezachwianie przy swoim stanowisku. Gdy musimy mierzyć się ze światem, w którym prawda niewiele znaczy, możemy zacząć wątpić w sens naszych przekonań. A w obliczu śmierci – czy pozostalibyśmy wierni? Kościół był prześladowany od zarania, ludzi torturowano i zabijano. Teraz nadal trwa i również chrześcijanie są prześladowani. Opuszczeni przez bliźnich, ale umacniani przez Pana, który ocala swoich wiernych.

Małgorzata Młotek