TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 08:39
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Słowo Boże na każdy dzień - 12 marca

Słowo Boże na każdy dzień

II Niedziela Wielkiego Postu - 12 marca
Rdz 12,1-4a; Ps 33(32); 2 Tm 1,8b-10; Mt 17,1-9

Poniedziałek, 13 marca
Dn 9,4b-10; Ps 79(78);  Łk 6,36-38

Wtorek, 14 marca
Iz 1,10.16-20; Ps 50(49); Mt 23,1-12

Środa, 15 marca
Jr 18,18-20; Ps 31(30); Mt 20,17-28

Czwartek, 16 marca
Jr 17,5-10; Ps 1;  Łk 16,19-31

Piątek, 17 marca
Rdz 37; Ps 105(104); Mt 21,33-43.45-46

Sobota, 18 marca
Mi 7,14-15.18-20; Ps 103(102); Łk 15,1-3.11-32

Z Księgi Rodzaju

Bóg rzekł do Abrama: «Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę. Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem. Będę błogosławił tym, którzy ciebie błogosławić będą, a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i ja będę złorzeczył. Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi». Abram udał się w drogę, jak mu Pan rozkazał, a z nim poszedł i Lot.

Z Drugiego listu do Tymoteusza

Najdroższy: Weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według danej mocy Boga, który nas wybawił i wezwał świętym powołaniem nie na podstawie naszych czynów, lecz stosownie do własnego postanowienia i łaski, która nam dana została w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasami. Ukazana zaś została ona teraz przez pojawienie się naszego Zbawiciela, Chrystusa Jezusa, który przezwyciężył śmierć, a na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię.

Z Ewangelii według Świętego Mateusza

To jest Mój Syn, Jego słuchajcie

Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego Jana i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. A oto im się ukazali Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Nim. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza». Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie». Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli. A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: «Wstańcie, nie lękajcie się». Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, tylko samego Jezusa. A gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im mówiąc: «Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie».

Komentarz do Ewangelii

Zobaczę jeszcze więcej

Tydzień temu mogliśmy usłyszeć, co dzieje się z człowiekiem, kiedy słucha szatana. Naobiecywał on człowiekowi: „Nie umrzecie… Gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło” (Rdz 3, 4-5). Roztoczył przed ludźmi takie perspektywy… I rzeczywiście pierwszym ludziom „otworzyły się oczy”, ale to, co zobaczyli, bardzo różniło się od tego, co spodziewali się zobaczyć. Nie było im z tym dobrze. Tak to już jednak z szatanem jest, on jest „ojcem kłamstwa” (J 8, 44), dlatego tylko dużo obiecuje, a jak człowiek go posłucha, to znika, i człowiek zostaje sam z tym, co „zobaczył”. Ale, niestety, my – ludzie tak mamy: idziemy za obietnicami bez pokrycia, nawet jeżeli już wcześniej się na tym przejechaliśmy. Jakże inaczej wobec nas postępuje Bóg. Przede wszystkim Bóg nie rzuca słów na wiatr. Wynika to z tego, że Boże słowo ma moc, to znaczy: jak Bóg coś powie, to tak się dzieje. Sięgnijmy chociażby do opisu stworzenia: „I rzekł Bóg… I tak się stało” (np. Rdz 1, 6-7). Stąd też, kiedy człowiek idzie za słowami Boga dzieją się rzeczy niezwykłe i człowiek widzi wtedy niesamowite rzeczy. Tak stało się z Abrahamem, któremu Bóg powiedział: „Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę” (Rdz 12, 1). To, co „zobaczył” Abraham i czego doświadczył przekroczyło jego najśmielsze oczekiwania. Stał się dla nas „ojcem wiary”, choć Bóg nie wymagał od niego łatwych rzeczy: „Wyruszył, nie wiedząc, dokąd zmierza” (Hbr 11, 8); „Wystawiony na próbę, zdecydował się złożyć w ofierze Izaaka. On, który otrzymał obietnice, poświęcił na ofiarę jedynego syna” (Hbr 11, 17). Jeżeli człowiek chce zobaczyć niesamowite rzeczy, to musi trzymać się Boga. Nie ma innego wyjścia! A co zobaczyli Piotr, Jakub i Jan, o których czytamy w dzisiejszej Ewangelii? „[Jezus] przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. A oto ukazali się im Mojżesz i Eliasz, rozmawiający z Nim” (Mt 17, 2-3). To, co zobaczyli, nie przeraziło ich. Wręcz przeciwnie! Piotr powiedział: „Panie, dobrze, że tu jesteśmy” (Mt 17, 4). Szatan zostawia ludzi na lodzie, ale nie Bóg. Kiedy człowiek „zobaczy” to, co podsuwa mu szatan, to nabiera wstrętu do siebie i jest zły, że znowu dał się nabrać. Kiedy zaś „zobaczy” to, co podsuwa mu Bóg, to chce jeszcze więcej i dobrze mu z tym („dobrze, że tu jesteśmy”). Gdy Natanael był zafascynowany tym, że Jezus widział go pod drzewem figowym (J 1, 48. 50), usłyszał z ust Jezusa: „Zobaczysz jeszcze więcej niż to” (J 1, 50). I Święty Paweł dodaje: „Czego oko nie widziało ani ucho nie słyszało, w serce człowieka nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1Kor 2, 9). Bóg mnie nie zawiedzie i nie zostawi na lodzie, a to, co będę mógł „zobaczyć” przekracza wszystko, co mogę sobie wyobrazić: „Będę do Boga podobny, gdyż ujrzę Go takim, jakim jest” (por. 1J 3, 2). Wtedy naprawdę „otworzą mi się oczy”!

ks. Tomasz Kaczmarek

Świętość, która zadziwia

Bł. Klemens kard. von Galen (1878-1946)

Rosnąca od początku lat 30 ubiegłego wieku popularność Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników przyczyniła się do jej sukcesu w wyborach do Reichstagu w 1932 roku. Otworzyło to Adolfowi Hitlerowi drogę do władzy. W styczniu 1933 roku stanął on na czele rządu i rozpoczął budowę swoich „Wielkich Niemiec”.

Do kościoła katolickiego należała wówczas prawie 1/3 część społeczeństwa. Biskupi niemieccy, szczególnie w pierwszych latach budowy III Rzeszy, przestrzegali przed antyludzką, antychrześcijańską i antykościelną doktryną partii i starali się powstrzymać pochód nazizmu. Rząd hitlerowski wzmacniał jednak działania antykościelne. Ograniczał możliwości pracy księży, uderzał w tożsamość katolików i ich system wartości i w końcu - w 1938 roku - zesłał do obozów koncentracyjnych 304 księży katolickich. W Episkopacie niemieckim działania te spowodowały dużą polaryzację postaw: od milczenia do próby dialogu z reżimem, a także od budzenia oporu wobec istniejącej rzeczywistości do nielicznych protestów publicznych. Do biskupów sprzeciwiających się nazistowskiej ideologii należał Klemens von Galen, któremu Pius XII nadał po wojnie godność kardynała.
Klemens August (beatyfikowany 2005 roku), pochodzący z jednego z najznamienitszych rodów Westwalii, wyniósł z domu chrześcijańską hierarchię wartości. Święcenia kapłańskie przyjął w 1904 roku i po 29 latach mianowany został biskupem diecezji Münster. Wewnętrzna dojrzałość pozwalała mu rozeznawać sytuację i dawała gotowość do podjęcia walki z reżimem hitlerowskim.
Credo biskupie „Nie dla pochwał, ani ze strachu” charakteryzowało jego działanie już przed wybuchem wojny, gdy pomimo utrudnień władz rozpowszechniał w diecezji encyklikę papieską Mit brennender Sorge potępiającą nazistowską ideologię. Chociaż Goebbels groził mu, że władze rozprawią się z nim po zakończeniu wojny, piętnował ideologię neopogańską i wielokrotnie protestował przeciwko łamaniu konkordatu ze Stolicą Apostolską. Potępiał też dokonywany na rozkaz Hitlera rabunek mienia zakonów, a w publicznych wystąpieniach negował zbrodnie przeciwko narodowi i zwalczał nieludzką praktykę eutanazji starców, kalek i chorych, dokonywaną także wobec Niemców. Jego nieugięta postawa zyskała mu miano „lwa z Münster”. Kochał swój naród i po wojnie piętnował także rozboje dokonywane przez wojska okupacyjne wobec cywilnej ludności niemieckiej, bo jak mówił wkrótce przed śmiercią: „Moim prawem i zadaniem jest mówić”.

ks. Sławomir Kęszka

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!