Słowo Boże na każdy dzień (12-17 maja 2025)
Poniedziałek, 12 maja
Dz 11, 1-18 | Ps 42 | J 10, 1-10
Woła On swoje owce po imieniu…
Ktoś spoglądając z góry na tłum ludzi, widzi tylko tłum… masę zlewających się ze sobą sylwetek, istot podobnych do siebie. Ktoś, kto jest na równi z tłumem, jest jego częścią i potrafi dostrzec ludzkie twarze. Nie widzi się wówczas jednolitej masy, ale wspólnotę indywidualności pod względem zewnętrznym, a także tym wewnętrznym. Syn Boży stał się człowiekiem, stał się naszm bratem, abyśmy poznali, że każdy z nas jest niepowtarzalny w oczach Boga. Każdy z nas jest ważny dla Boga, ponieważ On dał nam życie i nie mógł tego uczynić przez przypadek, a jedynie przez miłość.
Wtorek, 13 maja
Wspomnienie Matki Bożej Fatimskiej
Dz 11, 19-26 | Ps 87 | J 10, 22-30
Powiedziałem wam, a nie wierzycie.
Tak w czasach Jezusa, jak i dziś poszukuje się dowodów na istnienie Boga i Jego realny wpływ na życie świata. Pewnie i w nas jest chęć zobaczenia jakiegoś cudu, doświadczenia czegoś niezwykłego, czegoś co raz na zawsze rozwieje nasze wątpliwości. Tymczasem jednym ze znaków, swoistych dowodów, świadczących o obecności żywego Boga jest Słowo, które nam daje. Od początku historii świata, Słowo świadczy o prawdzie Boga. Przez Słowo zostaje stworzony świat i stanowi obietnicę, którą Bóg dał każdemu z nas. Dlatego poszukując znaków Bożej Obecności, wracajmy często do Słowa Bożego.
Środa, 14 maja
Święto św. Macieja, apostoła
Dz 1, 15-17.20-26 | Ps 113 | J 15, 9-17
Trwajcie w miłości mojej.
Realizacja przykazania miłości jest możliwa tylko wówczas, kiedy odkryjemy jak ważni jesteśmy dla Jezusa. Nie jesteśmy jego sługami, lecz przyjaciółmi. Sługa robi, to co musi, a do miłości nie można nikogo przymusić. Przyjaciel robi, to co chce i nie czeka na odpłatę. Jest wolny i kocha. Kocha i jest przez to wolny. Kiedy postrzegamy naszą relację z Bogiem na zasadzie pana i niewolnika, nie wytrwamy… odejdziemy zmęczeni, a nasza wiara nie przyniesie życiodajnych owoców. Tylko przekonanie, że jesteśmy umiłowanymi dziećmi Bożymi i przyjaciółmi Jezusa pozwoli nam realizować naukę Jezusa z Wieczernika.
Czwartek, 15 maja
Dz 13, 13-25 | Ps 89 | J 13, 16-20
Kiedy Jezus umył uczniom nogi…
Pierwsze słowa dzisiejszego fragmentu Ewangelii ukazują pierwszeństwo Boga. On nas pierwszy umiłował. Zanim dał uczniom przykazanie nowe, przykazanie miłości, umył uczniom nogi. Ukazał się jako ten, który służy, zanim wysłał apostołów do służby. Przykład jaki pozostawia nam Jezus pokazuje pewną ewangeliczną kolejność, która powinna nam towarzyszyć, kiedy chcemy innych upominać, oceniać ich postępowanie. Najważniejsza i pierwsza jest postawa służby bliźnim. Dawać przykład zamiast tylko pouczać. Umywać nogi zamiast skazywać drugiego na śmierć.
Piątek, 16 maja
Święto św. Andrzeja Boboli
Ap 12, 10-12a | Ps 34 | 1 Kor 1, 10-13.17-18 | J 17, 20-26
Aby wszyscy stanowili jedno.
Dzisiejsza Ewangelia przenosi nas do Wieczernika, gdzie Chrystus modli się o dar jedności dla swoich uczniów. Jego prośba nie zostaje do tej pory spełniona. I pewno za naszego życia nie będzie, bowiem zbyt często odchodzimy od Dobrej Nowiny i skupiamy się tylko na swojej „nowinie”, a ta nieraz bywa skierowana przeciwko drugiemu. Ten fakt nie zwalania nas jednak z obowiązku troski o jedność Kościoła i miłość względem tych, którzy myślą inaczej od nas i inaczej wyznają swoją wiarę. Jezus prosi za nami Ojca, nie przeszkadzajmy Bogu w spełnieniu tej prośby.
Sobota, 17 maja
Dz 13, 44-52 | Ps 98 | J 14, 7-14
O cokolwiek prosić Mnie będziecie w imię moje…
Prośby, które kierujemy do Boga często podyktowane są przez nasze braki i niedostatki. Kiedy czegoś nie mamy, prosimy Boga, aby na to dał. Nie zawsze zastanawiamy się, czy nasza prośba jest zgodna z wolą Boga. Czy rzeczywiście nasza intencja wpisana jest w imię Jezusa, który przyszedł spełniać nie swoją wolę, ale wolę Ojca? Jak przyjmujemy wolę Boga, która nie zawsze polega na „dawaniu”, ale niejednokrotnie na „odebraniu” nam kogoś lub czegoś? Dziś Jezus zachęca nas, abyśmy modlitwy uczyli się od Niego, aby nasza prośba jednocześnie łączyła się z otwartością na wolę Ojca.
ks. Przemysław Kaczkowski
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!