Słowo Boże na każdy dzień (1-6 stycznia )

Poniedziałek, 1 stycznia
Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki
Lb 6, 22-27; Ps 67; Ga 4, 4-7; Łk 2, 16-21
Pasterze pospiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę leżące w żłobie.

Bóg wybrał Betlejem na miejsce narodzin Jezusa. Gdzie jest to miejsce? Tam gdzie jesteś najsłabszy i najmniejszy. „A Ty Betlejem, Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich…” (Mi 5,1). Tak jak od początku Nowego Roku, tak od początku każdego dnia, Bóg zostawia tobie Jezusa, w twoim grzechu, niedojrzałości, biedzie i kruchości. Otwórz tylko skrzypiącą furtkę do twojego Betlejem. On czeka na twój znak otwartości. Odwagi. Każdy ma swoje Betlejem – miejsce ukochane przez Boga.

Wtorek, 2 stycznia
1 J 2, 22-28; Ps 98; J 1, 19-28
On wyznał, a nie zaprzeczył oświadczając: Ja nie jestem Mesjaszem.

Spotkałem już wiele osób, którzy wpadli w pokusę „mesjanizmu”. Przykro mi, nie jesteś Mesjaszem. Jest tylko jeden Mesjasz Jezus! Wiesz co to znaczy? Jesteś zwykłym człowiekiem. Potrzebujesz odpoczynku. Nie musisz wszystkich zmuszać do nawracania się, a szczególnie swoich dzieci. Nie musisz być we wszystkich wspólnotach parafii. Spokojnie, Mesjasz poradzi sobie z każdą zagubioną owieczką. W końcu ją znajdzie. Ale czy ty poradzisz sobie bez Mesjasza? Bez Niego wykończysz się w twoim „mesjanizmie”.

Środa, 3 stycznia
1 J 2, 29-3,6; Ps 98; J 1, 29-34
Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata.

„Jaki” Bóg narodził się w twoim sercu? „Tropiciel” grzeszników, który trzyma siekierę w ręce, by wykorzenić wszystkich grzeszników? O tej siekierze zresztą wspomniał Jan Chrzciciel (Mt 3, 10). Albo narodził się w tobie „policjant”, który jest zimny, twardy, w kamizelce ochronnej i pałą w ręce? I ty straszysz grzeszników, że w końcu dostaną pałą po głowie za swoje grzechy. Jak można patrząc na Dzieciątko Jezus pomyśleć o mszczącym się Bogu! On jest Barankiem, który zapłaci za każdy grzech.

Czwartek, 4 stycznia
1 J 3, 7-10; Ps 98; J 1, 35-42
Ty jesteś Szymon syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas (to znaczy Piotr).

Też wpadasz w tę pułapkę? Myślisz sobie, jak zostawię wszystko dla Boga i pójdę za Nim to od razu, stanę się silny, odważny i niewzruszony jak skała. Nawet Szymon musiał przejść długą drogę, żeby stać się Kefasem - skałą dla Kościoła. Lubię to słowo „będziesz”. Ono mówi o „drodze”, „procesie”. Skąd to napięcie w tobie, bracie i siostro? Aż tak bardzo pchasz się do przodu, by wyprzedzić innych? Nawet Szymon przerabiał tę lekcję. Bądź cierpliwy. Odpuść i daj szansę Jezusowi.

Piątek, 5 stycznia
1 J 3,11-21; Ps 100; J 1, 43-51
Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym.

Do tej pory w Ziemi Świętej panują potworne upały. Dlatego wiele osób chowało się pod drzewem figowym na modlitwę. Szukali po prostu cienia. Figowiec jest gęsty i ma dużo liści. Natanael studiował z pewnością Pismo Święte pod figowcem. Rozumiesz? Kiedy jesteś w cieniu, kiedy modlisz się Pismem Świętym, widzi cię Bóg. Widzi to, co inni nie widzą w tobie.

Sobota, 6 stycznia
Uroczystość Objawienia Pańskiego
Iz 60, 1-6; Ps 72; Ef 3, 2-3a.5-6; Mt 2, 1-12
Gdzie jest nowo narodzony król żydowski?

Wszyscy szukają Króla! Mędrcy, Herod, arcykapłani i uczeni ludu. A On czeka w Betlejem - „najmniejszym wśród wszystkich plemion judzkich. (Mi 5, 1). Wiesz już gdzie czeka na ciebie nowo narodzony Król? Tam, gdzie jesteś najmniejszy z wszystkich miejsc twojego życia. Herod był za dumny, by opuścić swój pałac i iść do takiej wiochy jak Betlejem. Ciekawe jak będzie z tobą?

o. Walenty Piechaczek OFM