Poniedziałek, 26 lutego
Dn 9, 4b-10; Ps 79; Łk 6, 36-38
Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie (...); nie potępiajcie (...); odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone.
Okazanie miłosierdzia to pochylenie się nad bliźnim bez osądzania i potępiania. Osądzająca lub potępiająca myśl może zniszczyć sens takiej postawy, czyli unicestwić płynące z niej dobro. Nie można na zewnątrz współczuć, a wewnątrz osądzać. Taka postawa nie jest chrześcijańska. Co więcej, z miłosierdziem łączy się także przebaczenie. Bywa najtrudniejszym aktem, ale uwalnia od zniewoleń zarówno winnego, jak i skrzywdzonego. Tylko takie miłosierdzie jest Chrystusowe.
Wtorek, 27 lutego
Iz 1, 10.16-20; Ps 50; Mt 23, 1-12
Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.
Pychę usytuowano na samym szczycie hierarchii grzechów jako ich podstawę. Ma wiele odsłon, choćby takich jak despotyzm, egocentryczny upór, zarozumiałość czy pragnienie duchowej wielkości. Megalomania wynikająca z posiadania pieniędzy lub talentów, wraz z towarzyszącą jej pogardą, jawi się jako krzykliwa, w przeciwieństwie do pokory i cichości. Jezus wyraźnie zachęca, by uczyć się od Niego cichości i pokory serca, gdyż to one umieszczają nas w delikatnych i czułych dłoniach Boga.
Środa, 28 lutego
Jr 18, 18-20; Ps 31; Mt 20, 17-28Syn Człowieczy, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu.
Bóg służącym człowieka? Jezus niewolnikiem grzesznika? Brzmi to niedorzecznie. Ale Chrystus służy człowiekowi, mimo iż ów codziennie krzyżuje Go grzechami, stając się Jego oprawcą. Bóg pozwala się ukrzyżować, gdyż, kierując się bezinteresowną i bezkresną miłością, chce odkupić człowieka. Ocala go przez krzyż Krwią płynącą z ran. Ożywia ona Adama pochowanego w grobie wykutym, według tradycji, w szczycie Golgoty, przywracając życie ludzkości; ta sama Krew, która uświęca nas w Eucharystii.
Czwartek, 29 lutego
Jr 17, 5-10; Ps 1; Łk 16, 19-31
Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą.
Jezus pozostawił nam Ewangelię, Dobrą Nowinę, będącą niezawodnym kluczem do Nieba. Uczynienie Ewangelii chlebem powszednim w naszej codzienności to wpierw wynikające z wiary słuchanie Chrystusowej nauki, a następnie wcielanie jej w życie. Zdarza się jednak, że towarzyszą nam wątpliwości, ale Bóg obdarza nas tyloma znakami świadczącymi o Jego istnieniu, że bledną one w obliczu prawdy o Nim. Dostrzeżmy owe znaki Jego obecności, „ślady Boga” w świecie, o których pisał i którymi zachwycał się Święty Augustyn.
Piątek, 1 marca
Rdz 37, 3-4.12-13a.17b-28; Ps 105; Mt 21, 33-43.45-46
Ten właśnie kamień, który odrzucili budujący stał się głowicą węgła.
Jezus Chrystus jest Kamieniem węgielnym nowego Ludu wybranego, świętego Jego świętością i grzesznego naszymi słabościami. Zbawiciel mógł być takim Kamieniem dla dawnego Izraela, ale tworzący jego elitę arcykapłani i uczeni w Piśmie odrzucili Mesjasza, zamykając się na Jego przemieniającą wśród nich Obecność. Nie uznali Go za Boga. Wyczekiwany, wzgardzony i odrzucony przez nich Mesjasz, ów Kamień węgielny, zapoczątkował nowy lud wybrany, wspólnotę podtrzymywaną przez apostołów zwanych w Tradycji jego kolumnami, czyli Kościół.
Sobota, 2 marca
Mi 7, 14-15.18-20; Ps 103; Łk 15, 1-3.11-32
A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go.
Człowiek rzadko uświadamia sobie, że Bóg może cieszyć się nim, mimo jego grzesznej przeszłości. Przypowieść o Synu marnotrawnym ukazuje tę radość. Gdy przystępujemy do spowiedzi w autentycznej skrusze i dzięki miłosierdziu Bożemu pozbywamy się dewastującego balastu win, Bóg wybiega nam naprzeciw i tuli nas do swego przebaczającego serca. Cieszy się, wzruszony, naszym powrotem. Dla Niego nie istnieje wtedy nasze grzeszne „wczoraj”, bo Jego miłość spala grzechy.
Justyna Sprutta
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!