TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 04 Sierpnia 2025, 15:13
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Rysio, Róża i Tusia mówią o...kreatywności

Rysio, Róża i Tusia mówią o... kreatywności

Zwykle ląduje w koszu na śmieci. Niebieskim oczywiście, bo właśnie w takim koszu powinno znaleźć się niepotrzebne kartonowe pudełko po butach. Czasem jednak opakowanie dostaje „drugie życie” i staje się… No właśnie. Co można zrobić z pudełka po butach? Tusia, gdyby mogła rzecz jasna, gromadziłaby wszystkie pudła jakie pojawiają się w domu przy okazji kupna nowych przedmiotów. Pani Paulina wiedziała, że zakup zimowych kozaków ucieszy nie tylko ją samą. 

- Mamo! - zagadnęła Tusia. - Dasz mi to pudełko?- poprosiła.

- No pewnie – zgodziła się pani Paulina. - A co to będzie tym razem? - Kolejny domek dla lalek, czy masz jakiś inny pomysł? - pytała.

- Mam – powiedziała dziewczynka i pobiegła do swojego pokoju.

Po chwili okazało się, że chętnych do przejęcie pudełka jest więcej, bo Róża potrzebuje podobnego na lekcję techniki.

- No kochanie – zaczął pan Mariusz. 

- Kupuj zawsze więcej niż jedną parę butów naraz! 

- Chciałabym! - zaśmiała się pani Paulina. - Nic z tego!

Tak czy owak Róża nie mogła pójść do szkoły nieprzygotowana. 

- Mogę wziąć opakowanie po blenderze? - zapytała Róża i wyszła do kuchni. 

- No pewnie!

Rysio poszedł za nią i wrócił do rodziców z plastikową butelką z wodą. 

- Potrzebuję takiej butelki tylko większej, z szerszym dnem.

- Ależ wy jesteście tajemniczy – powiedziała mama. - Powiecie nam wreszcie, co będziecie robić z tych przedmiotów?

Dziecięca kreatywność nie zna granic. Tusia postanowiła zrobić skrzynię na jesienne skarby przyrody. Zebrane i ususzone liście fruwały już po całym mieszkaniu, więc pani Paulina bardzo ucieszyła się, że trafią w jedno miejsce. Kasztany i żołędzie też się tam zmieszczą. Tusia zabrała się do pracy. Przygotowała prawdziwy warsztat plastyczno – techniczny. Kredki, kolorowy papier, klej i bibuła, a do tego jeszcze farby i stare gazety. 

- Już wiesz jak zrobisz swoją skrzynię, córeczko? - zapytała pani Paulina.

- Wiem – odpowiedziała pewnie Tusia. - I nic mi nie będziesz pomagać!

- No dobrze, tylko pamiętaj, żeby posprzątać pokój.

Róża spakowała plecak, a obok położyła torbę wypełnioną materiałami na lekcję techniki. Oprócz pudełka po blenderze było w niej mnóstwo drobiazgów. 

- A po co ci zakrętki od słoików? - zapytał Rysio. - Będziesz robiła koła do auta?

- Blisko, blisko – pokiwała głową Róża. - Gadamy teraz o środkach transportu i możemy zrobić co tylko chcemy. Chciałam zrobić pociąg, ale pomyślałam, że przygotuję coś zupełnie nowego, bo pani powiedziała, żebyśmy podeszli do tematu kreatywnie i z pomysłem.

Rysio posmutniał. Też chciałby móc zrobić jakieś super auto albo samolot, a tu co? Zwykły karmnik z plastikowej butelki. 

- Nic się nie martw – pocieszał go tata. 

- Coś mi przyszło do głowy i możesz być pewien, że twój karmnik też będzie wyjątkowy.

Kreatywność. Co to takiego? I czy można się jej nauczyć? Można. A jeśli na hasło „burza” zamiast o strugach deszczu i uderzeniach pioruna, odpowiecie hasłem „mózgów”, to znaczy, że jesteście już trochę w temacie. Może wasi nauczyciele pracują z wami wykorzystując właśnie metodę „burzy mózgów”. Być kreatywnym znaczy twórczym, pomysłowym, sprawczym. Jak myślicie, do czego jeszcze może przydać się pudełko po butach albo słoik, albo folia bąbelkowa? 

EM

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!