TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 23 Sierpnia 2025, 05:37
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Razem z Męczennikiem- Łęka Opatowska

Razem z Męczennikiem- Łęka Opatowska

Pasiak z obozowym numerem 16670, dwie korony – biała i czerwona związane są ze św. Maksymilianem, jakiego możemy spotkać w znaku relikwii w świątyni w Łęce Opatowskiej. Korony zobaczymy przy figurze, która go przedstawia. Co oznaczają? 

Łęka Opatowska położona jest nad rzeką Pomianką. Pierwsze informacje o tej miejscowości znajdują się w źródłach pochodzących z 1280 roku. Wtedy miejscowość powstała jako przysiółek wsi Opatów. Nazwa miejscowości pochodzi najprawdopodobniej od „łegu”, czyli słowa oznaczającego podmokły las liściasty lub łąkę położoną w dolinie rzecznej. Przymiotnik „Opatowska” został dodany dla odróżnienia od innych miejscowości o tej samej nazwie. Ziemie Łęki Opatowskiej stanowiły obszar dworski i znajdował się tu dwór z budynkami dominialnymi oraz parkiem. Mieszkali w nim w XIX wieku właściciel dóbr opatowskich Ernest Goebel, a później zarządcy tych dóbr z polecenia patrona. Dodam jeszcze, że do 1939 roku Łęka Opatowska była końcową stacją na granicy polsko-niemieckiej. Po II wojnie światowej wieś stopniowo się powiększała. Obecnie Łęka Opatowska jest jedną z miejscowości wchodzących w skład tzw. „Zagłębia Meblowego”.

Z jednospadowym dachem

W latach 1986-1988 w Łęce Opatowskiej został wybudowany kościół pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego. Jego poświęcenia pod tym wezwaniem dokonano 19 listopada 1988 roku. Natomiast parafię erygował 7 października 1996 roku ówczesny biskup kaliski ks. bp Stanisław Napierała. Jej pierwszym proboszczem został ustanowiony ks. Roman Nawrocki, a następnym w 2015 roku ks. Rafał Grześkowiak. Parafia znajduje się na terenie dekanatu trzcinickiego.

Kościół posiada współczesny kształt architektoniczny. Tworzy go nawa wzniesiona na planie prostokąta. Jego boczne ściany posiadają różną wysokość i przez to dach ma formę jednospadową. Przy elewacji frontowej znajduje się niewielka kruchta.

Nr 16670

Teraz wejdziemy do prezbiterium świątyni, w którym nad tabernakulum zobaczymy duży krucyfiks, a tuż obok niego figury przedstawiające św. Maksymiliana Marii Kolbego i Niepokalaną. Na tabernakulum umieszczony został symbol Eucharystii, czyli kielich z Hostią. Natomiast patron parafii i świątyni został ukazany w habicie franciszkańskim. Św. Maksymilian (1894 – 1941) zginął w obozie koncentracyjnym Auschwitz, dlatego w lewej ręce trzyma pasiak z obozowym numerem 16670. W jego prawej ręce umieszczono księgę z literami MI, które oznaczają Militia Immaculatae, czyli po przetłumaczeniu z języka łacińskiego Milicję Niepokalanej, obecnie nazywanej Rycerstwem Niepokalanej. To ruch maryjno-apostolski, którego założycielem 16 października 1917 roku w Rzymie był właśnie św. Maksymilian.

Po prawej stronie figury na obłoku zobaczymy dwie korony – białą i czerwoną. Związane są z historią, która wydarzyła się kiedy Święty miał około 12 lat. Wtedy poprosił Matkę Bożą, aby ona odpowiedziała mu, kim będzie. Jak Rajmund (w zakonie Maksymilian) opowiedział później mamie, Maryja pokazała mu wtedy dwie korony - białą i czerwoną, a potem zapytała, czy chce je otrzymać. „Biała miała oznaczać, że wytrwam w czystości, czerwona - że będę męczennikiem. Odpowiedziałem, że chcę. Wówczas Matka Boża mile na mnie spojrzała i zniknęła” - mówił. Działo się to w kościele parafialnym w Pabianicach. Tak też się stało, jak wspomniałam o. Kolbe zginął w niemieckim obozie koncentracyjnym zamiast nieznanego mu więźnia Franciszka Gajowniczka, który rozpaczał za swoją rodziną. Więźniowie zostali skazani na śmierć w bunkrze głodowym, św. Maksymilian przeżył tam dwa tygodnie bez chleba i wody. W tym czasie pocieszał więźniów, razem z nimi modlił się. Niemcy dobili go zastrzykiem z fenolu 14 sierpnia 1941 roku, w wigilię uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Ciało o. Maksymiliana spalono w krematorium. Jak wspomniałam na początku, w kościele w Łęce Opatowskiej znajdują się jego relikwie, które umieszczono w pobliżu opisanej figury Świętego.

Razem z Niepokalaną

Figura Niepokalanej ustawiona w prezbiterium również związana jest ze św. Maksymilianem. Od dzieciństwa wyróżniał się on nabożeństwem do Matki Bożej i już jako mały chłopiec kupił sobie figurkę Niepokalanej. Potem kiedy w 1919 roku już jako ksiądz (po siedmiu latach pobytu w Rzymie) o. Maksymilian wrócił do Polski, pragnął, by nasz kraj stał się królestwem Maryi. Zaczął więc namawiać kleryków z krakowskiego seminarium zakonnego, by wstępowali do Milicji Niepokalanej. Udało mu się, a do tego ruchu zaczęli wstępować nie tylko klerycy i franciszkanie, ale również ludzie świeccy. To nie wszystko. Św. Maksymilian założył nowy klasztor i miejscowość poświęconą Niepokalanej, dlatego znamy ją dzisiaj jako Niepokalanów. Zaczął także wydawać miesięcznik „Rycerz Niepokalanej” i założył Radio Niepokalanów, a kiedy wysłano go z misją do Japonii z jego inicjatywy powstał japoński Niepokalanów i Seibo no Kishi (Rycerz japoński). To tylko niewielka część tego, co w swoim życiu Maksymilian zrobił dla Jezusa i Jego Matki – Niepokalanej.

W prezbiterium kościoła, który dzisiaj poznajemy, zobaczymy jeszcze figurę ukazującą św. Józefa trzymającego na ręce małego Jezusa, a w drugiej białą lilię. Natomiast na ścianie bocznej umieszczono obrazy bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, św. Jana Pawła II, św. Andrzeja Boboli, św. Wojciecha, a naprzeciwko m.in. Najświętszego Serca Pana Jezusa i Najświętszego Serca Maryi.

W stronę Miłosierdzia

Z kolei w nawie we wnęce po prawej stronie znajduje się miejsce poświęcone szczególnie Bożemu Miłosierdziu. Przede wszystkim są tam umieszczone relikwie św. Faustyny Kowalskiej, której objawił się Jezus Miłosierny, oraz jej wizerunek. Świętej towarzyszy właśnie obraz Jezusa Miłosiernego, a także wizerunek bł. ks. Michała Sopoćki, jej spowiednika.

Z kolei w pobliżu prezbiterium ustawiono drewnianą chrzcielnicę, a na ścianach nawy umieszczono stacje Drogi krzyżowej w formie płaskorzeźb. W świątyni drewniana jest również empora muzyczna nad głównym wejściem do kościoła. Dodam jeszcze, że na terenie parafii znajduje się kaplica filialna pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w miejscowości Lipie. ■

Tekst Renata Jurowicz
Zdjęcia: Monika Głąb

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!