TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 06 Września 2025, 01:03
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Postawiliśmy na pewniaka - słowo redaktora

Postawiliśmy na pewniaka

Tak, to jest miejsce przydzielone na refleksję naczelnego, ale doskonale wiecie, że czasami dzielę się tym miejscem z tymi, którzy mnie inspirują. I również dzisiaj chcę się podzielić, udostępniając je tym razem Jakubowi, który napisał kilka tygodni temu taki list do redakcji: „Mam 20 lat i od bardzo dawna czytam nasz dwutygodnik diecezjalny ,,Opiekun”. Cieszy mnie to, że przez lata tak bardzo się zmienił ilościowo i jakościowo. Ciągły rozwój i innowacja. Wiele ciekawych i różnych artykułów. Informacje z Kościoła i diecezji. Wciągające wywiady i felietony sprawiają, że czekam z radością na kolejny numer. Piękne artykuły i zdjęcia sprawiają, że chce się czytać prasę katolicką. Nie wstydzę się, że na moim stoliczku nocnym obok licznych tygodników i magazynów znajduje się „Opiekun”. Pismo to daje mi często odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Często dzielę się ze znajomymi licznymi ciekawostkami, które tu znajduję. Często, szczególnie w sprawach społecznych, „Opiekun” dostarcza mi argumentów, które wykorzystuję w rozmowach z wrogami wiary, obrony życia i Kościoła. I często widzę bezsilność wobec argumentacji, którą tworzyć mi pozwala „Opiekun”. Cieszy mnie, że pochodzę z diecezji, która posiada własne pismo o 56 stronach, a nie dodatek 6-8 stronicowy w piśmie ogólnokrajowym. Pewnie są jakieś problemy, ale nie zrażajcie się, mamy za Opiekuna Józefa, on nam pomaga i zawsze pomoże. Już wkrótce 500 numer. Józef chce mieć widocznie własne pismo. W przyszłym roku 20 lat. Dwie dekady, dwóch Ordynariuszy, trzech papieży i trzech redaktorów naczelnych. To dużo, ale będzie i więcej lat i jubileuszy”.
Tyle Jakub, a numer pięćsetny właśnie się pojawił. Przy takich okazjach jubileuszowe periodyki najczęściej chwalą się sławnymi autorami, którzy publikowali na ich łamach, a ja choć wielkich nazwisk w tych 500 numerach nie zabrakło, postanowiłem pochwalić się naszym niesamowitym Czytelnikiem. Niesamowitym, bo demonstruje tak zdumiewającą świadomość Kościoła lokalnego, że mogę zrozumieć, jeśli ktoś będzie powątpiewał w jego autentyczność. Ale dla mnie jego słowa to przede wszystkim przypomnienie, jak wspaniałych Czytelników ma „Opiekun”, a jednocześnie wyzwanie, aby nasze czasopismo było zawsze na wysokości ich oczekiwań.
Pięćsetny numer to również okazja do podziękowania wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób włożyli swoją cegiełkę w powstawanie każdego z kolejnych numerów. Jakub przypomniał: dwóch Biskupów Ordynariuszy, trzech redaktorów naczelnych, ale przecież są jeszcze dziesiątki, jeśli nie setki, współpracowników, którzy również przyczynili się do tego, czym dzisiaj jest „Opiekun”. I dziesiątki tysięcy Czytelników, których oczekiwań postaramy się nie zawieść i dla których będziemy się zmieniać. Podziękowania szczególne płyną ku św. Józefowi. Bóg zawierzył mu swoje najcenniejsze skarby Maryję i Jezusa i się nie zawiódł. Wybierając więc Józefa na naszego patrona postawiliśmy na pewniaka.

ks. Andrzej Antoni Klimek

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!