KIM BYLI APOSTOŁOWIE? (11)
Pocałunek Judasza
Dziś po raz ostatni spotykamy się na łamach „Promyka Radości” z Apostołami Pana Jezusa, zaś ostatnim z Apostołów, o którym sobie opowiemy będzie Judasz, jedyny z tego grona, który nie został świętym.
Judasz był najbardziej inteligentnym z Apostołów i z tego powodu, jak mówią karty Ewangelii, trzymał trzos. Słowa trzos właściwie dziś się już nie używa, zatem muszę Wam wyjaśnić, że trzymać trzos, znaczy w zasadzie to samo, co dzisiejsze powiedzenie „trzymać kasę”. Czyli zarządzać pieniędzmi lub być skarbnikiem. Judasz, podobnie jak wszyscy Izraelici, oczekiwał na przyjście Mesjasza. Wyobrażał sobie, podobnie jak większość jego rodaków, że kiedy Mesjasz pojawi się na Ziemi, to przegoni z ziemi izraelskiej rzymskich okupantów i uczyni Izrael wolnym krajem. Kiedy spotkał Jezusa, o którym mówiono, że jest Mesjaszem, miał nadzieję, że wkrótce spełni On marzenie Izraelitów o niepodległości Izraela i na przykład rozpocznie powstanie przeciw Rzymianom. Ale Chrystus niczego takiego nie robił! Ba! Wszystko wskazywało na to, że nigdy nie zrobi, bo jest przeciwny walkom i rozlewaniu krwi. Judasz poczuł się więc bardzo zawiedziony. Pewnego dnia dowiedział się, że wrogowie jego Pana chcą Go pojmać i zabić. A ponieważ nie wiedzieli jak Chrystus wygląda i gdzie można by do pojmać, Judasz postanowił im to ułatwić. Poszedł do nich i powiedział, że jeśli mu zapłacą on im pomoże. Zgodzili się. Judasz powiedział wówczas, że pójdzie aresztować Pana z nimi i że wskaże Go im w taki sposób, iż podejdzie do Jezusa i Go pocałuje. I tak właśnie uczynił. Chrystusa pojmano, a Judasz zrozumiał wtedy jak strasznej dokonał rzeczy. Chciał oddać pieniądze, które otrzymał i w zamian za nie uwolnić Jezusa, ale Chrystusowi wrogowie nie chcieli nawet o tym słyszeć. Judasz nie mógł sobie wybaczyć, że wydał swojego Mistrza na śmierć i jeszcze przed Drogą krzyżową z rozpaczy odebrał sobie życie.
Aleksandra Polewska
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!