Piąty dzień Kongresu Józefologicznego
Jak wcześniej informowaliśmy piąty dzień Międzynarodowego Kongresu Józefologicznego był dniem przerwy w obradach, w zamian organizatorzy zorganizowali wycieczkę do Guadalajary. Licząca cztery i pół miliona mieszkańców Guadalajara jest jednym z największych miast Meksyku (drugim pod względem populacji), szczególnie znanym z produkcji tequili i grajków zwanych mariachi.
Oczywiście nie jest możliwe zwiedzenie jej w jeden dzień. Niemniej nasi organizatorzy postarali się, abyśmy mogli zobaczyć jak najwięcej. Rozpoczęliśmy, a jakże by inaczej, od świątyni św. Józefa, najstarszej w Guadalajarze, prowadzonej przez ojców józefitów, gdzie sprawowaliśmy Eucharystię. Następnie udaliśmy się do słynnego Hospicio Cabanas, gdzie niegdyś mieścił się Dom Miłosierdzia, a dzisiaj znajduje się Instytut Kultury znany przede wszystkim z 57 fresków Josè Clemente Orosco, artysty zwanego przez niektórych meksykańskim Michałem Aniołem. Jego malarstwo może budzić różne odczucia, ale na pewno warto było zobaczyć jego wizję m.in. ewangelizacji i konkwisty, a także eksperymenty z perspektywą.
Oprócz Hospicio Cabanas mogliśmy również zobaczyć katedrę zbudowaną w 1561 roku, słynne Gazebo na Placu Broni, czy Pałac Gubernatora. Po obiedzie zaś udaliśmy się do Zapopan z wizytą u Matki Bożej czczonej tam w malutkiej mierzącej zaledwie 35 cm figurce. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w jednej z parafii diecezji Guzman - Amacueca, gdzie raz jeszcze mogliśmy się przekonać o wielkiej gościnności naszych gospodarzy, którzy podjęli nas kolacją (dwa pełne autobusy gości kongresowych). Wrażenie zrobił na nas również kościół niegdyś franciszkański z resztkami konwentu - efekt trzęsień ziemi, z którymi ludzie w Meksyku musieli się nauczyć egzystować.
Jutro podejmujemy znowu prace kongresowe z wystąpieniami m.in. polskich józefologów, ale o tym w kolejnej korespondencji.
AAK
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!