Pan Jezus przyrządza ryby - Zwierzaki z Biblii (10)

Zwierzaki z Biblii (10)
Pan Jezus przyrządza ryby

Dziś o biblijnych rybach raz jeszcze, ale będzie to już ostatni raz. Musicie wiedzieć, że prócz historii o cudownym połowie ryb i rybie w pyszczku, której św. Piotr Apostoł znalazł monetę, by zapłacić podatek na świątynię, o których mogliście przeczytać w ciągu minionych tygodni, w Ewangeliach znajdujemy jeszcze trzy opowieści z rybami w tle.

Dwie z nich opowiadają o cudach rozmnożenia chleba i ryb, gdyż cuda te wydarzyły się dwa razy. A było z nimi tak. Kiedy Pan Jezus chodził po świecie i nauczał o Królestwie Niebieskim, a także czynił wiele cudów na oczach jeszcze większej liczby ludzi, tłumy zachwycone Jego nauczaniem i mocą, chodziły za nim i przysłuchiwały się temu, co mówił. Tłumy te były naprawdę liczne. Pewnego razu, kiedy Jezus skończył nauczać popatrzył na ogromne grono swoich słuchaczy, wśród których były tysiące mężczyzn, kobiet i dzieci i pomyślał sobie, że wszyscy muszą być bardzo głodni i pewnie nie mają nic do jedzenia. Również nikt z Apostołów nie miał niczego do jedzenia, choć tak naprawdę, gdyby nawet coś mieli, nie zdołaliby nakarmić tym, co mają tysięcy zgromadzonych wokół osób. Wtedy pojawił się chłopiec, który miał odrobinę żywności, a dokładniej rzecz ujmując pięć chlebów i dwie ryby. Ta odrobina nie wystarczyłaby nawet do nakarmienia Chrystusa i jego uczniów, ale Jezus widząc chleby i ryby wyciągnął ręce, pobłogosławił jedzenie i polecił rozdzielić je między tysiące osób. Apostołowie uznali, że to niemożliwe, ale będąc posłusznymi swemu Panu, zrobili co kazał. I wiecie co? Rozdawali, rozdawali i ani chleby, ani ryby się nie kończyły! Nie dość, że wystarczyło ich dla wielu tysięcy ludzi to w dodatku, gdy już się oni najedli, zebrano jeszcze sporo ułomków. A stało się tak dlatego, że Pan Jezus dokonał cudu rozmnożenia pokarmu. W Ewangelii znajdujemy też fragment mówiący o tym, że pewnego poranka po zmartwychwstaniu, Pan Jezus czekając na swoich uczniów nad brzegiem Jeziora Galilejskiego, przygotował dla nich śniadanie. A na śniadanie przyrządził im świeże ryby.

Aleksandra Polewska